Sama jestem na siebie zła, ale niestety co zobaczyłam to nie odzobacze.. to moja 3 ciąża, pierwsza to od poczatku wymioty itd, druga nieco spokojniejsza bol piersi od początku, mdłości pojawiły się później. Tym razem wiedziałam bo czułam ból w dniu implantacji, potem zrobiłam test - pozytyw ale blady, po 3 dniach - dzień po dniu @ nadal blady ale jednak lepiej widoczny, kolejny zrobiłam po tygodniu wieczorem piękna ciemna kreska. Z tego wniosek że hormonu coraz więcej, ale..... i te ale strasznie mnie stresuje. Mdłości raz mam raz nie, piersi bolały coraz bardziej a potem przestały(leciutko bolą gdy nagniote na nie), i to w sumie wszystkie moje ciążowe dolegliwości. Kilka dni temu miałam dużo sluzu na bieliźnie ale od tego czasu praktycznie nic. Do lekarza jeszcze 2 dni musze poczekać. To dopiera 6tc. Wiem że część z was powie mi że przesadzam i mam się cieszyć, ale zdążyłam już poczytać o obumarciu ciąży i związanych z tym zaniku dolegliwości ciążowych. Proszę uspokojcie mnie trochę, bo sama ze sobą nie daje rady, chciałabym przespać ten czas do wizyty, boje się usłyszeć coś złego..
reklama
wiecznie_zajeta
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 18 Wrzesień 2018
- Postów
- 147
przecież czasem dolegliwości nie ma wcale, przy dwójce dzieci raczej czasu nie przespisz, ale może zajmij go tak intensywnie, żeby nie myśleć za dużo. Może melisę pij?W mojej ciąży cały czas górki i dołki z samopoczuciem. Pod koniec tylko stale bolał mnie odcinek piersiowy kręgosłupa.
Konwalia90
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Październik 2018
- Postów
- 1 880
Ja jestem w 8tc i mdlosci mam przez 2 dni potem znikaja a za pare dni znowu sie pojawiaja...i tak od 3 tygodni. Za pierwszym razem jak zniknely mdłości oraz bol piersi a do tego pojawilo sie plamienie to spanikowana gnalam do lekarza...i co? Okazalo sie że wszystko jest ok takze teraz jak mdlosci znikaja to juz tak nie panikuje
Myślę, że powinnaś się troszkę uspokoić. Teraz już nic nie zależy od Ciebie. Musisz po prostu myśleć pozytywnie, a wiem jakie to trudne bo ja sama jeszcze kilka dni temu świrowałam. W poprzedniej ciązy minęły mi objawy z dnia na dzień i niestety w 8tc doszło do obumarcia ciąży. Teraz jestem w 11 tc i dolegliwości ciążowe są minimalne. Jestem senna i czasami mnie mdli, ale to też nie codziennie. Jednego dnia te objawy są, a drugiego nie ma. I wiem, że jest wszystko w porządku, bo mam detektor tętna płodu i maluszka pięknie słychać.
Jak sama widzisz nie ma reguły..
Moje piersi na żadną ciążę nie reagowały. Lekko powiększone, bez bólu. Nawet stanika nie musiałam nowego kupować.
Nie martw się na zapas. Kiedy idziesz na usg?
Jak sama widzisz nie ma reguły..
Moje piersi na żadną ciążę nie reagowały. Lekko powiększone, bez bólu. Nawet stanika nie musiałam nowego kupować.
Nie martw się na zapas. Kiedy idziesz na usg?
lidia.aaa1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Kwiecień 2020
- Postów
- 287
Mam nadzieję, że to cię uspokoi, że ja podczas mojej ciąży do ukończenia 3 msc nie miałam właściwie żadnych dolegliwości. No może leciutkie mdłości, które zapijałam czystą wodą i było super. Jakby nie brak miesiączki to w życiu bym w tę ciążę nie uwierzyła, bo to co jest u ginekologa na monitorze to wiadomo, na tym etapie ja tam nic nie widzę.Sama jestem na siebie zła, ale niestety co zobaczyłam to nie odzobacze.. to moja 3 ciąża, pierwsza to od poczatku wymioty itd, druga nieco spokojniejsza bol piersi od początku, mdłości pojawiły się później. Tym razem wiedziałam bo czułam ból w dniu implantacji, potem zrobiłam test - pozytyw ale blady, po 3 dniach - dzień po dniu @ nadal blady ale jednak lepiej widoczny, kolejny zrobiłam po tygodniu wieczorem piękna ciemna kreska. Z tego wniosek że hormonu coraz więcej, ale..... i te ale strasznie mnie stresuje. Mdłości raz mam raz nie, piersi bolały coraz bardziej a potem przestały(leciutko bolą gdy nagniote na nie), i to w sumie wszystkie moje ciążowe dolegliwości. Kilka dni temu miałam dużo sluzu na bieliźnie ale od tego czasu praktycznie nic. Do lekarza jeszcze 2 dni musze poczekać. To dopiera 6tc. Wiem że część z was powie mi że przesadzam i mam się cieszyć, ale zdążyłam już poczytać o obumarciu ciąży i związanych z tym zaniku dolegliwości ciążowych. Proszę uspokojcie mnie trochę, bo sama ze sobą nie daje rady, chciałabym przespać ten czas do wizyty, boje się usłyszeć coś złego..
Także głowa do góry i zbanuj sobie na jakiś czas wujka Google . Wiesz że teraz dobre nastawienie jest bardzo dla was ważne. Rozumiem że niepokoi cię różnica pomiędzy teraz a poprzednimi ciążami ale pamiętaj - każda jest inna!
MatkaFrankowaPanikara
Matka Frankowa
Wszystko fajnie ale to wypowiedź z 2018 rokuMam nadzieję, że to cię uspokoi, że ja podczas mojej ciąży do ukończenia 3 msc nie miałam właściwie żadnych dolegliwości. No może leciutkie mdłości, które zapijałam czystą wodą i było super. Jakby nie brak miesiączki to w życiu bym w tę ciążę nie uwierzyła, bo to co jest u ginekologa na monitorze to wiadomo, na tym etapie ja tam nic nie widzę.
Także głowa do góry i zbanuj sobie na jakiś czas wujka Google . Wiesz że teraz dobre nastawienie jest bardzo dla was ważne. Rozumiem że niepokoi cię różnica pomiędzy teraz a poprzednimi ciążami ale pamiętaj - każda jest inna!
reklama
lidia.aaa1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Kwiecień 2020
- Postów
- 287
Sorry. Coś namieszałamWszystko fajnie ale to wypowiedź z 2018 roku [emoji2368]
reklama
Podziel się: