Rozmowy o wszystkim i niczym

[RoseGold]

Niby mogę. Ale w tym. Miesiącu staram sobie dać na odpuszczenie w tamtym cyklu sie bardzo zawiodłam

Rozumiem. No to na luzie traktuj, ze teraz masz owu i po prostu szalejcie co drugi dzień

 

[Lilka2304]

Rozumiem. No to na luzie traktuj, ze teraz masz owu i po prostu szalejcie co drugi dzień

Ojj szaleje jak tylko mogę [emoji23][emoji3590]

 

[MartaSx]

Hej dziewczyny właśnie zaprowadzilam małego do przedszkola jem śniadanie i lecę do szpitala się zapisać na to badanie a potem do pracy

 

[Lilka2304]

Hej dziewczyny właśnie zaprowadzilam małego do przedszkola jem śniadanie i lecę do szpitala się zapisać na to badanie a potem do pracy

Dzień pełen wrażeń [emoji6]

 

[MartaSx]

Dzień pełen wrażeń [emoji6]

Taaa a w piątek czeka mnie najgorszy dzień i chyba w nocy nie będę spać. Bo jest ta wycieczka co organizowałam dla całego przedszkola i rodziców do Majaland na 130 osób. Boję się że coś pójdzie nie tak

 

[Lilka2304]

Taaa a w piątek czeka mnie najgorszy dzień i chyba w nocy nie będę spać. Bo jest ta wycieczka co organizowałam dla całego przedszkola i rodziców do Majaland na 130 osób. Boję się że coś pójdzie nie tak

O jej trzymam kciuki. Będzie dobrze

 

[MartaSx]

O jej trzymam kciuki. Będzie dobrze

No właśnie od dwóch tygodni nic nie robię jak siedzę na tel i wyzwaniam a to autokar a to Majaland bo jedni jadą samochodem inni z nami autobusem. Trzeba obliczyć ile za bilety latać za nimi pytać a w cholere. A to temu jedzenie nie pasuje. A to musiałam dzwonić bo rodzicom nie chce się w cennik wejsc. A to zobaczyli że fontanna, trzeba było się dowiedzieć czy można stroje wziąć. A to jedni wege nosz kur.... Mam dosyć tej wycieczki już chce żeby był już piątek wieczór po tym wszystkim.

 

[Aneczka85_01]

Gratulacje.
Widzę termin wyznaczony w datę urodzin mojego brata wodniki naprawdę fajne chlopaki. I mąż i brat

Mój mąż tez wodnik

 

[Lilka2304]

No właśnie od dwóch tygodni nic nie robię jak siedzę na tel i wyzwaniam a to autokar a to Majaland bo jedni jadą samochodem inni z nami autobusem. Trzeba obliczyć ile za bilety latać za nimi pytać a w cholere. A to temu jedzenie nie pasuje. A to musiałam dzwonić bo rodzicom nie chce się w cennik wejsc. A to zobaczyli że fontanna, trzeba było się dowiedzieć czy można stroje wziąć. A to jedni wege nosz kur.... Mam dosyć tej wycieczki już chce żeby był już piątek wieczór po tym wszystkim.

O matko tyle zamieszania masakra bardzo Ci współczuję

 

[MartaSx]

A teraz dostałam maila ze może w ogóle odwołać bo talię upały