witam ;-)
Jestem w 4-5 mies ciąży i do końca marca mam umowę na pół etatu i po rozmowie z szefem powiedział że pójdzie mi na rękę i od kwietnia dostane umowę na cały etat i od maja mam iść już na chorobowe żeby powikłań nie było itd itp. Ogółem umowe mam do 2020
Na sierpnia mam termin i będę samotną matka bez alimentów.
I teraz mam pytania:
- czy bardziej mi się opłaca zostać na umowie na 1/2 etatu i podnieść wypłatę do 1003 zł brutto ( rodzinne dla samotnej matki nie może przekraczać ponoć 504zł/os netto) czy iść na cały etat z najniższą krajową ( ok 1020)
- O jakie dodatki mogę się ubiegać jako samotna matka,
- Czy dochody rodzeństwa też się wliczają jakoś do moich dochodów, jeśli jest zameldowany w domu ale tu już ładny czas nie mieszka ale ma wysokie dochody w papierach.
Jak to wygląda z doświadczenia i co byście zrobiły na moim miejscu?
z góry dziękuje za odpowiedz :-)
Jestem w 4-5 mies ciąży i do końca marca mam umowę na pół etatu i po rozmowie z szefem powiedział że pójdzie mi na rękę i od kwietnia dostane umowę na cały etat i od maja mam iść już na chorobowe żeby powikłań nie było itd itp. Ogółem umowe mam do 2020
Na sierpnia mam termin i będę samotną matka bez alimentów.
I teraz mam pytania:
- czy bardziej mi się opłaca zostać na umowie na 1/2 etatu i podnieść wypłatę do 1003 zł brutto ( rodzinne dla samotnej matki nie może przekraczać ponoć 504zł/os netto) czy iść na cały etat z najniższą krajową ( ok 1020)
- O jakie dodatki mogę się ubiegać jako samotna matka,
- Czy dochody rodzeństwa też się wliczają jakoś do moich dochodów, jeśli jest zameldowany w domu ale tu już ładny czas nie mieszka ale ma wysokie dochody w papierach.
Jak to wygląda z doświadczenia i co byście zrobiły na moim miejscu?
z góry dziękuje za odpowiedz :-)