reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Witam po porannej kawie :-)

Widzę, że w starej ekipie póki co fasolek brak, trzymam więc kciuki za rychłe pozytywne rozwiązania :-)

Jeśli chodzi o śluby w dzisiejszych czasach nikogo już nie dziwi mieszkanie razem w związku partnerskim, dzieci z takich związków, dlatego powinno to zostać zalegalizowane i sprowadzone do poziomu urzędowego. Ale niestety w naszym katolickim, zaściankowym kraju związki partnerskie nie mogą być legalizowane na zasadach małżeńskich, bo od razu kojarzą się z parą homoseksualistów i jest wielkie halo... wiele krzywd tym faktem powstaje, szczególnie w kwestiach spadkowych, rent itd. Niczym taki związek nie różni się od małżeństwa.

Małżeństwo nie jest gwarancją niczego, nie ważne czy ludzie znają się 15 lat, rok, czy mają dzieci czy nie, czy ślub był przed dziećmi czy po ... Dopiero życie i codzienność weryfikuje ile jesteśmy warci i może okazać się, że mimo upływu lat, wcale się nie znamy. Niestety tak jest.


Pozdrawiam was kobitki, na grzyby uciekam :-)
 
reklama
Jeśli chodzi o śluby w dzisiejszych czasach nikogo już nie dziwi mieszkanie razem w związku partnerskim, dzieci z takich związków, dlatego powinno to zostać zalegalizowane i sprowadzone do poziomu urzędowego. Ale niestety w naszym katolickim, zaściankowym kraju związki partnerskie nie mogą być legalizowane na zasadach małżeńskich, bo od razu kojarzą się z parą homoseksualistów i jest wielkie halo... wiele krzywd tym faktem powstaje, szczególnie w kwestiach spadkowych, rent itd. Niczym taki związek nie różni się od małżeństwa.

Małżeństwo nie jest gwarancją niczego, nie ważne czy ludzie znają się 15 lat, rok, czy mają dzieci czy nie, czy ślub był przed dziećmi czy po ... Dopiero życie i codzienność weryfikuje ile jesteśmy warci i może okazać się, że mimo upływu lat, wcale się nie znamy. Niestety tak jest.


Pozdrawiam was kobitki, na grzyby uciekam :-)
ja osobiście nie jestem na związkami partnerskimi i sama nie mogłabym żyć w takim dlatego jestem mężatką,takie mam poglądy.znam bardzo dużo związków bez ślubu i niestety ale to do niczego dobrego nie prowadzi,w takim związku parterzy nie poczuwają się do odpowiedzialności za rodzine (a w małżeństwie jest inaczej) no i później przy rozstaniu są o dużo większe problemy z majątkiem..a w małżeństwie to zawsze sąd rozstrzygnie, pisze to na przykładach a nie z palca wyssane...napewno tez zdarzają się takie zwiazki idealne i do końca życia ale ja bynajmniej takich nie znam...jeden taki przykład znam ale po 20 latach wzięli mimo wszystko ślub...ale mieli w tym konkretny cel!!! dla mnie to są zdzercy naszych podatków,bo żyją bez slubu korzystają z pomocy PAństwa (czyli Nas podatników) a jak już dzieci dorosłe i nie ma z czego wyciągnąć kasy to wtedy legalizują związek,straszne to ale prawdziwe,i wiele tak par robi.
ja wychowałam sie na wsi i mam inne poglądy.
ślub to dla mnie świętość...a życie bez ślubu to grzech!!!
ale to moje zdanie ....
 
monisia - mi się przez wczasy @ kiedyś spóźniła miesiąc :-p Bo miałam dostać w dniu wyjazdu i przez 2 tygodnie wakacji miałam spokój i przylazła dopiero ponad dwa tygodnie po powrocie :-D Nie powiem żeby moja matka się wtedy cieszyła :-D Bo zaraz po powrocie kazała mi iść do lekarza :-D Ja miałam ubaw i święty spokój - moja matka nerwice bo nie chciała mi wierzyć :-p Aniołem nigdy nie byłam ale no sorry - jak miałam dwa miechy postu to bym musiała chyba wiatropylna być :-D


