bunia15
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Styczeń 2015
- Postów
- 1 548
Lucere z tym językiem to faktycznie problem :/ ale i tak podziwiam ze jestes tam tak krótko i radzisz sobie bez tlumacza.. Ja po ang czasami nie rozumiem i sie dopytuje co to znaczy albo wyjmuje telefon i sprawdzam w słowniku.. Miałam tłumacza tylko na pierwszej wizycie ale mnie tak babka wkurzyła ze doszłam do wniosku ze większość rozumiem i po co mi ona.. Do porodu będę dopiero dopytywać... A u nas w moim szpitalu jest taki jakby dział tłumaczeń i mozna do nich przed wizyta zadzwonić i poprosić o tłumacza osobiście lub przez telefon na głośnomówiącym i on wtedy tłumaczy.. Ale w Chicago jest tez wielu Polaków i np w innych szpitalach sa Polki pielęgniarki i tez pomagają.. Dowiedz sie przede wszystkim nawet w administracji czy jest jakis dzial tłumaczeń albo czy maja moze umowę z jakimś biurem zewnętrznie.. Jesli nie to dowiedz sie czy możesz przyprowadzić kogos z zewnątrz zeby tłumaczył na twoje życzenie (jesli oni nikogo nie zapewniają) i ze nawet oświadczenie podpiszesz ze ta osoba moze byc przy badaniach i wizytach lekarskich i porodzie.. U nas przy wizycie lekarza tłumacz siedzi obok, a przy badaniu chowa sie za taka zasłonka koło drzwi i tak tłumaczy.. Po prostu każdy szpital inny i wystarczy popytać..