reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozszerzamy dietę naszych krasnoludków

U nas po cielęcinie nic się nie działo, ale każde dziecko reaguje inaczej. Antoś toleruje każde mięsko, tylko ta jagnięcina go chyba uczula:sick:.
 
reklama
u nas królik i kurczak bez zarzutu, za to po cielecinie nie było wesoło - Jeremi płakał i bolał go brzuszek, jagnięciny jeszcze nie jadł

A jak jest z tym żółkiem .... to znaczy od kiedy sie je podaje i w jakiej postaci ????
 
MamaAntosia i MariaOla - dziękuję za spstrzeżenia :-) hm "... i bądź tu mądry i pisz wiersze" :confused: chyba będę musiała to po prostu na moim dziecku przetestować :-D

MariaOla - to żółtko ma sie podawać ugotowane i roztarte na gładką masę w miseczce i wymieszane z potrawą, którą akurat chce się podać dzidzi :-):tak:np. z szpinakiem i można dodać do tego puree ryżowe Misiowy Ogródek, ale to puree dopiero od 6 miesiąca :tak:.
 
Witek jak na razie jadł kurczaka, indyka i królika i nie było żadnych problemów. Dziś dostał zupkę z selerem. Jak na razie nie ma wysypki. Ostatnio dostał już na wieczór. Więc może to jednak było uczulenie na leki :eek::baffled::confused:
 
Witam,
mam pytanie - o jakiej porze dnia najlepiej i ile mogę podawać mojej Hanci (5 miesięcy i tydzień) kaszkę ryżowo-kukurydzianą? W przepisie jest podane, żeby robić na mleku modyfikowanym, ale ja nie chce wprowadzać jeszcze mleka modyfikowanego,więc czy mogę zrobić kaszkę ma wodzie? Lepiej podawać w butelce czy karmić łyżeczką? I jakie kaszki polecacie?
 
Witam,
mam pytanie - o jakiej porze dnia najlepiej i ile mogę podawać mojej Hanci (5 miesięcy i tydzień) kaszkę ryżowo-kukurydzianą? W przepisie jest podane, żeby robić na mleku modyfikowanym, ale ja nie chce wprowadzać jeszcze mleka modyfikowanego,więc czy mogę zrobić kaszkę ma wodzie? Lepiej podawać w butelce czy karmić łyżeczką? I jakie kaszki polecacie?

Kasiu, mozesz tą kaszkę zrobić na swoim mleku. tylko rzecz jasna musisz odciągnąć. można też kupić od razu kaszkę z mlekiem (ale tez modyfikowanym). a co do sposobu podawania: mozesz łyżeczką, możesz w butli (w butki zwróć uwagę, zeby dziurka w smoczku nie była malutka, bo dziecko nerwicy dostanie;-)). jesli dawalas juz dziecku jakies papki, to jesli masz zamiar podawac łyżeczką-zrób kaszkę troszke gęstszą. a do butli, jesli dziecko umie piś z butelki - żadszą.
na wodzi kaszka nie bedzie miała tych wartosci odżywczych co n amleku. i smak nie ten. a podawac najlpeiej na noc, ja tak robię, wtedy jest szansa ze mala dłużej pośpi:-)
 
Kasia K. i Elżbietka - u nas podawanie kaszki na noc też się sprawdza, bo Mateusz śpi smacznie gdzieś do godz. 5.00 rano :tak::-), ale kilka razy podałam mu też kaszkę łyżeczką przed południem, bo baaaardzo mu smakuje i było mniam .... mniam ... zresztą u Mateuszka wszystko jak narazie jest mniam ... mniam :confused::szok::-D hm .... :happy2:
 
tika, Filipowi tez wszytsko smakuje. oprócz jabłka gerbera:crazy: a kaszki w dzień nie daję, bo on i tak pulchnuitki jest. a jak dam na noc (karmię go ok 21:30-45), to nastepne jedzonko jest o 9 rano. a śpi róznie, przeważnie do 7-7:30. dziś zaciągnął do 8:21:szok:
 
tika, Filipowi tez wszytsko smakuje. oprócz jabłka gerbera:crazy: a kaszki w dzień nie daję, bo on i tak pulchnuitki jest. a jak dam na noc (karmię go ok 21:30-45), to nastepne jedzonko jest o 9 rano. a śpi róznie, przeważnie do 7-7:30. dziś zaciągnął do 8:21:szok:

Elżbietka - śpi do 7-7.30 :szok: ... ale z Ciebie szczęściara :-):tak::-) ... bo ja to straszny śpioch jestem :zawstydzona/y:i chętnie bym sobie troszkę dłużej pospała :-D.
To ile Filipek zjada Ci wieczorkiem tej kaszki??? .... aaaa ... i podajesz mu ją w butli, czy łyżeczką????
Ja też przestałam karmić Mateuszka kaszką w dzień, ponieważ do kruszynek to on też nie należy :-D:rofl2:
 
reklama
Do góry