No i miałam się położyć a to sobie jeszcze gazetkę poczytałam, mąż przyniósł mi kawałek roladki z jabłkami i już połowa zniknęła :-D A mam to gdzieś że tyłek urośnie - aż tyle się nie obżeram żebym doszła do setki :-p
 
monisia - mi się przez wczasy @ kiedyś spóźniła miesiąc :-p Bo miałam dostać w dniu wyjazdu i przez 2 tygodnie wakacji miałam spokój i przylazła dopiero ponad dwa tygodnie po powrocie :-D Nie powiem żeby moja matka się wtedy cieszyła :-D Bo zaraz po powrocie kazała mi iść do lekarza :-D Ja miałam ubaw i święty spokój - moja matka nerwice bo nie chciała mi wierzyć :-p Aniołem nigdy nie byłam ale no sorry - jak miałam dwa miechy postu to bym musiała chyba wiatropylna być :-D


No i miałam się położyć a to sobie jeszcze gazetkę poczytałam, mąż przyniósł mi kawałek roladki z jabłkami i już połowa zniknęła :-D A mam to gdzieś że tyłek urośnie - aż tyle się nie obżeram żebym doszła do setki :-p

Ja nie wiem, co robić??? W dzień spodziewanej @ I krecha, ale z Zuzią dzien po terminie @ miałam baaardzo slabą - mój małz jej nawet nie widział.....
 
jestem na chwile...nie moge sie pozbierac...zawsze wycisza tel jak klade a wczoraj po imprezie nie wyciszylam i dzis mnie kumpela obudzilam telefonem o 9.00:dry:niby 9 ,ale wrocilam wczoraj przed 1 w nocy zanim sie umylam i zasnelam bylo po 2:sorry2:nogi mnie dzis bola bo poszlam w szpilkach:-p
ogolnie na kreglac bylysmy 2 godziny ,pozniej pojechalysmy na Stary Rynek do świetnej kmajpki z super muza i impreza na calego bylo nas 9 sztuk wiec parkiet byl nasz-mialam adoratora Roberta i kilka piosenek tanczylismy razem-obkreętasy,wywijasy-ale sie wybawilam...
ale niestety ,trzeba bylo sie zbierac bo byla z nami kumpela w 16tyg.ciazy-caly czas siedziala-jadla szarlotke i lody i szarlotke:-D:-D:-D:-Da my tańce,ale po 12 przypomnialo Jej sie ,ze nie wziela swoich lekow i poprostu trzeba bylo sie zwijac-my we 4 do domu a 5 dziewczyn jeszcze zostala....zazdroscilam im bo impra byla suuuuper.
po moim bolu krzyza nie ma śladu,dzis bola mnie nogi-stopy:-p


super sa takie wyjscia tylko z babkami:tak:;-);-)

pozdawiam wszystkie babeczki i pewnie w poniedzialek juz bede na bierząco:tak:
 
Hej witajcie popołudniowo:-)
mama fajnie ,ze sie wybawiłas i zrelaksowałas ;-)
Ja znikam na zakupy trzymajcie kciuki zebym cos sobie kupiła bo chce zakupic sobie jakąs garsonke ze tak powiem :tak:
 
Kurcze a tak się cieszyłam że sobie z Wami popisze bo praca przy kompie... i dupa... Poczytałam, nadrobiłam i co z tego jak już musze iśc do domu bo kolega, który mnie podwozi zaraz jedzie....

Mama super że imprezka udana:) Ja też lubię takie wypady:)) I dobrze ze plecki nei bolą:))

Majqa przykro mi bardoz że @ przylazła:(( Tulam mocno!

Ja już chyba się nie pojawię aż do następnego wtorku... w domu musze się spakować i jutro ta rocznica a w pn o 4 wyjazd.....
Także zycze milego weekendu i następnego tygodnia i mam najdzieję że o mnie nie zapomnicie:)))
 
reklama
mama imprezki z samymi babeczkami są fajne, można poszaleć i się wybawić ile wlezie

Wczoraj był u mnie koleżanka i przywiozła mi pierwsze ubranka dla naszego maleństwa, tak jakoś dziwnie się czułam ;) a oglądałam je z 10 raz:-)

 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry