witam się z Wami weekendowo!
ja już po wczorajszych badaniach genetycznych. dzidziulek zdrowy, wielki, fikajacy

dużo broił wczoraj podczas badania ale wszystko sprawdziliśmy i możliwość wystąpienia powikłań gen mam takie jak u 15-latki

nadrobię co pisałyście później - teraz wracam do pracy weekendowej (wreszcie!) a póxniej jeszcze chyba szpitalnie muszę te migreny rozwiązać...

tylko chciałam powiedzieć, że wszystko OK i życzyć Wam dobrego weekendu!
Gratulacje słońce
przypuszczam, ze nie da rady bo z dnia na dzien jest coraz gorzej. Poszłam do apteki pani na gardełko poleciła lek homeopatyczny - podobno bezpieczny w ciąży a co do kataru i kaszlu rozłożyła rece i powiedziała, ze w 3 m-cu ciąży niebardzo mozna cokolwiek brac

Ja myslałam,z e nie złapie lezałam w łóżku a co z tego jak moj M chorobe przyniósł do domu
Pajeczko doskonale CIę rozumiem, u mnie też rodzina pracuje w szpitalu i oni są odporni, gorzej ze mną

Kuruj się kochana, ja od wczoraj wyrkuje i trochę mi przeszło, ale na gardło.....
w tej kwestii niczym nie różnie się od Amiszów. Dużo dzieci!
To również moje marzenie, ale czy Bóg da wytrwałość jak i płodność no i możliwości....... Moim marzeniem jest zaadoptować jakąś kruszynkę,,, i wcale się tego nie boję...
Ja jestem jestem, cały czas podczytuję.

Ciamajdko, skoro mówisz o imprezce, to ja jestem jak najbardziej za

To postawię cały zestaw dla ciężarówek
Do tego jeszcze:
Jak imprezka to imprezka ;-)
Częstujcie się
Podglądałam wczoraj imprezkę, ale nie miałam siły nic pisać,,,
to jest to! idę zajadać sie łososiem- kwasy omega trzeba zajadać.
a teraz poważnie, w związku z tym, że zbliża mi się termin USG- to juz w środę, to zaczynam się martwić czy serduszko bije i momentami sobie wkręcam :/ maaasakra tym bardziej, że się boję co będzie po tym krwiaku. Jedna z dziewczyn tak mi stracha narobiła ta przykra wiadomością o tym, że serduszko jej dziecka 2 tygodnie już nie biło, a ona nie miała żadnych objawów...przeplakalam całą noc.... wrrr emocje
Kochana odnośnie łososia, to nie jadaj surowego w ciąży,
a a propos emocji i strachów od kilku dni mam takie lęki czy serduszko bije, że czasami płakać mi się chce...... mam nadzieję, że moja wizyta 29 okaże się w porządku. Boję się też bardzo przezierności
o, ja mam usg genetyczne w czwartek. i tez jest juz stresik niestety, mimo ze nic niepokojącego sie u mnie nie dzialo :/
ale chce wiedziec tak czy inaczej
Martuśka też trzymam kciuki, ja biegnę w piątek
Dziewczyny, każda z Nas się niepokoi i wiem, że dopóki każda nie będzie miała już za sobą badania to niepokój będzie.
Pewnie wszystko jest w porządku

Dobrej nocy życzę
Kiniuś mam taką nadzieję
przegapiłam imprezkę, którą sama proponowałam!!!:-(
aleś mnie tym rozbawiła
mam pytanie, miała któraś z Was wycinany wyrostek? chodzi mi konkretnie o bliznę, mnie ledwo odratowali, nikt w domu nie zauważył a ja leżałam nieprzytomna w łazience całą noc.. mama myslała, że wieczorem wymiotuję bo znowu mam jakies frustracje żołądkowe, a to zaczynał sie atak wyrostka...
jeśli chodzi o blizne mam bardzo dużą, szeroką i głeboką, mam wiele zrostów w środku, boję się że jak będzie rósł mi brzuchol to coś może się dziać z nią... co o tym myslicie??
Tak Ciamajdko, ja miałam wycinany, owinął mi się wokół pęcherza i miałam straszne bóle, lekarze mieli to w nosie, to było już kilka lat temu, mój wówczas chłopak jak się wkurzył ze swoją mamą (bo moja była wówczas w Warszawie, a tatko na wyjeździe) i nagadał to dopiero się mną zajęli. Ale to w niczym nie przeszkadza, żeby rodzić siłami natury
Witam.
Moja druga ciążą to pozamaciczna (pierwszy syn )przeszłam koszmar bóle ogromne, miałam 21 lat i 2 letnie dziecko i myślałam, że juz umieram.
Wycięli mi wyrostek, jajowód, i część jajnika, podobno było zielono już lekarz mnie po operacji trzymał za rękę jak mnie o tym informował,mam pod brzuchem szramę jak po cesarce, choć zawsze chciałam rodzić siłami natury.
Nie marw się myślę, że będzie dobrze, ja po 16 latach zaszłam ponownie w ciążę choć myślałm, że już nie mam szans, a tu taka niespodzianka w Wigilię zrobiłam test i szok.

