reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2012

Strasznie mnie dziś znów boli głowa dodatkowo nie mogę przestać się zastanowić gdzie by się przeprowadzić nie mając pieniędzy i co dalej z naszym życiem .... trudne sprawy na ból głowy nie pomaga. Będe jeszcze później zaglądać
witam w klubie :sorry2:

Olga RaQ, RatinaZ, marcia331, katjusza77, sempe - dziękuje dziewczyny za słowa pocieszenia i życzenia, jesteście niezawodne młaaaa...


sempe - 3mam kciki oby juz nic nie zaburzyło planów wyjazdowych, zdrówka dla wszystkich :)

kropcia - ja też się stosuje do metody NPR, choć nie mirzę temp i nie robię zapisków, ale to umnie jedyna opcja, bo tabletek nigdy nie brałałam i nie zamierzam ze względu na brak regularności i konsekwencji u mnie, nie raz zapomniałabym je zarzyć, więc nie ma sensu.
 
reklama
Jakoś ostatnio smutno na forum. Szczególnie współczuję mamom, które mają problemy z mężami, partnerami, teściami, rodzicami i zamiast poświęcać się sobie, przyszłemu dziecku to muszą zmagać się z dniami w ciągłym stresie.
Oby sprawdziała się Wam zasada, że po każdej burzy wstaje słońce
:tak:
 
Cześć Mamuśki - i stare i nowe :-D

Super, że nadal nas tyle przybywa. W ogóle widziałam, że już są wątki na listopad i grudzień :szok: Ale ten czas leci!!

Dorotak Sto lat kochana, spełnienia marzeń, dużo uśmiechu, mało zmartwień i bobaska ze snów :-D

I najważniejsze życzenie na dziś - żeby mąż przeprosiła i żebyście doszli do porozumienia! Nie smuć się!!


Nie jestem na bieżąco, zaraz spróbuję was trochę ponadrabiać.
Tylko pomidorówkę zrobię, coś mnie naszła ochota :-)


ja ledwo żyję, wróciłam z weekendu, na autostradzie był wypadek i jedna strona nieprzejezdna i zamiast jechać max. 2 h, jechaliśmy 4 :wściekła/y: Myślałam, że oszaleje!!

p.s. czy coś może pomóc na częste bieganie na siusiu?? :baffled: Tak mnei to męczy, czasem potrafię chodzić co 10 minut dosłownie, a potem np. na 3 h mam spokój. najgorzej jak jestem gdzieś na mieście, albo gdzieś jadę :wściekła/y: heeeeeeelp ;-)
 
... a mnie zaczyna swędziec oko!!! mam nadzieje ze to zapalenie spojówek nie przejdzie na mnie...
Heheh mnie też swędzi oko, lewe, a Ciebie?? hihih... mi to na bank się szykuje zapalenie ;/ już to znam jako doświadczony okularnik ;P

Olga RaQ Ależ masz ślicznotkę w domciu :0 A ma już narzeczonego?? Bo wiesz, mam bardzo przystojnego, niewiele starszego dżentelmena na wydaniu ;D
A co do braku kasy to pecha macie, że jeszcze zima akurat.. Latem mój M się śmiał, że jakby co to komosę będziemy na polach zbierać i gotować, ale na zimę nie mamy pomysłów :p


dorotak Wszystkiego Najlepszego z okazji urodzinek :) Oby wszystkie smutki jak najszybciej poszły precz i nie wracały! Niech M się spina i przeprasza, bo jak nie to BB ciotki mu naklepią!


k8libby
Kochana zdecydowanie na wczesniejszy miesiąc niż lipiec przygotuj się na zakupy :) Ja w poprzedniej ciąży w lipcu to już się kulałam i błagałam wszystkie siły, żeby w końcu urodzić ;P


