reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2009

reklama
z tego co mówicie to i nawet w tym zakichanym Egipcie jest lżej
nie mamy tylu opłat,paliwo kosztuje 80 groszy litr

lekarze nawet dobrzy. służba zdrowia generalnie bezpłatna, ubezpieczenie płaci sie jak się chce, jak nie to leczenie też nie dużo kosztuje.
byłam w szoku, że większość szpitali w naszym mieście ma sale porodowe wyposażone w wanny do porodów w wodzie a mieszkamy w małej miejscowości. okazuje się że egipcjanki już od starożytności rodziły w ciepłej wodzie

Smutne to trochę, bo przecież najlepiej to powinno nam się żyć w ojczyźnie a nie na obczyźnie
To już Anglia (tak zawsze droga) stała się przyjemniejsza człowiekowi niż Polska
 
emy zgadzam sie z toba.....
ja 3 dzieci urodzilam coprawda juz dawno ale jak mnie tearz w szpitalu tu pytali jakie mialam znieczulenie a ja na to ze ZADNE....to sie na mnie tak patrzyli jakbym nie wiem skad przyjechala.....
 
nie wiem dlaczego od tylu lat położnictwo w kraju zupełnie sobie nie radzi i ma w większości miejsc złą opinię (bo na pewno są oddziały gdzie rodzi się w przyjaznej atmosferze)
ostatnio wszędzie są artykuły o kobietach, które ze strachu przed porodem chcą mieć cesarkę.
brytyjscy naukowcy wymyślili nawet nazwę takiego syndromu TOKOFOBIA czyli paniczny strach przed porodem.
A ministerstwo zdrowia podobno chce ograniczyć liczbę cięć na życzenie
Mogliby za to zainwestować w dodatkową liczbę znieczuleń

Dobranoc dziewczynki. na dziś wystarczy tego dobrego

Planuję zrobić ciasto z truskawkami bo mój luby chyba nie za bardzo orientuje się w wagach i miarach i kupił ich o wiele za dużo
Boję się, że się zepsują

Śpijcie dobrze
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
hej dziewczyny - ja wrócę do tematu badań - czy jest sens chodzić dodatkowo z NFZ - z tego , co ja pamiętam to ja miałam takie badania krwi i moczu chyba ze 3 razy w pierwszej ciąży a nie co miesiąc - i tyle razy one są refundowane i nie robi się ich częściej jeśli wyniki są dobre. Lekarz rodzinny z tego co wiem to moze skierować z refundacją raz do roku - nie wiem czy cieżarną moze częściej...ale wynik taki - jeśli te badania będą ze 3 razy i ok 30 zł każde no to można sie zmieścić w 100 zł - pytanie czy jest sens wtedy kombinować i szukać innego lekarza - no to zależy od ilości czasu i oceny czy ta suma jest aż tak duża...no chyba że więcej badań i droższe - to takie moje rozważania :)
ja mam takiego gina który przyjmuje i na NFZ i prywatnie - normalnie chodzę na NFZ ale jak trzeba coś pilnie to idę prywatnie, no i on tez od razu robi wszystkie badania, ma usg no i za takie wypasione usg połówkowe które trwa ok 40-50 min z dopplerem i możliwością zapisu zdjęć i filmików na płycie płaci się 200 zł...a wizyta prywatna chyba z 80, ale pewności nie mam bo ostatnio byłam na "książeczkę" jak to się u nas mówi :)
 
No powiem że tu w Monaco też jest lepiej niż w Polsce. Ogolnie to państwo zwraca 80 % rachunku z wizytę lub lekarstwa. Ja jestem do tego ubezpieczona prywatnie i zwracają mi też te 20%, Wiec leczenie i lekarstwa na receptę za darmo. Tak sie zastanawiałam, czy jak bym jednak urodziła w Polsce, czy Monaco by mi to pokryło? Może ktoraś z Was zna taki przypadek gdzie ktoś z unii rodził w Polsce? Monaco działa na tych samych prawach służby zdrowia co Francja. Wiem co myślicie, po co rodzić w PL? Niestety jestem tu sama, mąż jest marynarzem i najprawdopodobniej nie będzie go w ostatnich 2 miesiącach i po porodzie! Co ja sama pocznę? To moja pierwsza ciąża, strasznie sie boje..
ech, zobaczy sie..
Dobranoc dziewczyny

dev216prs__.png
 
właśnie dziewczyny jak o jest z tą przyziernością karkową ? miałyście to robione przy wcześniejszych ciążach ? czy zawsze powinno być wykonywane to badanie ?ja na ostatniej wizycie zapomniałam z nerwów zapytać o to gina. kolejną wizytę mam za 4 tygodnie, to będzie 12 tc. czytałam w necie, że robi się to badanie właśnie w 12 tc. Mój gin powiedział, że nie ma potrzeby robić usg na następnej wizycie, tylko posprawdza moje wyniki morfologii i moczu (miałam w dolnych granicach normy) i zbada mnie ginekologicznie czy macicia się prawidłowo powiększa. zastanawiam się czy powinnam go ponękać czy ufać że wie co robi ...

poczytałam w necie o tych chorobach ... to był zły pomysł, idę spać :no: dobranoc dziewczynki
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Hej!
KOTI z tego co sie orientuje to jest to bardzo ważne badanie i raczej wykonuje sie je rutynowo. Przeźierność karku słuzy np. wykryciu zespołu downa. Poza tym w 12 tyg sprawdzana jest obecność kości nosowej i czy nie ma rozszczepu kręgosłupa. Ja byłam na USG w zeszłym tyg i lekarka powiedziała, że to jeszcze za wsześnie, żeby to sprawdzać. Może pogadaj jeszcze ze swoim ginem.

BAŚKA ja w poprzedniej ciąży miałam badania morf i mocz co miesiąc.
 
ja wczoraj na jednym forum czytałam o tym badaniu. było wiele historii dziewczyn, ktorym na usg wyszedl nieprawidlowy wynik. Byly kierowane na amniopunkcje i okazywalo sie, ze wszystko jest ok. najgorsze (a moze raczej najlepsze), ze dosc sporo bylo podanych takich przypadkow. te biedne dziewcyny czekaly kilka tyg na wykonanie amnipunkcji, potem kilka tygodni na wynik ... to co musialy przezwac w tym czasie :-( . w wiekszosc przypadkow okazywalo sie, ze wszysto jest ok.nie wiem czy to wynika z tego, ze niewszyscy lekarze potrafia wykonywac to badanie czy obraz nie zawsze jest miarodajny. ehhhhh
 
reklama
Witajcie. Dziewczyny ja mam paranoje jakas. Od kilku nocy sni mi sie ze urodzilam 3synka. A ja tak chce coreczke. Staram sie o tym nie myslec, ale podswiadomosc robi swoje. Dzis snilo mi sie ze urodzilam niby coreczke, ubieram ja w sukienke, gdy odkrywam pampersa a tam siusiak. To juz schiza jakas. Wiem ze najwazniejsze zeby dziecko bylo zdrowe a jednak.........Nie wiem co zrobic ze soba. :baffled:
 
Do góry