sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

[dominic]

Anna2101 ja to mam normalnie ochotę pojechać do Wawki i skopać dupsko tej babie przez, którą masz taką nerwówkę. Daj adres, pewnie sporo się nas znajdzie więc nie wiem co z tej pani zostanie. Mam nadzieję, że szybko rozwiążą się Twoje problemy mieszkaniowe.

 

[malinowa_]

Malgo000 o no prosze nawet sie trafila sierpnioweczka z tej samej wyspy i to calkiem niedaleko.. mi tu wielu pl rzeczy i produktow brakuje..ale co zrobic,zostaja nam sztuczniaki

Anna2101 rowniez trzymam kciuki i powodzenia,zeby wszystko ulozylo sie z mieszkankiem i w ogole.

aaa no i witam nowa brzuchatke na sierpien

 

[Malgo000]

Czyzbym byla pierwsza??? Hallllooo, spiochy

Witam sie przy sniadanku i zycze milego dnia. Witam nowe ciezarowki.

 

[LANA]

Witam śpiochy:-) śniadankowo z kawusią bezkofeinową Wychodzi na to ,że ja 2
dochodzi 9 a wy jeszcze śpicie?-no nie mogę myślałam ,że co najmniej ze 3 strony już naskrobałyście
Witam również wszystkie nowe sierpniowe mamusie:-)

 

[cokies]

hejka

heh czytam was ale tyle tego że poźniej nie mam już siły na pisanie

u mnie ok, dzisiaj ide na wizytę, miałam robiony wymaz z pochwy na obecność paciorkowca, też miałyście to dziewczyny?

u mnie ciągle truskawkowo, nie mam dość

ja wyprawke zaczynam zbierać, mam już łóżeczko wymarzone białe, odkupiłam od znajomych, jeszcze pościel zamówię też już upatrzoną, ciuszki znajome mi po trochu przynoszą także chyba na początek nie będę musiała wykupywać sklep

moja waga 12 kilo na plusie, a brzuch mam największy w porównaniu do poprzednich ciąż, także jak ide na spacer to ledwo wracam masakra

ide z pieskiem
będe później

całuski

 

[dominic]

Dobry.
Nie chciało mi się wstawać, dalej mam zryty humor.
Cokies ja na plusie 11 kg, tak jak i 3 tygodnie temu wiec opr od ginka nie było i mogę sobie dalej pofolgować z rozpieszczaniem. I też mam non stop smaka na truskawki;-)

 

[Marcelinaa]

bry!

 

[sagaa31]

Witam sie i ja..
Macelina coz za humor taki jaki Dominic???
Dominic jedz ile wlezie ja nie musze jesc a waga idzie do gory ale wiecie co mam to juz w d****:-)
maly mi daje popalic nieziemsko, ja dalej w dobrym humorze troche maz mnie pokur**** wczoraj ale juz jest ok :-)

 

[EwaK]

Hej kochane alez tu cicho z rana
Ja sie usiluje wyciszyc troche po wczorajszej wizycie z mlodym u alergologa bo mnie tak wqr..... ze do tej pory mnie trzyma. Skonczylo sie bólem brzucha, skurczami i podwójna dawką Nospy. Na szczescie skurcze przeszły w nocy. A bylo tak
- mlody chory od grudnia wiec jak sie wkoncu udalo do alergologa aby sprawdzic czy przyczyna jest alergi lub astma i na co jest uczulony no to bylo ze pilnie na testy trzeba przyjechac
- pojechalismy wczoraj, wczesniej 10 dni nie mogl brac lekow na alergie wiec sie męczyl z katarem siennym itp
- zaczynaja robic testy, pani mu naklada alergen a on zaczyna kaszlec (logiczne skoro jest to alergen wziewny a on jest bez lekow)
- lekarka wybiega z gabinetu ze przerwac testy bo dziecko kaszle i do nas mowi ze przyjsc we wrzesniu na powtorke
- no ta ja juz kur....ca w sekunde i mowie ze co sie niby ma do wrzesnia zmienic?? przeciez sie nie wyleczy do wrzesnia!! tak samo zareaguje na alergen
- a ona na to ze jak testy we wrzesniu nie wyjda to bedzie myslec co dalej!!!
- tu juz ryk moj i dzika awantura ze B. mnie wyprowadzil i sam poszedl gadac z lekarka, ktora mu powiedziala to samo a jak zapytal to co dziecko ma teraz brac znowu cale lato antybiotyki bo bedzie chorowal tak jak do tej pory a diagnozy nie mozna zrobic?? Powiedziala ze to sie ma pediatra martwic!!! A pediatra cala nadzieje pokladala w alrgologu
- ja wiem ze mozna zrobic testy z krwi, gdzie nie ma bezposredniego kontaktu dziecka z alergenem ale przeciez nikt nie zaproponuje bo to drogie i niech sobie rodzice zrobia we wlasnym zakresie :----( i niech sie dziecko męczy jak rodzicow nie stac co ich to obchodzi
To tyle z wczorajszej wizyty, dzis szukam gdzie mozna isc prywatnie, B. poszedl to wszystko skonsultowac z pediatra - bo mlody od tych testow kaszle i nie wiem czy znowu nie rozwinie sie zapalenie oskrzeli albo krtani (juz tym razem mamy zapowiedziany antybiotyk w zastrzykach bo wszystkie mozliwe juz wykorzystane w zbyt krotkim czasie)
Dzieki Wam za głosy na mame jestescie kochane
Anna - ja tez uwazam ze dom samotnej matki to dobre CHWILOWE rozwiazanie, bo bedziesz miala tam opieke i chwile wytchnienia i czas na wymyslenie planu jak dzialac, a tam pracuja ludzie ktorzy beda wiedzieli jak mozna Wam pomoc, trzymaj sie!!!
Witam Nowe Sierpniówki

 

[Marcelinaa]

eeee.. ja to miałam przeboje od rana.. te kundle mnie do grobu wpędzą..
o 6 50 budze się bo Crom siedzi przy łóżku i sapie (objaw że mu się chce.. ) odruchowo wygnałam go na posłanie ale on poszedł na korytarz, siedzi i się trzęsie.. oprzytomniałam od razu, szybko drechy na dupę i taka rozmazana, rozczochrana, bezcyckowa- buch na klatkę i dylam kurna z 4 piętra na dół jak struś pędziwiatr.. niestety na 3cim Cromasowi puściły zawory i zanim dobiegliśmy do dołu zaszczał mi całą klatkę.. także poranek zaczęłam od latania po 3 piętrach z mopem..
wody nie mam, łeb mam tłusty i będe tak dziś chodzić .. extra