reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Samotne macierzyństwo

reklama
Cześć dziewczyny,
Mam ogromny problem i nie umiem sobie z nim poradzić. Może znajdzie się jakaś dobra duszyczka i mi coś poradzi.
Jestem w 7 miesiącu ciąży, z ojcem dziecka rozstałam się w 3 miesiącu po tym jak chciał mnie sobie podporządkować, wszystko miałam robić tak jak on chce, najlepiej jakbym zapomniała o swojej rodzinie, przyjaciołach i wyjechała do niego bo mieszka ode mnie ok 100km. Kazał sprzedać mi samochód, bo kto to będzie opłacał choć mam prace i sama o to dbam. On obmyślił cały plan ze jak zamieszkamy razem to będzie wspólne konto do którego dostęp będzie miał tylko on, a mi będzie wydzielał na jedzenie.. nie byliśmy ze sobą długo i nie pokazywał na początku swojej prawdziwej twarzy, dopiero jak zaszłam w ciąże pokazał się z prawdziwej strony zaborczej, bez szacunku do nikogo. Przyjechał któregoś dnia do mnie, zabrał mi telefon, popchnął mnie i wylądowałam na patologii ciąży bo powiedziałam mu ze nie chce z nim być. Jego rodzina i on nękali mnie i moja rodzine SMS. Ja się tego człowieka boje. Teraz odezwie się jak mu się przypomni, raz napisze ze to nie jego dziecko, ze chce badań, ze mam go zostawić w spokoju choć ja się do niego nie odzywałam, ze mam o nim zapomnieć a potem za jakiś czas pisze mi ze chce wiedzieć nagle co z dzieckiem. Wyprawkę kupuje sama, nie chce nic od niego bo wszystko by mi wypomniał. Dla niego liczą sie tylko pieniądze. Nie wiem co mam robić:( prosze doradźcie mi coś bo już sama sobie nie radzę.
Kochana, na pewno dasz sobie radę, z pomocą rodziny czy przyjaciół, nie potrzebujesz tego gamonia. Jeśli Cie nęka może warto zwrócić się o pomoc prawną? Może zakaz zbliżania, później alimenty i ograniczenie praw rodzicielskich? Jeśli raz zrobił Ci krzywdę w ciąży, niewiadomo co jeszcze może zrobić.. Moim zdaniem facet który podniósł rękę na kobietę nie zasługuje na drugą szansę ;) Warto zapytać kogoś i zwrócić się o fachową pomoc, bo najważniejsza jesteś Ty i Twoje maleństwo. Dużo zdrówka :*
 
Dziękuje Ci za tak cudowną odpowiedź 😘
Najbardziej boje się tego że jak dzieciątko przyjdzie na świat to zacznie mi robić jakieś problemy. Teraz odzywa się wtedy kiedy mu się zachce i to zazwyczaj z pretensjami, gdzie ja się do niego wogole nie odzywam. Było tak, ze pisałam mu po badaniach ze wszystko jest w porządku i zareagował tez całkiem dobrze a potem po miesiącu nagle mi napisał ze mam go zostawić w spokoju. Nie wiem co mu do głowy przyjdzie dlatego to takie wszystko trudne 😔
Dobrze ze mam wsparcie w rodzinie i są na świecie dobre osoby które wesprą dobrym słowem
 
Moim zdaniem przydałaby Ci się jakaś porada prawna, jak się zabezpieczyć na przyszłość.
Z Twojego opisu wynika, że masz do czynienia z człowiekiem niezrównoważonym psychicznie i jak się dziecko urodzi, to Bóg jeden wie, co mu może strzelić do łba - równie dobrze może on Tobie wytoczyć proces o ograniczenie praw, tacy ludzie są nieobliczalni.
Powinnaś zapisywać SMSy i nagrywać rozmowy, żeby mieć dowody na ewentualną batalię w przyszłości.
 
Mam wszystkie SMS. Na samym początku mi groził ze zabierze mi dziecko, ze zrobi testy czy to jego. Potem jednak stwierdził ze mam o nim zapomnieć, jednak potem znowu sobie przypomniał i nagle mam go informować o dziecku. Jak myślisz, co mam zrobic ? Mam go informować po każdej wizycie u ginekologa jak z dzieckiem ? Raz się go wypiera raz nie i dla mnie to upokarzające 😔
 
Mam wszystkie SMS. Na samym początku mi groził ze zabierze mi dziecko, ze zrobi testy czy to jego. Potem jednak stwierdził ze mam o nim zapomnieć, jednak potem znowu sobie przypomniał i nagle mam go informować o dziecku. Jak myślisz, co mam zrobic ? Mam go informować po każdej wizycie u ginekologa jak z dzieckiem ? Raz się go wypiera raz nie i dla mnie to upokarzające 😔
Dokładnie tylko infirmowac jak musisz o wizycie i tyle ize np urodzisz i tyle i potem ograniczenie praw
 
reklama
Niestety musisz odłożyć emocje na bok i starać się myśleć racjonalnie - wiem, łatwo się mówi, ale robisz to dla swojego Dziecka. I naprawdę poszukaj jakiejś porady prawnej, żeby wiedzieć, co robić, bo ten psychol będzie chciał zniszczyć Ci życie...
 
reklama
Bylam już u radcy prawnego i powiedział mi, że za to co on robi to można mu ograniczyć prawa. Nie jesteśmy w związku małżeńskim wiec nie jest on formalnie ojcem i nie muszę go informować o niczym. On domaga się badań a z drugiej strony chce informacji o dziecku wiec jedno wyklucza drugie, bo twierdzi ze to nie jego dziecko co jest bzdurą i on doskonale wie, że to jego a on nie umie sobie poradzić z tym, ze ja nie chce być z takim człowiekiem. Chciałabym mieć z nim dobre relacje ze względu na dziecko ale to nie takie proste, gdy jak on się odezwie to tylko mnie atakuje bo wymyśla jakieś niestworzone rzeczy i to mnie rani, boli i nie wiem co mam robić żeby do niego dotarło
 
Do góry