To silna dziewczynka
da sobie radę z chorobskiem :*
W przyszłym tygodniu będzie
gdyby wiedział , że tak szybko to by przeczekał te dwa tygodnie i wrócił , przynajmniej by go nie okradli :/
Jeszcze troszkę i też będzie się uśmiechał. Z dnia na dzień dziecko tak szybko się zmienia i uczy nowych "rzeczy"
Niee. Ja bym chciała piersią ale skoro się nie da tylko i wyłącznie nią. To będę dostawiala ciągle mała , może w końcu zalapie a jeśli nie , to chociaż będę odciagala i podawała w butelce. Pocieszam się tym , że co najlepsze to już jej dałam w pierwszych tygodniach.. szkoda , że taka uparta i obrażona na tego cycka ..
A u Was jak idzie karmienie ?