Ale jakby coś było np z nasieniem męża, to akurat u nas na plus jeśli nic nam nie dolega, to nic nie jesteśmy w stanie zmienić i zostaje nam inseminacja/in vitro (na które i tak pewnie się zdecyduję), ale jeśli coś wyjdzie nie tak, to wiemy, co trzeba poprawić. Najgorsze jest to, jeśli nie dzieje się nic, a i tak się nie udaje[emoji3]Nam udało się dopiero w siódmym cyklu bez żadnych problemów wiec Wasze 6-7 razy wcale nie musi oznaczać że coś jest nie tak. Nie zakładaj najgorszego kochana! [emoji5]
No ale zobaczymy. Wolałabym zajść naturalnie, bo wiem, ze na innego rodzaju zapłodnienie mąż się na razie nie zgodzi.
A czy ktoś tam Wam w ogóle pomaga? Czy jedyna pomocą jest podanie 20ml mm?Hej żyjemy znaczy sie ja ledwo. Mala w nocy w ogole nie spi tylko wyje a wrecz się drze. Nadal brak pokarmu cycki nabrzmiale gorace. Sutki poranione. Ja ja przystawiam ale wyke z bolu. Kaza mi dpkarmiac mm 20ml. Najpierw cyc poniupla i butla. Nic sientam nie dzieje. Nie ma naealu pokarmu nie ma nic. Wyc mi sie chce [emoji24][emoji24][emoji24][emoji24]
Mala spadla z wagi z 3510 na 3200 alenterqz dokarmiam mm. No i przy bafaniu sluchu jedno uszko ma przytkane. Moze to sa wody plodowe jutro powtorza jeslinsie nie zmieni dadza skier do poradni
Weź sobie szklankę wody i wsyp z 5-7 łyżek cukru i sama ocen czy jest to straszne czy nie dla mnie nie było to nic przyjemnego, ale nie wymiotowałam ani nic, wiec nie przeszłam żadnej traumyMusisz odpocząć!
Też się tak zabijalam dla pracy i skończyło się to nerwicą.. Nie warto, dopiero w ciąży się obudziłam i zdałam sobie sprawę co ja właściwie robię ze swoim zdrowiem.
Tak jak mówisz tylko leżę, Grzesiek ogarnia dom, gotowanie, pierze ubranka dla małej i kończy wyprawkę. Cieszę się że nie muszę go prosić o takie rzeczy, mimo że nie robi tego "po mojemu" to teraz bardzo to doceniam.
Jutro wybieram się rano na badania i krzywą cukrową a we wtorek mam lekarza.
Naprawdę tak straszna ta glukoza? Najbardziej nie chce mi się wstawać o 6 żeby zdążyć na 7 [emoji23]Nam po 20 kilku cyklach.. Jedyne co mam stwierdzone to hashimoto. Ale hormony były uregulowane i nic.. Sama nie wiem co jest nie tak.
Ogólnie podejrzewam u siebie za niski Cukier, jutro idę na krzywą i badania więc zobaczymy.