No a umnie chyba naprawdę coraz lepiej. Odruch wymiotny nawiedza dość często, wczoraj jeszcze z kibelkiem się raz przytulałam, ale to już niebo a ziemia to co było :) Czuję, że wracam do żywych :) Tylko mi się do roboty nie chce chodzić, ale niestety, siła wyższa ;/
 
mój ból głowy przeszedł po kawie i spacerku :-)

cornelka, żeby mniej sikać, to trzeba by było mniej pić... a tego nie polecam!
można się nabawić problemów z pęcherzem i nerkami, a przyjmowanie mniejszej ilości płynów
prowadzi do magazynowania wody w organizmie czego konsekwencją jest puchnięcie...
nie warto! trzeba zacisnąć zęby i przecierpieć - dla dobra ciąży ;-)


widzę, że ktoś w końcu postanowił zaprowadzić porządek na naszym forum :cool2:
popieram i jeszcze raz popieram
sama bym się zgłosiła do tej roboty, ale przeraża mnie ilość tematów do ogarnięcia :-p
ja ledwo z czytaniem tego wątku głównego nadążam...
 
Ostatnia edycja:
Black_Opal fajnie że lepiej się już czujesz. Chyba Twoje dolegliwości przeszły na mnie. Od samego rana jest mi strasznie nie dobrze i po niczym mi nie przechodzi. Zjadłam talerz ogórkowej i nie wiem jak to się skończy. Muszę się doprowadzić do porządku żebym wyglądała w końcu jak człowiek. Strasznie mi się nie chce nigdzie wychodzić, przespałabym dzisiaj cały dzień. No ale obiecałam koleżance że do niej wpadnę więc muszę.
 
Witam wszystkie przyszłe Mamy,
jestem absolwentką Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego i do pełnego zakończenia studiów brakuje mi tylko pracy magisterskiej. Serdecznie Was proszę o wypełnienie mojej ankiety na temat samoleczenia kobiet w ciąży. Ankieta jest anonimowa a zebrane dane posłużą mi jedynie w celach naukowych. Bardzo dziękuję za każdą ankietkę.
pozdrawiam serdecznie i życzę zdrówka dla Dzieciaczków

tu znajduje się ankieta
Samoleczenie kobiet w ciąży
 
Dorotak wzsystkiego najlepszego i spelnienia marzen:tak: Faceci sa z marsa? Ja na mojego nie moge narzekac ,chodz czasem tez da popalic :baffled: zycze szybkiego wyjasnienia i duzo przytulanek:tak:;-)

Black opal dobrze ,ze wymioty ustepuja :tak:

A ja dzis chyba za duzo pospacerowalam, w pachwinie mnie boli tak ze chodzic nie moge:baffled::no: To juz nie pierwszy raz , ale az tak bardzo nie bolalo nigdy:nerd:
 
Ostatnia edycja:
Marcia a próbowałaś metody- Kisiel :) Mnie to pomagało na nudności, kisiel taki do zalania ciepłą wodą i banany. Gdyby nie to to bym zeszła. Spróbuj może pomoże :-)

Za to ja już nie wytrzymuję z wzdęciami z strasznie śmierdzącymi gazami. Wczoraj co chwile wietrzyłam pokój. To jest okropne.Łykam espumisan,ale raz pomaga a raz nie. Wczoraj jak się znowu mąż ze mnie śmiał ze jestem śmierdzielem to aż sie popłakałam.Ale nie dlatego ze się ze mnie śmiał tylko dlatego ze ja tez mam już tego dosyć i to strasznie dosyć...Przepraszał mnie pózniej i przytulał,ale ja poprostu chce żeby to już przeszło...Chyba wolę już mdłości:-(
 
reklama
karola, współczuję... :-(
bóle w różnych częściach ciała będą teraz niemal codziennością -
zależy oczywiście od organizmu
hormony poluźniają nam teraz ścięgna i mięśnie, więc bóle w pachwinach,
krzyżu, spojeniu to normalka :dry:

RatinaZ - musisz przyjrzeć się swojej diecie i unikać pokarmów wywołujących
fermentację w jelitach (cukry,skrobia)
i wzdymających ( fasola, brokuły, kapusta itp., laktoza)
teraz nasz układ pokarmowy działa na zwolnionych obrotach,
więc nie ma co liczyć do końca ciąży że coś się radykalnie zmieni...


u mnie niestety w odstawkę poszły jajka i brokuły
(tylko to na razie wyczaiłam, że mi w ten sposób "szkodzi") :-p
 
Ostatnia edycja:
Do góry