Hej z rana:-). My na nogach od 6:50. Teraz mała już zasypia na pierwszą drzemkę. Poczytałam znowu książkę Tracy Hogg, no i wprowadzam plan 4-godzinny. Bo wg Hogg, żeby dziecko dobrze spało w nocy, po pierwsze musi miec stały rozkład dnia (właśnie ten plan 4-godzinny), no i trzeba oduczyć zasypiania przy karmieniu. Bo takie duże dziecko nie jest w nocy głodne co 1,5 godziny, tylko przyzwyczajone do cyca. Troche to pewnie potrwa, ale po dwóch nocach postępy są, bo udało się małej zasnąc bez cyca. Wczoraj więcej płakała i trzeba było ciągle podnosić, a dzisiaj już mniej, musiałam tylko przy niej siedzieć i trzymac za rączki. Zobaczymy jak dalej będzie.
Deli, jeśli o mnie chodzi to można usunąc hasło.
Azorek, chyba jedyna recepta na te problemy męza z serduchem, to dieta i więcej ruchu. Pewnie nie będzie zadowolony, ale wytłumacz mu, ze musi o siebie zadbać. Ja mojego próbuję motywowac tym, że za małą niedługo będzie musiał biegać i co, powie jej, że brak kondycji
.