polianna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Wrzesień 2008
- Postów
- 1 434
ehtele - szpital raczej nie zgłasza. Położna przyjśc musi - sprawdza jak pępek dziecka, sprawdza Twoje szwy (jeśli będziesz nacięta), zdejmuje te szwy (w domu), pokazuje jak się kąpie, wyjaśnia wątpliwości. Takich wizyt z Olimpią miałyśmy kilka.
W poprzedniej ciaży miałam tak,że urodziłam, jszcze w trakcie pobytu w szpitalu maż dzwonił do położnej z regionu i sie umawiał na wizytę. Przyszła w dniu gdy wróciłyśmy ze szpitala. Pomogła mi bardzo bo nie miałam pojęcia jak chwycić dziecko, jakie kosmetyki używać, co z pępkiem, jak dostawiać do piersi...
Dziś rozmawiałam z sąsiadką,która miała problemy (Poznań),bo dzwoniła po 30 tc i ją wszedzie wyzywali,ze dzwoni taki późno bo mają tyle pacjentek na głowie i nie mają jak jj wcisnąć. Osobiście się z takim problemem nie spotkałam, ale teraz mieszkamy w innym mieście i widze,że położna chce przyjśc do domu jeszcze przed porodem żeby wszystko spisać i wypytać.
Aaa co do chrzcin- Olimpia miała 7 miesięcy . Nie spieszyliśmy się bo i po co. Czasami do chrztu prowadzi się nawet 2-3 letnie dzieci ale wtedy cięzko takie upilnować
Problem z chrzestnymi też posiadam - chrzestną będzie moja siostra ale ponieważ mąż nie ma wlaściwie żadnego osobnika płci męskiej w rodzinie , z którym utrzymuje kontakt chyba pozostanie mi poprosić brata. (ooo,kolejny plus posiadania rodzeństwa).
W poprzedniej ciaży miałam tak,że urodziłam, jszcze w trakcie pobytu w szpitalu maż dzwonił do położnej z regionu i sie umawiał na wizytę. Przyszła w dniu gdy wróciłyśmy ze szpitala. Pomogła mi bardzo bo nie miałam pojęcia jak chwycić dziecko, jakie kosmetyki używać, co z pępkiem, jak dostawiać do piersi...
Dziś rozmawiałam z sąsiadką,która miała problemy (Poznań),bo dzwoniła po 30 tc i ją wszedzie wyzywali,ze dzwoni taki późno bo mają tyle pacjentek na głowie i nie mają jak jj wcisnąć. Osobiście się z takim problemem nie spotkałam, ale teraz mieszkamy w innym mieście i widze,że położna chce przyjśc do domu jeszcze przed porodem żeby wszystko spisać i wypytać.
Aaa co do chrzcin- Olimpia miała 7 miesięcy . Nie spieszyliśmy się bo i po co. Czasami do chrztu prowadzi się nawet 2-3 letnie dzieci ale wtedy cięzko takie upilnować
Problem z chrzestnymi też posiadam - chrzestną będzie moja siostra ale ponieważ mąż nie ma wlaściwie żadnego osobnika płci męskiej w rodzinie , z którym utrzymuje kontakt chyba pozostanie mi poprosić brata. (ooo,kolejny plus posiadania rodzeństwa).
Ostatnia edycja: