reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2012

Mart a zgłosiłaś dziecko do swojego ubezpieczenia? ewentualnie twój M? bo to trzeba zgłosić u siebie w pracy. A potem jak idziesz do lekarza potrzebujesz aktualny dokument swojego ubezpieczenia i druk ZCMA czyli druk zgłoszenia dziecka do ubezpieczenia.
 
reklama
Mart a jaka dawke Cebionu podajesz?
bo ja kartke zgubilam od pani doktor... my walczymy z katarem w miare dzielnie, ja mam hustawke nastrojowa totalna ale po wczorajszym calym dniu z tesciowka dzis jest o niebo lepiej. ona jakies swoje czarymary z tola porobila i dzien mialysmy cudny. moze po poludniu uda mi sie z tomkiem zmienic i do fryzjera nawet skoczyc!
a teraz Mamusie - paczcie i placzcie - nie wiem jak Wy ale my ryczymy jak bobry na glupiej pieluch reklamie ;)

Huggis on Vimeo
 
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

Nie wiem czy zgłaszałam do swojego ubezpieczenia czy nie. Po prostu dałam do pracy papiery ze szpitala do macierzyńskiego, a do przychodni zapisywał TZ i on nie nic nie wie czy zgłaszał czy nie zgłaszał, po prostu wypełnił deklaracje i nic nie kuma. A że przychodnię swoją mamy puki co daleko, jakby co to będziemy szli do najbliższej przychodni w której nie jesteśmy zapisani. A aktualnego ubezpieczenia nie mam, bo musiałabym do pracy po nie jechać. Druku ZCMA też na oczy nie widziałam. No nic. Narazie jest jakby lepiej. Spał od 7 2 razy po 45 minut.

Cebionu nie dawałam jeszcze bo nie mam. Muszę się wyrwać do apteki ale na razie nie udało mi się jeszcze. dzisiaj. Nie wiem jaka dawka, będę czytać ulotkę.

EDIT: ja też ryczę!!! Nawet po ciężkiej katarowej nieprzespanej nocy, jestem najszczęśliwsza na świecie :-)

Potem wpadnę nadrobić, i zdam relację z mazur :-) było bosko. Na weselichu bawiłam się do 2 w nocy. Dziadkowie zakochani po uszy.
 
Ostatnia edycja:
Summerbaby wiem:) bo już jedno dziecko mam z kartą ;-) ale jakie dokumenty są potrzebne nie pamiętam :-D a peselu nie mam jeszcze :no:

No tak :zawstydzona/y: zupełnie mi umknął ten fakt ;-) PESEL dostaliśmy po niecałych 3 tygodniach - spieszyłam się bo w K-cach jest elektroniczny system zapisów do żłobka a do niego z kolei niezbędny jest pesel. Jesteśmy na 76 miejscu w kolejce, hehe... ciekawe co to znaczy, mam nadzieję że oznacza to dużą szansę na państwowy żłobek. Prywatny tuż obok nas życzy sobie 950pln plus jedzenie i pampersy, to już wolałabym dopłacić i mieć panią...
 
Summerbaby 950?! u nas na wsi (16tys. miasteczko) byś miała za 800zł miłą panią (jakkolwiek to brzmi :-p) z obiadami i sprzątaniem domu gratis, no ale u mnie tragiczne bezrobocie jest :no: a państwowe ile kosztuje? u mnie są tylko przedszkola państwowe i prywatne, mają taka samą cenę, oscylują między 320zł z żarciem, angielskim, rytmiką :tak:

Weronika
mi się nie otworzyło, żałować ? :sorry:

ja tam ryczę od rana nad stanem mojego domu, był u mnie listowy, to jedno na rękach mi ryczało a drugie leginsy (w ramach zabawy) próbowało mi zdjąć :eek: a za mną obraz jak po wybuchu :sorry: Laura jest okropna, powiesz "nie" to jest taki wrzask, ryk, kładzie się na ziemie i wali rękami i nogami, więc coraz mniej mówię "nie", stąd mi robi porządki w szafach, butach :confused2: mąż dokłada swoje, ja nie wiem czy tylko mój ma taką przypadłość, nieodkładania rzeczy na miejsce, albo brudnych do prania, pieluch do śmieci :no:

a wczoraj udało mi się z dwiema dojść do mamy :tak: mam dostawkę dla Laury do wózka, taki schodek z kołem na którym się stoi, rewelka jak trzeba szybko gdzieś podejść z dwójką dzieci, Laurę miałam miedzy wózkiem a sobą, więc marne szanse żeby mi uciekła na ulicę, zresztą jej się to bardzo podoba :tak: gorzej tylko, bo szybko się jej nudzi, dojedziemy, ale nie wrócimy :sorry: oba potwory śpią, więc kawka i relaksik mamie się należy, a co :laugh2:
 
reklama
Irisson, w Katowicach pewnie musiałabym dopłacić ale i tak lepsze to niż taka cena… Oczywiście jest to żłobek ARTYSTYCZNY (?!?:eek:) cokolwiek to znaczy. U nas żłobek miejski to chyba 200pln plus zajęcia czyli pewnie w okolicach 300-350 zł się zmieszczę. Różnica kolosalna a żłobek pod domem, mama miałaby blisko odbierać. Ale do tego jeszcze kaaawał czasu ;-)

Młodzieniec śpi w ogródku już trzecią godzinę, ryk karetek, panowie łatają jezdnię , pies ujada na przechodzące inne psy – nic kompletnie go nie rusza. Niech korzysta z ostatniego ciepłego dnia w tym miesiącu, jeszcze kilka dni i skończy dwa miesiące! Nie do wiary z ilu rzeczy wyrósł – odkładam masę rzeczy, jeszcze nie noszone. Na szczęście okazuje się że moja bratowa w ciąży, termin na początek kwietnia więc jeśli będzie chłopiec to będą mieli z głowy zakupy ubrań. Ruszyło się w mojej rodzinie – w końcu :-) Rodzice już wątpili, że zostaną dziadkami. Ja w wieku 38 lat zostałam mamą, mój brat – daj Boże, będzie ojcem w wieku 29 lat:tak:

Mój M. ma chore gardło, cyrk na kółkach… wizyta u lekarza, lekarstwa, ubiera maseczkę żeby młodego nie zarazić. Jezu, co z niego z hipochondryk, nie wytrzymam. W tym miesiącu był też zbadać cholesterol i dzisiaj poszedł do neurologa bo ma wrażenie, że mu drętwieje palec … z jednej strony fajnie że o siebie dba ale tak ogólnie to śmiać mi się chce – CZTERDZIESTOLATEK pełną gębą :rofl2::-D
 
Do góry