Dzięki kochane:*:*:*:* no świnia ze mnie jak się patrzy - nienażarta baba
ale tak fajnie się go jadło, pokroiłam na kawałki i zeżarłam całego nawet nie wiedziałam kiedy, całe 4 kg - wyobrażacie to sobie..... nic nie skojarzyłam, w nocy biegałam siusiu i już wtedy było mi niedobrze
Madziujka gratuluję wizytacji, dobrze, że z wami wszystko w porządku
zobaczysz, że CC nie takie straszne
będziemy wszystkie trzymać kciuki za Twój poród
Pajeczko śliczna karuzelka no i najważniejsze, że nie będzie to takie siedlisko kurzu i brudu
Gratulacje dla koleżanki, uff poród faktycznie długii. Co do kopniaczków, to mój maluch ma takie okresy, że w jednym tygodniu się tylko rozpycha, a w drugim szaleje. Obecnie bardzo kopie po żebrach, a jak rusza rączkami to normalnie widać bardzo dokładnie na skórze gdzie ją przesuwa. Więc teraz bardziej aktywny, ale jak podróżuję samochodem to się tylko wypycha...
Ala dobrze, że z cukrem wszystko oki.
Kiniusia tęsknimy tutaj za Tobą, ale wiadomo jak jest masa spraw do załatwienia to aż nie wiadomo za co się wziąć
Cayra dbaj o siebie...
Niuunia współczuję tego zęba, nie martw się o maleństwo, łożysko to naprawdę dobra bariera...
Ehtele naprawdę cudny gest ze strony Twojego M,widać, że oboje macie dobre serduszka i jesteście bardzo wrażliwi, a w świecie kiedy kasa jest najważniejsza coraz mniej takich ludzi..... ja gdy rozmawiałam z Darkiem powiedziałam, że też niedługo będę mamusią, to się tylko uśmiechnęliśmy oboje i pogłaskaliśmy brzuszek
Super ten rogal
Kochana no teraz to śpicie w czwórkę: Ty, Szymon, Dzidzia i ROOOGal
D
Olu posłuchałam się Twojej rady
Gratuluję udanej wizytki no i potwierdzenia dziewuszki
Natka zobaczysz, że wszystko będzie dobrze
a maleństwo na pewno utuczysz do 3 kg Co do tego, że jesteś jego babą
jakbym słyszała Darka, też na niego patrzyłam maślanymi oczkami, a tu Darek się uśmiechnął do brzuszka i powiedział: "Że niedługo będziesz mógł mamusi składać życzenia"
Wuzelku dziękuję, będę dbała obiecuję
Monika373 gratuluję wizytacji, glukozę warto zrobić od 24 tyg
Zielona26 wiem wiem kochana, starałam się obserwować, ale też nie panikować, bo inaczej bym wylądowała już w szpitalu, a szpitali nie znoszę, tych oburzonych na życie lekarzy..., którzy z łaską schodzą na IP , bo ktoś raczy im przeszkodzić w wypiciu kawusi...
Shiraa słoneczko okazało się, że to nie krzyż tylko nerki mnie tak bolały i sobie ból przeszedł na krzyż, ja po prostu źle zinterpretowałam ból, a nerki to jak zwykle lekarz powiedział, że od zastoju i w łeb o mało co nie dostałam, że nie siusiam często i nie piję tyle co miałam pić..
Mf-22 zwalniam zwalniam i przyspieszam na zmianę, dzięki słońce
Marulka ja cycocha będę dawała dokąd się da
dopóki mi wytrzymają, za nieodzowne daje sobie pół roku, potem postaram się przeciągnąć do roku, a potem zobaczymy
Tak mi przykro, że ten nocnik was tak dobija, a co do męża to dobrze zrobiłaś i nie płacz kochana... albo płacz bo to w sumie pomaga, pewnie masz ten jeden gorszy dzień
Bombusia no cudownego masz tego synusia, skarb istny skarb, oby mój na takiego wyrósł dzielnego
No to ładnie już lutówki
I cieszę się kochana, że moje rady się przydały
Bogusia86 no to kochana zrobiłaś jej wielki prezent
na pewno się ucieszyła
z resztą trzeba kochać te nasze mamunie - w końcu nas nosiły pod serduszkiem
Monika8112 dzięki słońce, i nie pojechałam
Kasia2506 już niebawem odpoczniesz
Nektarynko w takim razie zmień żelazo, bo być może się źle wchłania.... co do wagi,to nie ona świadczy ile krewki nam krąży
a Ty to masz normalną wagę
Polianko Twoja Lilusia już pewnie się szykuje do wyjścia i śmiga łebkiem po pęcherzu
Ewelinka2106 słodki prezencik dziękujemy
Urszulko dziękuję
postaram się
PAnienko bo to jest tak, że nasze chłopy nas traktują jak kobiety, a nie mamuśki
więc niczym się nie martw, na pewno o święcie kobiet nie zapomniał...
Shiraa słońce jaką masz tą hemoglobinkę?
Pajeczko ja teraz będę miała co dwa tyg
Fiuuu mocno zaciśnięte kciukasy za Ciebie, wszystko będzie dobrze
Malagonia to jest niestety to polskie chamstwo - współczuję
Ciamajdko na pewno jakoś to przetrwasz, chociaż ja też tak bardzo tęsknie za Darkiem jak nie ma go choćby godzinę, jesteśmy normalnie nierozłączni, każdy nam mówił, że się znudzimy sobą jak będziemy tyle ze sobą przebywać itp. TO nieprawda. Z resztą my Ci tu jakoś czas wypełnimy
Lea28 najważniejsze, że z Tobą i dzidziem wszystko w porządku
ja jeszcze ktg nie miałam
Buziaki kochane i miłego dzionka