Sierpniowe Mamy 2018

[Karokao]

My jesteśmy już po konsultacji u neurologa, Ala ma wzmożone napięcie po lewej stronie. Pediatra mówiła że jest kiepsko ale neurolog nas pocieszył że wcale tak źle to nie wygląda i wszystko jest do wyćwiczenia. Oczywiście całkowity zakaz noszenia na prosto, tylko do odbicia.

Jak u Was sie to objawiało?

 

[miloscwczasachpopkultury]

No właśnie je teraz zauważyłam , że nie bujanie dziala na moją alicje tylko moje : szszsz .. ,
Więc szumis by się przydał bardzo. I mialam pytac czy oplaca się zapłacić więcej z ten sensor czy nie. Bo jak zacznie dziecko płakać to i tak trzeba podejść sprawdzić co się dzieje. A miś wychwyci tylko wiercenie się , jęki, steki ?

U nas też jak jest marudna to bujanie + robienie imitacji szumu działa cuda. Zaniedlugo to wymyśla misie, które gdy dziecko się wierci to dają znać czy głodne, czy Pielucha brudna czy może już po prostu się wyspalo dziecko [emoji16] ah ta technologia [emoji86]

 

[miloscwczasachpopkultury]

Moja mała też super reaguje na mój szuuuuum , ale chyba dam sobie spokój z szumisiami i yt też nie odpalam , ona jest rozdrazniona tylko jak jest głodna i śpiąca, nawet pełna 1 kg pielucha jej nie przeszkadza, także cycek daje radę i lullanie ojca

Tak z innej beczki, czy Wy też macie teraz większą potrzebę dbania o siebie tzn chodzę jak lachmaniarz na spacery i tak samo po domu - najważniejsze żeby była bluzka która udostępnia łatwe wyrzucenie cyca na wierzch chodzi mi o "zabiegi" kosmetyczne, nigdy w życiu tak regularnie nie robiłam sobie maseczek na twarz i dekolt, normalnie co dwa dni lekki peeling twarzy i maska w wannie , odżywka na włosy, peeling ujędrniający do ciała i prawie zawsze nakladam balsam na ciało - w życiu tego nie robiłam (no oprócz ciąży). Efektów nie widać, ale co tam

Dokładnie, u nas to samo. Jednak te kp to wygoda jak cholercia, bo ja sobie siedzę, w sumie odpoczywam, ona je i usypia sama. A jak nie jest głodna to często już sama leży i gada sobie, obserwuje itd także coraz fajniejsze dzieciaczki się robią [emoji39][emoji847]

Ja w mieszkaniu chodzę w majtkach i staniku, najwygodniej. Ogólnie mi jest ciagle gorąco i mam jakieś zmiany nastroju często, może mam jakieś problemy z tarczycą ja jakoś zmiany nie zauważyłam u siebie, tzn na spacer ubieram się normalnie, po prostu to co mam w szafie i byleby ciepło było i wygodnie. A prysznic to ja biorę w 3 minuty także o spa i relaksie nie mam mowy hah, włosy raz na tydzień muszę myc, bo tak to mi się nie przetłuszczają, codziennie daje krem na twarz z ziaji i tyle z mojej pielegnacji i szaleństw.

 

[miloscwczasachpopkultury]

A ja z innej beczki. Leoś nie lubi smoczka. Żaden co mam mu nie pasuje. Pluje nimi w dal wręcz z odruchem wymiotnym. Za to od tygodnia memla swój kciuk. Co mu wyjdę to wkłada do paszczy spowrotem. Jakoś mogę temu zaradzić?

Moja tez smoczka nie lubi, butelki nie lubi, ogólnie tylko cyc i cyc [emoji28][emoji28][emoji28]
Kornelia już tez długo dosyć ślini się jak buldożek i wkłada piąstki do buzi. Dlatego zamówiliśmy jej ten gryzak grzybek z mombella ze smyka. Podobno robi furorę wśród maluszków

 

[miloscwczasachpopkultury]

Zobacz załącznik 911723
Przyszedł spiworek ten jesienny. Nie spodziewałam się ,że przyjdzie aż tak fajny i ładny super materiał. Jest jeszcze czapka do niego

Fajny chyba też jutro zamówimy, będzie wygodniej niż z milionem kocykow

 

[miloscwczasachpopkultury]

Jeśli dluzsza kąpiel w wannie się wlicza to tak [emoji23]

To jest dziewczyno luksus, ja biore prysznic w 3 min hahah. Taki na codzien. No jak już myje włosy to dłużej schodzi, a jakieś tam maszynki i golenie to luksus, zreszta zima idzie i przyda się dodatkowe ocieplenie hahahah [emoji28][emoji28][emoji28]

 

[karkula309]

Dziewczyny nie raz pojawia się temat spacerowek . Znane są spacerówki Joie. Ja sama na nie poluje [emoji16] i dowiedziałam się że taniej wychodzi kupić je ze sklepu niemieckiego z wysyłką do Polski. Około 200 zł taniej. Sprawdzałam i chyba sama zamówię

 

[miloscwczasachpopkultury]

Wystarczy się porządnie wykąpać i kobieta się czuje prawie jak po SPA przy takim małym brzdacu [emoji23]

Hahah coś w tym jest. Ja wczoraj mogłam umyć na spokojnie włosy, uczesać po kąpaniu, podsuszyć je, bo akurat mój się malutka zajmował a dziś w pracy do 23:30 to muszę szybko w 2 min się umyć [emoji28][emoji28][emoji28]

 

[gosc12]

U nas też jak jest marudna to bujanie + robienie imitacji szumu działa cuda. Zaniedlugo to wymyśla misie, które gdy dziecko się wierci to dają znać czy głodne, czy Pielucha brudna czy może już po prostu się wyspalo dziecko [emoji16] ah ta technologia [emoji86]

I matka pójdzie w odstawke. [Emoji23]
Nie chciałabym takiego miska , nie czułabym się tak ważna, potrzebna itp. Jednak ta bliskość uczy nas czego potrzeba naszemu dziecku. Różny płacz, inne marudzenie, ja już kojarzę o co jej chodzi
Tak samo później jak dziecko uczy się mówić. Tylko matka ja rozumie

 

[miloscwczasachpopkultury]

... Jakiś czas temu pamiętam jak mojego wyzwalam bo wieczorem poszłam się kapac a on miał czuwać bo spala a jak to brzdac zaraz może się obudzić. Nie zdążyłam wejść do wanny a młoda się rozplakala, myślałam że on nie może jej uspokoic wiec szybko na jednej nodze a on sobie na tarasie na fajce i rozmawia sobie przez telefon... Kutwa jak ja się wtedy zdenerwowalam

Nie dziwie się. Ty się nameczylas z usypianiem pewnie, a mężul hajlajf [emoji57][emoji57]