Z tą tarczycą to u mnie było tak, że zawsze u rodzinnej (pojawiam się raz w roku jak mnie totalnie rozłoży) dostawałam skierowanie na tsh bom gruba. I zawsze się w ramkach miescilam, więc to olewalam. A że wyniki zawsze były powyżej 3? No co mi tam, norma jest do prawie 5. W ciąży wyszło mi 3,49 i panika, bo się w necie naczytalam. Jak miałam 15 lat to na usg tarczycy widzieli jakiś cień i miałam kontrolować, ale oczywiście zignorowalam. W ciąży poszłam do Endo na cito i na usg wyszła "torbiel" (w opisie jest guz, nie wiem czy nie chciała mnie straszyć czy co), jakieś 1,4x1,2x0,7 wymiarowo no i sugestia biopsji w drugim trymestrze albo po urodzeniu, a że lokalizacja lipna to stwierdziłam, że jak urodzę to się tym zajmę
@fiddlee ja kiedyś miałam za wysoki testosteron, dostałam jakieś antykoncepcyjne których nazwy nie pamiętam, ale były tanie jak cholera jakieś 3zł, miałam brać 3 miesiące ale brałam ciut krócej i się unormowało