reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozpakowane marcóweczki

Załączniki

  • Screenshot_20200914-161923_Instagram.jpg
    Screenshot_20200914-161923_Instagram.jpg
    137,5 KB · Wyświetleń: 45
reklama
U nas urodzeniowa była 3320g. W przyszłym tygodniu się ważymy na pół roczku. Zobaczymy ile teraz bedzie.
Patrząc na to, że np dzisiaj ciągle wisi na cycku to myślę, że chyba dobrnie do 8.5kg.
Czy Wasze dzieci też teraz tak płaczą i nie śpią?
A jak się czuje nasza ciężarna koleżanka? Mam nadzieję, że trochę juz lepiej i zaczęłaś się cieszyć chociaz troszke 😊
Hmmm może troszkę. Nie mam nawet czasu myśleć o ciąży ewentualnie wtedy kiedy w brzuchu burczy z głodu a mdłości jeść nie pozwalają.... Mały zajmuje całą uwagę. Pół dnia ma podłodze bo nie usiedzi in wszedzie raczkuje a reszta czasu to cycanie i noszenie na rękach. Nawet na s0acerach problem bo nie lubi siedzieć w wózku.
U Jaśka też kolor oczu jeszcze nie zdecydowany raz ciemno niebieskie raz szare.
 
Hmmm może troszkę. Nie mam nawet czasu myśleć o ciąży ewentualnie wtedy kiedy w brzuchu burczy z głodu a mdłości jeść nie pozwalają.... Mały zajmuje całą uwagę. Pół dnia ma podłodze bo nie usiedzi in wszedzie raczkuje a reszta czasu to cycanie i noszenie na rękach. Nawet na s0acerach problem bo nie lubi siedzieć w wózku.
U Jaśka też kolor oczu jeszcze nie zdecydowany raz ciemno niebieskie raz szare.
Jeżeli chodzi o spacery to mogę Ci polecić z własnego doświadczenia polskie nosidełko Tula. Drogawe ale moim zdaniem warte pieniędzy. Wypróbowałam kilka nosidełek i tylko to się u nas sprawdziło. Dziecko nie wisi a siedzi, a mnie plecy nie bolą. Codziennie robimy spacery, czasem godzinkę a czasem ponad 2 z przerwą i jeszcze nigdy nie narzekałam na ciężar dziecka.
Tobie juz nie długo nie za bardzo będzie wolno nosić tak ale może mąż. U nas nosimy na zmianę. W dni kiedy jesteśmy sami ja, a w dni wolne od pracy tatuś.
Po kilkunastu takich spacerkach udaje nam się nawet wyjść w wózku co jest wyczynem bo prawie od urodzenia byl płacz.
 
Słuchajcie, mam kłopot ze swoim Maluchem. W dzień bardzo mało je. Nadrabia w nocy. W dzień trochę poje i zaraz się odrywa, gada, chce się bawić. Ciężko go też uspać, bo często się wygina i pręży jak go odwracam do cyca. Czasem zasypia na boku ze smoczkiem ale nie chcę Go cały czas przyzwyczajać do smoka, bo później będzie trudno bez tego. Zaczął budzić się gdy ja kładę się spać i wtedy jest dodatkowe karmienie. W dzień je mało i z butli mleka z kaszą zje też max 60 ml ale to trwa z pół godziny. Także ani modyfikowane ani cycek nie daje rady. Co robić? Czy to minie? Raczej nie zęby, bo są dni gdy faktycznie widać, że mogą Go swędzieć dziąsła ale ostatnio nic z tych rzeczy a zachowanie takie jak opisałam. Jesteśmy w 26 tygodniu, więc jeśli skok to powinien się kończyć a ta zmiana zachowania niedawno się zaczęła.
 
Słuchajcie, mam kłopot ze swoim Maluchem. W dzień bardzo mało je. Nadrabia w nocy. W dzień trochę poje i zaraz się odrywa, gada, chce się bawić. Ciężko go też uspać, bo często się wygina i pręży jak go odwracam do cyca. Czasem zasypia na boku ze smoczkiem ale nie chcę Go cały czas przyzwyczajać do smoka, bo później będzie trudno bez tego. Zaczął budzić się gdy ja kładę się spać i wtedy jest dodatkowe karmienie. W dzień je mało i z butli mleka z kaszą zje też max 60 ml ale to trwa z pół godziny. Także ani modyfikowane ani cycek nie daje rady. Co robić? Czy to minie? Raczej nie zęby, bo są dni gdy faktycznie widać, że mogą Go swędzieć dziąsła ale ostatnio nic z tych rzeczy a zachowanie takie jak opisałam. Jesteśmy w 26 tygodniu, więc jeśli skok to powinien się kończyć a ta zmiana zachowania niedawno się zaczęła.
Orest też się odrywa od cyca przy jedzeniu. Wychodzę zawsze do innego pokoju, żebyśmy byli tylko we dwoje i siadam tak, żeby nic ciekawego koło nas nie było. Czasem to pomaga, czasem nie ale jeśli Tatuś jest w pokoju to z jedzenia napewno będą nici.
W nocy je ładnie.
Na ilość karmień mogę narzekać ale w drugą stronę bo od kilku dni jest to ok 10-11 x cycuś plus 2 x stałe pokarmy.🤦‍♀️
Też się zastanawiałam nad tym skokiem bo skończył w tym tygodniu 6 miesięcy więc powinno to być za nami ale różnica w zachowaniu jest ogromna. Już było fajnie, sam się sporo bawił, zasnął sam ładnie, jadł obiadki z łyżeczki. A od tygodnia mam w domu małego diabełka. 🤦‍♀️
Nasze dzieci widocznie mają swój odrębny tryb skoków. 😉
Co do smoczka to ja walczyłam bardzo o to ale się poddałam. Stwierdziłam, że albo będą walczyć z Małym teraz albo później, walki nie uniknę, wybrałam więc później bo będzie trochę więcej rozumiał i może będzie łatwiej.
Teraz wolę jednak dydka niż cały czas przy cycu. No trudno.🤷‍♀️
Czasem nie chce smoczka długi czas ale od tych kilku dni smoczek jest odłączny w dzień (w nocy śpi bez).
 
A Wasze dzieci też często kaszlą? Mój kaszle jak leży na plecach. Myślałam że od śliny, ale jak ma teraz te dziwne zachowania to zastanawiam się czy nie iść do pediatry. To suchy kaszel co jakiś czas. Kataru nie ma a temp 37 od kilku dni ale u nas jest ciepło w domu.
 
Orest czasem kaszle ale zaobserwowałam, że to jest taki wymuszony kaszel jak np ja gotuje a on leży na macie i chce, żebym przyszła do niego. Bo jak tylko jestem przy nim to zaraz przestaje kaszleć i się śmieje.
Nie wiem jak jest u Was ale jeśli się niepokoisz to na wszelki wypadek pogadaj z pediatrą.
 
reklama
Orest czasem kaszle ale zaobserwowałam, że to jest taki wymuszony kaszel jak np ja gotuje a on leży na macie i chce, żebym przyszła do niego. Bo jak tylko jestem przy nim to zaraz przestaje kaszleć i się śmieje.
Nie wiem jak jest u Was ale jeśli się niepokoisz to na wszelki wypadek pogadaj z pediatrą.
Też tak zauważyłam, że kaszle aby zwrócić uwagę lub krzyczy.
 
Do góry