reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozszerzanie diety

oliwiajaaa

Początkująca w BB
Dołączył(a)
26 Maj 2023
Postów
21
Hej. Mój maluch ma 6 i pół miesiąca nadal karmię piersią ale zaczęłam mu podawać zupki,niektóre owoce i kaszkę. Niestety po niej mi rzyga okropnie. Co wy podawalyscie przy rozszerzaniu jeszcze oprócz tej kaszki owocków i zupek? Jakieś soczki itp? Poda ktoś może jakieś przepisy na inne zupki oprócz te które ja robię czyli marchewka ziemniak? I które maluch chętnie zje;)
 
reklama
Ja dawałam gotowe słoiczki. Ale tych samych warzyw nie kupowałam; jak już to z mięsem. Do tego moje warzywne zupy krem, zabielane śmietaną.
Podawałam też kawałki. Warzywa, owoce, kotlety (z piekarnika), jakieś inne z przepisów na alaantkoweblw i blwprzepisy. Owsianki z masłem orzechowym.
Inna sprawa, że dzieci na początku próbowały po kilka łyżeczek albo i tylko polizały. Niby różnorodnie, ale w brzuszku córki lądował tylko ulubiony słoik i owsianka. Resztą gardziła. Synek moje zupy krem.
 
Ja dawałam gotowe słoiczki. Ale tych samych warzyw nie kupowałam; jak już to z mięsem. Do tego moje warzywne zupy krem, zabielane śmietaną.
Podawałam też kawałki. Warzywa, owoce, kotlety (z piekarnika), jakieś inne z przepisów na alaantkoweblw i blwprzepisy. Owsianki z masłem orzechowym.
Inna sprawa, że dzieci na początku próbowały po kilka łyżeczek albo i tylko polizały. Niby różnorodnie, ale w brzuszku córki lądował tylko ulubiony słoik i owsianka. Resztą gardziła. Synek moje zupy krem.
A to można malcowi podawać tak normalnie w kawałkach ? Od lutego miesiąca pani tak dawała?
 
Ja niemalże w całości miałam dzieci słoikowe. Przy pierwszej córce nie wiedziałam co mam jej dawać, więc kierowałam się tym co jest napisane na słoiku, czyli np. miała dziesięć miesięcy to dawałam jej te które łapały się do dziesiątego miesiąca. Jak zaczęła śmiało jeść słoiki, to dawałam adekwatnie do wieku nasze jedzenie, które zawierało to co może jeść, np. jak mieliśmy mielone z puree i groszkiem z marchewką, to dostawała puree i groszek z marchewką.

O drugiej nie będę mówić, bo to nie miejsce na żale i gorycz 😆
 
reklama
Czemu nie surowe owoce i warzywa?
Bo np z marchewką dziecko może sobie nie poradzić. Surowego ziemniaka lub buraka dałabyś? No nie. Jabłko możesz dać surowe, ale bardziej miękkie lub właśnie trochę podgotować. Wiadomo,że owoce typu banan, winogrona czy mango dajesz normalnie.
 
Do góry