reklama
Chogata
Mama Aluni i Dominika
Super kolega moja też lubi pociągaćmala spi... jak ona znowu bedzie tyle spala to nie wiem co bede robic...przyzwyczailam sie do tego dziennego krzyku i raczek
a to niunia ze swoim nowym przyjacielem
MALINKA2109
Fanka BB :)
Hej
a ja miałam koszmarna noc mały nie chciał spać tylko ciągle jęczał
no to w końcu wzięłam go do siebie i spał na mnie........
Pogoda paskudna!!!!
Kasiu zdrówka dla taty na pewno będzie dobrze mój tato też choruje na nadciśnienie ale dzięki lekom jest lepiej
a ja miałam koszmarna noc mały nie chciał spać tylko ciągle jęczał
no to w końcu wzięłam go do siebie i spał na mnie........
Pogoda paskudna!!!!
Kasiu zdrówka dla taty na pewno będzie dobrze mój tato też choruje na nadciśnienie ale dzięki lekom jest lepiej
wiajcie Kochane
Pogoda jest po prostu FATALNA!!!!
Apropos kombonezonów, to widzialam śliczne w 5 10 15. Sa rozowe i nibieskie i to co w nich bylo super to to,że nogi mogą byc albo razem jak w typowym śpiworku,albo osobno jak w kombinezonie. No i to jest wazne jak sie wozi dziecko w foteliku,bo gdyby nie to rozcięcie,nie można by bylo pasow w foteliku zapiać. Aha i kosztuje ten kombinezon 99zl.
Pogoda jest po prostu FATALNA!!!!
Apropos kombonezonów, to widzialam śliczne w 5 10 15. Sa rozowe i nibieskie i to co w nich bylo super to to,że nogi mogą byc albo razem jak w typowym śpiworku,albo osobno jak w kombinezonie. No i to jest wazne jak sie wozi dziecko w foteliku,bo gdyby nie to rozcięcie,nie można by bylo pasow w foteliku zapiać. Aha i kosztuje ten kombinezon 99zl.
wiajcie Kochane
Pogoda jest po prostu FATALNA!!!!
Apropos kombonezonów, to widzialam śliczne w 5 10 15. Sa rozowe i nibieskie i to co w nich bylo super to to,że nogi mogą byc albo razem jak w typowym śpiworku,albo osobno jak w kombinezonie. No i to jest wazne jak sie wozi dziecko w foteliku,bo gdyby nie to rozcięcie,nie można by bylo pasow w foteliku zapiać. Aha i kosztuje ten kombinezon 99zl.
ja sie nad nim własnie zastanawiam,bo oglądałam i są śliczne i praktyczne
a ja przed chwilką miałam wizytacje,przyszła do mnie położna
szoku doznałam,ale mam juz z głowy
Cześć dziewczyny!
U mnie też pogoda beznadziejna, sypie śnieg i zimno jest. Mała ładnie śpi na dworze to i tak będę musiała wyjść chociaż na godzinkę:-( Dzisiaj akurat listonosz przyniósł jej rękawiczki to od razu wypróbujemy
Podobnie jak Malinka nocka nie za fajna, Madzia się budziła co 1,5- 2 godziny i marudziła. Ma tak od 4 dni nie wiem co się stało, wcześniej ładnie spała i w nocy tylko 2 karmienia były. Teraz śpi w naszym łóżku na moim miejscu i jakoś spokojniejsza jest, może zadowolona że mnie wygryzła ;-) Jestem ciekawa ile pośpi.
U mnie też pogoda beznadziejna, sypie śnieg i zimno jest. Mała ładnie śpi na dworze to i tak będę musiała wyjść chociaż na godzinkę:-( Dzisiaj akurat listonosz przyniósł jej rękawiczki to od razu wypróbujemy
Podobnie jak Malinka nocka nie za fajna, Madzia się budziła co 1,5- 2 godziny i marudziła. Ma tak od 4 dni nie wiem co się stało, wcześniej ładnie spała i w nocy tylko 2 karmienia były. Teraz śpi w naszym łóżku na moim miejscu i jakoś spokojniejsza jest, może zadowolona że mnie wygryzła ;-) Jestem ciekawa ile pośpi.
kaskax25
mama wspaniałej trójki
- Dołączył(a)
- 16 Wrzesień 2008
- Postów
- 6 716
Witam
Maz na pogrzeb pojechal. Pozegna ode mnie tescia:-(
Z tata juz lepiej. Ale ten zakichany szpital, mnie wkurzyl. trzymali go do wieczora na izbie przyjec zbili cisnienie i kazali do rodzinnego isc!!Kurde jakby na badania nie mogli go przyjac bylabym spokojniejsza. Sek w tym ze ojciec juz dawno walczy z nadcisnieniem ale ostatnio ma duze skoki i strach zeby jakiegos udaru nie dostalDzis z samego rana kupilam mu porzadny cisniomierz, choc tyle moge zrobic:-(
Piwonia to faktycznie szybko sobie przypomniala, apropos pepek sprawdzila??Heheheh zartuje
U nas nocki coraz lepsze za to w dzien Miloszek duzo nie spi bo dzieci mu nie daja co zasnie to zaraz ktos go krzykiem budzi. Za to odsypia w nocy a spi sobie z rana nawet do osmej
Maz na pogrzeb pojechal. Pozegna ode mnie tescia:-(
Z tata juz lepiej. Ale ten zakichany szpital, mnie wkurzyl. trzymali go do wieczora na izbie przyjec zbili cisnienie i kazali do rodzinnego isc!!
Kurde jakby na badania nie mogli go przyjac bylabym spokojniejsza. Sek w tym ze ojciec juz dawno walczy z nadcisnieniem ale ostatnio ma duze skoki i strach zeby jakiegos udaru nie dostalDzis z samego rana kupilam mu porzadny cisniomierz, choc tyle moge zrobic:-(Piwonia to faktycznie szybko sobie przypomniala, apropos pepek sprawdzila??Heheheh zartuje
U nas nocki coraz lepsze za to w dzien Miloszek duzo nie spi bo dzieci mu nie daja co zasnie to zaraz ktos go krzykiem budzi. Za to odsypia w nocy a spi sobie z rana nawet do osmej
Efe1980
Sierpniowa mama Gabrysi
Ja dziś jak perszing sprzątam. Nie wiem skąd we mnie tyle siły? Może po kawie, bo dziś się skusiłam na małą rozsysaną?
Kasiu faktycznie się szpital nie popisał. Mogliby go na obserwację trzydniową wziąć to by mu leki dobrali lepiej i by nie miał takich skoków.
Piwonia położna po 6 tygodniach dopiero?! Porażka. A jak byś szwy miała? Albo jakieś pytania?
U na nawet nawet i zastanawiam się nad spacerkiem. Tylko w co ja dziecko ubiorę?
Kasiu faktycznie się szpital nie popisał. Mogliby go na obserwację trzydniową wziąć to by mu leki dobrali lepiej i by nie miał takich skoków.
Piwonia położna po 6 tygodniach dopiero?! Porażka. A jak byś szwy miała? Albo jakieś pytania?
U na nawet nawet i zastanawiam się nad spacerkiem. Tylko w co ja dziecko ubiorę?
reklama
nie,to nie pierwsza lecz 3 ostatnia wizyta zakańczajaca,bo ostatni raz ma byc do 6 tygodnia zycia dziecka,przynajmniej tak jest u nas teraz
przy tamtych córach miałam tylko 2 wizyty jak były malutkie i nic wiecej