Nasza gwiazda przed chwilą wypięła się na rodziców dupeczką - dosłownie i oznajmiła najwyraźniej, że koniec brykania i pora spać. Chyba mi coś sugeruje :-)
Przez ostatnią godzinę męczyliśmy dzidziora różną muzyką i sprawdzaliśmy, na co zareaguje. Ale ewidentnie słuch (a raczej jego brak) odziedziczyła po rodzicach - niemuzykalna zupełnie. Ale szykuje się ze Stellki kinomaniaczka, jak z rodziców najwyraźniej, bo jedyne melodie, na jakie zareagowała, to takie filmowe właśnie: Requiem for a dream i Shipping up to Boston - Dropkick Murphys (z Infiltracji), z filmów, które bardzo lubimy :-)
Przez ostatnią godzinę męczyliśmy dzidziora różną muzyką i sprawdzaliśmy, na co zareaguje. Ale ewidentnie słuch (a raczej jego brak) odziedziczyła po rodzicach - niemuzykalna zupełnie. Ale szykuje się ze Stellki kinomaniaczka, jak z rodziców najwyraźniej, bo jedyne melodie, na jakie zareagowała, to takie filmowe właśnie: Requiem for a dream i Shipping up to Boston - Dropkick Murphys (z Infiltracji), z filmów, które bardzo lubimy :-)