Hej Dziewczyny
Jakiś tydzień temu zaczęłam czytać poprzedni wątek i wraz z Wami przeniosłam się tutaj.
Mam 34 lata, prawie 13 letnią córkę. 1 stycznia odstawiłam tabletki i zaczęliśmy starania z moim. Druga miesiączka po odstawieniu tabsów 9 marca, 15 kwietnia test pokazał bladą kreseczkę , 18 już mocną. Radość ogromna. Los bywa okrutny, W Wielką Sobotę lekkie plamienie, SOR, potwierdza ciąża biochemiczna( 69 Hcg) no i w niedzielę, już konkretne krwawienie. Nie wiedziałam, że tak się rozbeczę po wszystkim
W tym miesiącu owulacja 10.05 ( robiłam testy owulacyjne) , były przytulasy
No i siedzę jak na szpilkach, bo mam za 2 dni dostać @. I mocno trzymam kciuki. Za siebie i za Was wszystkie.
A i jestem z Poznania