polianna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Wrzesień 2008
- Postów
- 1 434
Pajko - mogę zadzwonić w dzień i w nocy ale wolę tego zbytnio nie wykorzystywać szczególnie, że pewnie wymsknęłoby mi się "przeczytałam na forum..." to by mnie lekarz zamordował
Ale o to właśnie chodzi - o zaufanie. Trzeba ufać lekarzom bo można zwariować. Mój nie zlecił glukozy, jestem pewna że miał swój powód, ale spytam na wszelki wypadek.
Jest kilka kwestii spornych,które z nim mialam.
Np. posiew robi tylko na początku,później już nie. Naczytałam się o paciorkowcach i tak mu głowę suszylam,że zrobił ten posiew przed porodem ale widac było,że niechętnie. Uznał,że to zbędne skoro wyszedł w porządku na poczatku.
Gdy byłam u niego na wizycie 2 tygodnie przed porodem pytałam czy urodzę przed świętami. Stwierdził,że wg niego to będzie po świętach ale przed nowym rokiem. I co? 27 grudnia wylądowałam na porodówce. Zdziwiona byłam- on ani trochę
Może to kwestia doświadczenia i stażu (facet po 60tce, pracował w szpitalu ponad 20 lat... badał moją mamę kiedy była w ciąży ze mną ), może rutyny i zbytniej pewnosci? Nie wiem. Ale ufam - prawie tak samo jak swojej nowo odkrytej pani stomatolog
Ale o to właśnie chodzi - o zaufanie. Trzeba ufać lekarzom bo można zwariować. Mój nie zlecił glukozy, jestem pewna że miał swój powód, ale spytam na wszelki wypadek.
Jest kilka kwestii spornych,które z nim mialam.
Np. posiew robi tylko na początku,później już nie. Naczytałam się o paciorkowcach i tak mu głowę suszylam,że zrobił ten posiew przed porodem ale widac było,że niechętnie. Uznał,że to zbędne skoro wyszedł w porządku na poczatku.
Gdy byłam u niego na wizycie 2 tygodnie przed porodem pytałam czy urodzę przed świętami. Stwierdził,że wg niego to będzie po świętach ale przed nowym rokiem. I co? 27 grudnia wylądowałam na porodówce. Zdziwiona byłam- on ani trochę
Może to kwestia doświadczenia i stażu (facet po 60tce, pracował w szpitalu ponad 20 lat... badał moją mamę kiedy była w ciąży ze mną ), może rutyny i zbytniej pewnosci? Nie wiem. Ale ufam - prawie tak samo jak swojej nowo odkrytej pani stomatolog