Też mam pełno obaw dziewczyny, czy serduszko bije itp., USG gen. mam dopiero 02 lutego i baaardzo się boję, ale staram się myśleć pozytywnie, choc cały świat się poprzestawiał nam w domu, Adrian ma już 16 lat zaraz i idzie do liceum, a tu bobasek będzie, widocznie tak chciał Bóg i tego się trzymam.:-)
Bombusiu trzeba myśleć pozytywnie, powtarzam to naokrągło, a sama trzęsę nogami.
No ja nie czuje puknięć,na to u mnie chyba za wcześnie,czuje regularne "coS",jakby motyl mi latał w brzuchu i łaskotał.
Też bym chciała dziewuszkę tym razem,ale w sumie jak sie napatrzałam w szpitalu na maluszki,to juz mi wszystko jedno,byle by zdrowe było.Ale płeć chce poznać,tak jak Ty lubie mieć zaplanowane.
Wczoraj zemdlałam,niby normalka w iąży,zdarza sie,ale sie uderzyłam i teraz boje sie o dzidziolka,czy wszystko OK.W sumie nie wiem,czym walnęłam o podłogę,głowa,brzuchem?...

Kochana to pilnuj się i jak czujesz, ze robi Ci się słabo to siadaj gdziekolwiek i głowa między nogi, albo kucnij i głowa między nogi.
Co płci, to być może będę ją znała na tej wizycie, ale kto wie?
Wiecie przedwczoraj czułam w brzuszku wyraźnie smyranie, to na bank nie były jelita, bo wiem jakie to uczucie. Smyrało mnie tak, że aż się musiałam podrapać, wczoraj było tak delikatnie wieczorem o tej samej porze. Nie chcę się nakręcać, ale wiem, że to jelita na 100% nie były
DO WSZYSTKICH MAMUŚ!!!!
A Tak w ogóle to dziewczyny podpowiedzcie mi.
Jestem 10,5 tyg.ciąży i przyjmuję 1 X dziennie Falvit Mama, czy to wystarczy, bo nie wiem czy powinnam coś jeszcze łykać??? A nie chcę przesadzić! Wizytę u gin. mam dopiero za 2 tygodnie (po badaniu genetycznym) więc nie mam kogo się poradzić.
A żelaza nie chcę brać, bo mam zaparcia (koszmar), których nigdy nie miałam, nawet ani razu przy pierwszym dziecku, a podobno żelazo jeszcze to potęguje????
Kochana, ja nie mogę brać większości witamin bo mają jod, jak się okazało mam za dużo jodu w organiźmie i jak biorę witaminy to się robi już za duży poziom

Na razie nie stosuję żadnych witamin, łykam tylko kwas foliowy, piję oliwę z oliwek i zagryzam owocami
spytaj lekarz najlepiej, powinien wiedziec takie rzeczym w koncu nie Ty jedna masz ten problem ja tez czulam 2 razy i to w tym samym miejscu (w tym dzis rano). i dziwne, gdyby byly to jelita, bo troche za mocno z boku i tak inaczej zupelnie..sama nie wiem
wow, widze ze mamy tu mocno wierzące Mamusie. do kosciola tez chodzicie tak z ciekawosci?
o rrrany, przygod co nie miara widze.
a reakcja tez niezła ;-)

Co wiary, to życie bez niej nie ma sensu.... Mogłabym pisac godzinami na ten temat, ale wiadomo to nie jest miejsce na tego typu wyznania. Chociaż staram się każdemu uświadamiać jak bardzo ważny jest Bóg...
Ktoś może napisać "a dlaczego jest cierpienie, zwłaszcza wśród małych ludzi", jak dla mnie życie na ziemi to tylko sekunda naszego życia....
Ktoś może mówić "A ten kościół, Ci księża itp......" Ja chodzę do kościoła nie do księdza, ale do miejsca, w którym wiem, że się modlę" Można również, tak jak jest napisane w Piśmie Św "Modlić się w cichym kąciku swojej izdebki".... Nie będę już zanudzać

TO indywidualna sprawa.....
Co do testu, to ja nie wierzyłam, że zaszłam w ciążę, wykonałam trzy testy w pracy i byłam przekonana, że się mylą i do męża "Patrz jakieś zepsute testy", a on do mnie "A kupowałaś w aptece"



We dwójkę byliśmy w cięzkim szoku, dopiero betka wykonana w laboratorium 24 na dobę potwierdziła nasze szczęście......Przez tydzień biegałam i płakałam ze szczęścia, cieszyliśmy się jak dzieci...Gdy przyszły nudności załamałam się na chwilkę, że nie dam rady, ale to mija i mimo wszystko jesteśmy obecnie bardzo bardzo szczęśliwi
Miłego dnia kochane.... Zdrówka dla innych leżących w łóżku.......