reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sen maluszkow

U Nas powiem Ci że nocka znów nieciekawa bo Oliwia przed snem nie chce jeść mleka i budzi się w nocy i nad ranem na jedzenie, jest taka zmęczona że jej się jeść nie chce, dziś zjadła jakieś 60 ml więc znów czeka mnie nocne wstawanie. A w dzień z drzemką nie ma problemów śpi różnie od 1 h do 3 h czasami dojdzie w weekend bo w tygodniu mało śpi w żłobku.
 
reklama
nasz glizdus przespal cala nocka do 8h. u gory pod samiutenkim dziaselkiem widze gorna trojeczke... tylko czekac az wlaczy sie wyjec na kilka dni..... zeby bylo smieszniej to ja ta trojeczke umeiscilam jzu na suwaczku bo sie w konia zrobilam ze sie juz dawno temu przebila a to byla dwojka hehehe:))
 
Kania- mój w sumie od jakiegoś czasu zaczyna całe noce spać, tylko teraz przy tej chorobie przez sen płacze i muszę wstać i tak jak u ciebie jak nie zje przed snem to w nocy chce jeść, ale powiem ci, że jest o niebo ze spaniem, kiedyś to z 6 razy mnie budziła, a teraz z dwa to jest maks. A w ciągu dnia mi nie chce spać, wczoraj nie spał, przed wczoraj na siłę go kładłam spać. A jak ta nocka dzisiejsza?

Dziulka-
u nas teraz idą zębiska na całego, jak nie miał z pół roku ząbków to teraz 6 na raz, jest już dwójka dolna przebita jedna, a teraz idzie druga i po bokach i na górze kły też. A Leane to ładnie ci śpi do 8mej.
 
KROMA 6? :baffled::cool: auć....
Alicjowe zęby dalej w natarciu ale na nocki to się jakoś za bardzo nie przekłada. W sumie to 19-7 blanocia i raczej nie ma żadnych atrakcji w międzyczasie.
DZIULKA o której Leane chodzi spać?
 
Ostatnia edycja:
Kroma 6 razy się budził, oj to całe szczęście że to już minęło.
W sumie to się nie dziwię że nie chce spać w dzień jak ma taką towarzyszkę zabaw.
A nocka dziś znów z dwiema pobudkami....
 
MAKUC jak ja mam ranki i popoludniami w domu jestem to idzie spac o 20.30 -20.40, a jak mam popoludnia to ona czeka na mnie i neiraz 21.30 bo przeciez musi poskakac po mnie i se pospiewac " kuku sowo" (po franc.piosenka) i musi sie pobawic moimi wlosami porobic miny, powsadzac mi smoczek w gebe i smiac sie na caly blok, tak wiec zapracowane dziecko idzie spac dosc pozno.rzadko kiedy udalo sie mezowi polozyc ja zanim wrocilam z pracy a przede wszystkim zatrzymac ja w lzoeczku....

dzis mielismy nocke masakra.. od 0.30 - 4h myslalam ze oglupieje przez nia, jej zeby i ogolnie zachowanie... jak zaczal dzialac syropek przeciwbolowy to dostala przyplywu energii a jak maz probowal ja polozyc to histeria jakby lozeczko parzylo. dopiero butla z mlekiem podana o 4h zadzialala....
 
myślę ,że nie należy dziecka budzić ze snu śpiąc na brzuszku raczej nic groźnego się stać nie powinno, dziecko układa się tak jak mu wygodnie i raczej samo sobie krzywdy nie zrobi, ale zaglądać do niego co jakiś czas nie zaszkodzi
 
współczuję Wam tych ząbków :-(

ja zauważyłam u nas pewną zależność odnośnie nocek. Kiedy Iś sie budzi rano z płaczem to znak że jest jeszcze śpiąca, gdy sobie gaworzy - koniec spania. I wiem już że jeśli nie pojawie sie u niej w pokoiku kiedy popłakuje to za chwile sama uśnie. I faktycznie to działa, oczywiście nie jest to długi płacz, max minuta z przerwami. Zauważyłam, że Iś reaguje na mnie tak: o mama, to znaczy że już idziemy robić mleko i oglądamy baję. Więc nawet jak ją próbuje ululac to nie ma szans. Ale i tak nie oznacza to że zawsze mamy dłuższe spanie. Raz obudzi sie o 4.50 i nawołuje "mleeeeeko daj, mleeeeeko daj" a innego, jak dzisiaj obudzi sie o 6.30 - dziś z tekstem - "mamusia ogóra" :baffled:
 
Alicja i dałaś jej ogóra???
Heh czasami tak jest, ja też to zauważyłam że jak zapłacze w nocy, wybudzi się i do niej tak szybko nie polecę to pokręci się, pokręci, pokwili i zaśnie sama.
Mnie bardziej martwi to jej jedzenie nocne...:-(
Ciężko mi uwierzyć, że po zjedzeniu całej butli mleka wieczorem budzi się o 24 i woła mleko, czy to już przyzwyczajenie ???
 
reklama
kania a ile Oliwia zjada w ciągu dnia? Myślisz że najada się tym co je przez cały dzień? Mnie się wydaje że to wołanie o mleko to chyba przyzwyczajenie, może to jej daje poczucie bezpieczeństwa, jakiejś bliskości no bo nasze dzieci są już na tyle duże że powinny wytrzymywać bez jedzenia w nocy. Rozumiem że próbowałaś ją już oszukiwać herbatką, sokiem, wodą?
 
Do góry