reklama
katjusza77
szczęśliwa mama :-)
Ola - haha, jakby wanna pode mną pękła ;-)
Futerko - leży na ziemi, bo tam się mieści
Futerko - leży na ziemi, bo tam się mieści
buziaczek1
Fanka BB :)
chcialam zapytac czy macie np takie uczucie jakby maluszek cos robil w srodku? Tzn, nie takie normalne ruchy przesuwania choc to tez ale takze takie ze np jakby gary zmywal albo sobie cos skubal.... takie wiercenie jakby moze nie wiem...jakby cos mu sie snilo, jakby sie z kims tam klocil takie cos jakby nerwowe?... strasznie to trudne do opisania...czy to jest normalne??
katjusza77
szczęśliwa mama :-)
chcialam zapytac czy macie np takie uczucie jakby maluszek cos robil w srodku? Tzn, nie takie normalne ruchy przesuwania choc to tez ale takze takie ze np jakby gary zmywal albo sobie cos skubal.... takie wiercenie jakby moze nie wiem...jakby cos mu sie snilo, jakby sie z kims tam klocil takie cos jakby nerwowe?...
...tak, z flakami się kłóci...
Ostatnia edycja:
buziaczek1
Fanka BB :)
nie wiem tak to wyglada jakby jakas walke tam toczyl a z czym to juz nie wiem tak to po prostu sie czuje jakies nerwowe ruchy to sa dziwne i dosc dlugie...
K
koncia
Gość
Chyba wiem o co chodzi, czasem tak robi bez powodu, a czasem jak się przewracam z boku na bok i mu się to nie podoba, że musi się od nowa wygodnie układać
Chyba poprostu się wierci bawi się pępowiną, stópką etc. raczej to normalne ruchy.
niepokojące są podobno ruchy, który gwałtownie się zmieniają, czyli nagle stają się gwałtowne, lub nagle stają się bardzo słabe.
Moja Gwiazda całą noc szalała.. jak ja tylko kłade się spać to ona zaczyna i tak do 2-3 rano.. hehe ma te swoje godziny
teraz też mi szaleje, chyba ma zamiar wepchnąć się pod żebra.. ałaa
niepokojące są podobno ruchy, który gwałtownie się zmieniają, czyli nagle stają się gwałtowne, lub nagle stają się bardzo słabe.
Moja Gwiazda całą noc szalała.. jak ja tylko kłade się spać to ona zaczyna i tak do 2-3 rano.. hehe ma te swoje godziny
teraz też mi szaleje, chyba ma zamiar wepchnąć się pod żebra.. ałaa
Ostatnia edycja:
K
koncia
Gość
A ja się nie dziwię, że mój mały tak się wierci. Ja w dzieciństwie nie umiałam spokojnie spać, budziłam się zwykle w poprzek łóżka z nogami na ścianie, albo nawet spadałam z rozkładanej kanapy, bo taką miałam 1.20cm także będę musiała na niego uważać, bo pewnie się będzie kulał po całym łóżeczku jak mamusia
A ja się nie dziwię, że mój mały tak się wierci. Ja w dzieciństwie nie umiałam spokojnie spać, budziłam się zwykle w poprzek łóżka z nogami na ścianie, albo nawet spadałam z rozkładanej kanapy, bo taką miałam 1.20cm także będę musiała na niego uważać, bo pewnie się będzie kulał po całym łóżeczku jak mamusia
hehe rozśmieszyłaś mnie pewnie ciągle niewyspana chodziłaś
reklama
Podziel się: