pok Mnie wysyłali żółto-zieloną, nawet własna mamatylko ojciec dziecka wykazał zrozumienie... i koleżanki tu obecne
A moja praca to hałas, nerwy, bieganie/stanie, niemożność zrobienia siku i do sześciu godzin bez jedzenia, a w dodatku aż do lata ZIMNICA jak w psiarni. 800 istot w wieku najwyższej destabilizacji emocjonalnej i ich bakterie i fanaberie
Może do biura bym chodziła... i tam sobie po cichu umierała, wiedząc że mogę w każdej chwili wyjść to toalety....
jeeeeezu przypomniałaś mi poczku o mojej zaszczytnej pracy i powołaniu... i ja mam TAM wrócić???
boogie u nas -4 jestale to lepiej, niż 0
![]()
Ups....
Sol - ja sie nie chce klocic. Tez mam prawnicze wyksztalcenie.. Nie lubie wyrzucania mi, ze mieszkam za granica, bo polska prase czytam czesciej niz niejeden mieszkaniec. Ja tylko uwazam, ze za duzo szumu i agresji wokol tego zamiast merytorycznej, rzetelnej rozmowy.
Agresja budzi agresje... I teraz jak juz tetlumy (dosc male tak naprawde) atakuja rzad to sie nie dziwie, ze rzad sie jezy. Jedni i drudzy teraz zachowuja sie nieracjonalnie.
Karola... Dobrze sie przygotuj na pojednawcze i pamietaj, ze moze byc wiecej niz jedno.