reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ruchy Naszych Szkrabow

Angel. masz rację, na pewno pochopnie to napisałam, ze strachu o własne odczucia lub ich brak, a dodatkowo naczytałam się o dzieciakach z matką z wysokim ciśnieniem i stąd moje paranoje. Przepraszam, będę starała się nie dodawać paniki ani nadinterpretacji czegokolwiek na forum .
 
reklama
Amandla, tak jak dziewczyny pisały na wątku głównym - mamy jeszcze czas,żeby się martwić. Teraz po prostu trzeba uzbroić się w cierpliwość. Przecież jak niepokój będzie dostatecznie duży, to każda z nas poleci do lekarza. Pozdrawiam, spokojnego wieczoru i nocy.
 
Kangurzyca wszystkie mamy obawy..te co jestesmy w pierwszej ciazy i/lub po poronieniu to juz wogole..
Ja cicho gdzies przezywam ten 6 msc bardziej bo w nim moja mama rodzila pierwsze dziecko martwe. I chocby sie chcialo to ciezko to od siebie odsunąć..
Nie raz jak nie lęk, ze za malo sie rusza to w druga strone lęk moze za duzo?? Moze cos mu sie dzieje ??
Ale sama sie uspokajam, ze to wszystko dla mnie takie nowe /jak dla wiekszosci z nas/ i kazda przezywa ta ciaze na swoj sposob.
Nauczone przypadkiem mozemy byc tylko jednego SPOKÓJ I BRAK STRESU napewno jest najlepszym wyjściem ze wszystkiego :tak:

Dużo kopniaków, ruszanka brzusia i spokoju Wam życzę.
 
Angel, jakbyś zgadła. To moja pierwsza tak zaawansowana ciąża. Pierwszą straciłam..
A i tak wydawało mi się dotąd, że jestem spokojna..
Trzymajmy się .
 
Angel. masz rację, na pewno pochopnie to napisałam, ze strachu o własne odczucia lub ich brak, a dodatkowo naczytałam się o dzieciakach z matką z wysokim ciśnieniem i stąd moje paranoje. Przepraszam, będę starała się nie dodawać paniki ani nadinterpretacji czegokolwiek na forum .
a za co ty przepraszasz...wkoncu to forum i kazda ma prawo pisac co czuje!!
 
Angel,

W 100% się z Tobą zgadza, spokój i zero stresu nas uratuje.
Moja niusia w brzuch ćwiczy fitness głównie:
- w kościele jak grają organy
- w samochodzie gdy jest głośna muzyka
- jak mama zje czekoladę i jak idzie spać
No i oczywiście jak się przygniecie wygodnisię moją to też daje znaki.

A czy wy też się czujecie takie ociężałe?Chyba zostanę słoniątkiem, normalnie buty ciężko ubrać ...... Ot taka uroda brzuszka.
 
Ja wczesniej mialam problemy ze skarpetami teraz wlasnie doszly buty, a i z wanny jak wychodze to jak bym byla sloniem:-D
 
reklama
Ja mam problemy ze skarpetkami, wczoraj mi Piotrek wciągał je bo tak ciężko było, a tu jeszcze kilka msc Nas czeka
Kangurzyca chyba faktycznie za bardzo się stresujemy, dziewczyny mają rację, maluch się może odkręcić i możemy nie czuć ruchów a ponadto czasami może po prostu lżej kopać
Mi już przeszła paranoja bo dziś Aleks ładnie tańczy, słuchamy sobie muzyki na poprawę nastroju i chyba pomogło
Co prawda nie szaleje jak wcześniej, kopniaki są słabsze ale była już spora seria
No i nie kopie już tak bardzo nisko, tylko troszkę wyżej
 
Do góry