reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

Poczucie żalu, rozczarowania i myślenie "dlaczego inni mają lepiej" w ostatnich dniach króluje. To straszne co napisze, ale przerażenie bierze górę i nie cieszy mnie myśl o macierzyństwie. Czuję się bardzo samotna. Boję się tego co będzie później tej szarpaniny w sądzie.
 
reklama
ayaa dzieki, ja wiem, ze bedzie dobrze, potrzebuje czasu tylko, zeby to wszystko przetrawic, mam wokol siebie wiele wspaniałych osob, duzo wsparcia i pomocy :) a moja cora dzisiaj podraczkowala do rogu miedzy sciana a lozkiem, chwycila sie, wstala i przy lozku przeszla na drugi koniec pokoju :) to ten skurwysyn traci, nie ja. Dla mnie priorytetem jest zapewnic malej szczesliwe dzieciństwo i wychowac na wartosciowego, cieplego czlowieka :)

Kajmakowe ogolnie sytuacje masz zla, dodatkowo hormony w ciazy tez troszke bija do glowy, a nawet kobieta z partnerem przy boku ma w pewnym momencie obawy czy sobie poradzi z macierzynstwem... to zupełnie normalne, ciezko sie cieszyc kiedy wszystko idzie nie tak, ale jak uslyszysz pierwszy placz malucha, to juz nic nie ma znaczenia, nie powiem, ze jest prosto, bo jest trudno, czasami kurewsko trudno, ale przy okazji zawsze jest warto :) bedziesz miala osobke, ktora zawsze będzie Cie kochac, bez wzgledu na wszystko :)

Na rozweselenie opowiem Wam, jak dzisiaj bylismy w markecie z siostra i szwagrem ;)
Mielismy dwa wozki, w jednym moja corka na tej poleczce, a w drugim moja 1,5 roczna siostrzenica, siostra wziela wozek i poszla na dzial warzyw a siostrzenica ze szwagrem poszli z nami na picie, siostrzenica drepta miedzy mna a szwagrem, trzymajac nas oboje za rece... a ona ostatnio ma takie fazy, w zeszłym tygodniu wszystko bylo baba, mama to baba, ciocia to baba, tata to baba, a teraz jest mama, wiec wszyscy znowu sa mama, wiec cos mi pokazuje i wola "mama, mama!" a, ze moja corka mowi obecnie tata do szwagra (powtarza za siostrzenica) to ta znowu do niego tata! Tata! Ludzie to sobie pomysleli chyba, ze ladna patologia i 500+ :D
 
ayaa dzieki, ja wiem, ze bedzie dobrze, potrzebuje czasu tylko, zeby to wszystko przetrawic, mam wokol siebie wiele wspaniałych osob, duzo wsparcia i pomocy :) a moja cora dzisiaj podraczkowala do rogu miedzy sciana a lozkiem, chwycila sie, wstala i przy lozku przeszla na drugi koniec pokoju :) to ten skurwysyn traci, nie ja. Dla mnie priorytetem jest zapewnic malej szczesliwe dzieciństwo i wychowac na wartosciowego, cieplego czlowieka :)

Kajmakowe ogolnie sytuacje masz zla, dodatkowo hormony w ciazy tez troszke bija do glowy, a nawet kobieta z partnerem przy boku ma w pewnym momencie obawy czy sobie poradzi z macierzynstwem... to zupełnie normalne, ciezko sie cieszyc kiedy wszystko idzie nie tak, ale jak uslyszysz pierwszy placz malucha, to juz nic nie ma znaczenia, nie powiem, ze jest prosto, bo jest trudno, czasami kurewsko trudno, ale przy okazji zawsze jest warto :) bedziesz miala osobke, ktora zawsze będzie Cie kochac, bez wzgledu na wszystko :)

Na rozweselenie opowiem Wam, jak dzisiaj bylismy w markecie z siostra i szwagrem ;)
Mielismy dwa wozki, w jednym moja corka na tej poleczce, a w drugim moja 1,5 roczna siostrzenica, siostra wziela wozek i poszla na dzial warzyw a siostrzenica ze szwagrem poszli z nami na picie, siostrzenica drepta miedzy mna a szwagrem, trzymajac nas oboje za rece... a ona ostatnio ma takie fazy, w zeszłym tygodniu wszystko bylo baba, mama to baba, ciocia to baba, tata to baba, a teraz jest mama, wiec wszyscy znowu sa mama, wiec cos mi pokazuje i wola "mama, mama!" a, ze moja corka mowi obecnie tata do szwagra (powtarza za siostrzenica) to ta znowu do niego tata! Tata! Ludzie to sobie pomysleli chyba, ze ladna patologia i 500+ :D
Widzisz, masz wiele powodów do radości. Jak czujesz się dzisiaj?
 
Są momenty ze tesknie za nim, za kims kto juz nie istnieje. Moj jeszcze maz chodzi po miescie za reke z kochanka, wszystkim mowi ze sie rozwodzi i ze jestem wciazy...mam wrazenie ze paslo mu na glowe...
Mam nadzieje ze nie bedzie chcial kontaktu z dzieckiem. Lepiej nie miec taty niz miec takiego jakim on jest czlowiekiem...czyli egoista, alkoholkiem i narkomanem...
Moze i to glupie ale chcialabym zeby kiedys przyszedl przepraszac a ja bym go pogonila ;)
Oczywiscie nie mysle o tym caly czas. Jestem w 21 tygodniu i uczucia moje do dziecka wzrastaja z dnia na dzien

Jeżeli ma czelność jeszcze chodzić i się tym chwalić to mam nadzieję, że ludzie się od niego odwrócą.
Wiem co masz na myśli, bo ja też chciałam żeby mój mąż wiedział co stracił i prosił o szansę. Ty masz jeszcze szansę mu pokazać co stracił i czego nie odzyska, ja głupio zrobiłam, że w ciązy go nie wyrzuciłam na zbity pysk.

Jak się czujesz teraz? wiem, że nie zawsze jest łatwo i powiem Ci że po urodzeniu też będziesz miała chwile płaczu, smutku i zwątpienia i pytania dlaczego, ale jak się do Ciebie uśmiechnie...będziesz wiedziała, ze to Ty wygrałaś:)
 
Hej widzę, że ten wątek umiera, ale to może i lepiej, że nie ma nas tu więcej chociaż ja ciągle nie umiem się wyciszyć i marudzę jak mi źle. Jestem w 33tc i coraz bardziej boję się porodu, macierzyństwa i etapu sądowego. Cieszy mnie tylko, że od wczoraj działa nowe prawo dla alimenciarzy i będzie im trudniej się uchylić od płatności. Bardzo też podoba mi sie hasło alimenty to nie prezenty.
 
Chciałam napisać wam dziewczyny że urodziłam [emoji4] Milena urodziła się 02.06 o godzinie 9:55 przez cc. Jesteśmy jeszcze w szpitalu prawdopodobnie do jutra. Łatwo nie jest. Hormony buzują strasznie. Hmmm czy to normalne? Do tego ból piersi, rany,ale warto [emoji4]
 
Kochana gratulacje! Niech córeczka zdrowo rośnie i daje mamie dużo radości :-) jak duża sie urodziła? :-) jak wrócicie do domu to koniecznie się odezwij jak sobie radzicie i jak tam ojciec dziecka. Ty nie miałaś terminu na 12.06?
 
Kochana gratulacje! Niech córeczka zdrowo rośnie i daje mamie dużo radości :-) jak duża sie urodziła? :-) jak wrócicie do domu to koniecznie się odezwij jak sobie radzicie i jak tam ojciec dziecka. Ty nie miałaś terminu na 12.06?
Dziękuję [emoji4]Miałam termin na 06.06 ale lekarz zdecydował zrobić wcześniej cc. Milena ważyła 3550g i miała 56cm. Na ojca dziecka brakuje mi słów. Zachowuje się beznadziejnie. Do tego hormony robią swoje i moje samopoczucie jest kiepskie... No ale opiszę więcej szczegółów jak dojdę do siebie. Obecnie uczę się mojej córki, nowego rytmu dnia. To jest ogromne wyzwanie dla mnie [emoji6]
 
reklama
Ayaa gratulacje :) teraz bedzie niestety gorszy okres bo ta laktacja strasznie daje po dupie. Naprawde, ja pamietam, ze wpadalam w histerie straszna o pierdole :)

Powiem Wam dziewczyny, ze u mnie jest spoko, nawet bardzo spoko, poznalam kogos, na razie takie na luzie rozmowy, lekki flirt, nic powaznego ale milo jak ktos wykazuje zainteresowanie, no i jest niebrzydki chlopak ;) z exem zero kontatku, nawet na dzien dziecka zadnej paczki malej nie przyslal, za to w pon napisal sms zebysmy sie rozwiedli "jak ludzie" a nie ja mu wyprula flaki ;) no niestety, zeby dogadac sie jak ludzie potrzeba dwojki ludzi a nie czlowieka i kanalii ;) tak, ze wyrywam chwasta ;)
 
Do góry