Rodzące i staraczki w 2011

[V_jolka80]

Witajcie porannie!!!
zaraz zmykam do sklepu, ale tak strasznie mi się nie chce

ja mam cala rodzine na Pomorzu-siostra ma rocznice miesiac po nas i mama zaproponowala mi zebysmy za m-ac przyjechali do Karoliny to zrobimy 2w1 ,o nie -nic z tego-ja mam gdzie ugoscic ,dom jest duzy i mogliby nawet w sobote popracy przyjechac i nocowac,ale oczywiscie to i tamto....................

rycze i nie moge przestac....
co prawda rozmawialam przed chwila z przyjaciolka i przyjedzie z męzem i dziecmi do nas ....ale to nie to samo choc dobrze,ze ktos nam zlozy zyczenia- wszystkiego dobrego na kolejne lata.........:--------( tak mi zle...

Dziewczyny!!!
To może zróbmy zlot na weekend do Mamusi....

 

[renna77]

v-jolka ja mam troszkę daleko!!!!!!!!!!

 

[monia_55]

Renna ale wtedy musialabym siedzieć przy biurku...
Mało spałam (mięśnie okołobarkowe jakoś sobie wczoraj uszkodziłam i boli) i wogóle wyglądam jak kupa nieszczęśc i każdy kto mnie widzi się pyta co się stało... I jestem pewna że za którymś razem się rozryczę... Bo na to mam największą ochotę... A tam nikt nie przychodzi... pójdzie ze mną tylko taka dobra koleżanka a ona nei będzie pytać bo wie... Także wolę książki...
Tylko kurcze wziełam nurofen ultrafast i dalej boli.....


Mama doczytałam o rocznicy... Kurcze strasznie szkoda że nie przyjadą... Przykro tak... Nawet nie wiem co napisać... Tulę mocno...

 

[mama05]

czesc kochane moje babeczki
JAEWA- czekasz pewnie na męża...przyjemności!!
RENNA- cześć ranny ptaszku.
KATH- bardzo dziekuje raz jeszcze za przepisy-Tomi mi wydrukowal i juz wczoraj studiowalam!!
MAGGY-Ale to ze nie przyjada to nie jest pierwszy raz...2 lata temu nasza rocznice robilismy na Pomorzu bo "tak bylo wygodniej",w tamtym roku taz "bo babcia(moja) juz nie da rady jechac 2 h autem wiec przyjedzcie tu i tu zrobimy....pjechalismy,ale to jakos tak nie to samo-a w tym roku wszystkim cos wypada akurat w ta ndz....no nic -bedą nasi przyjaciele....dobrze,ze chociaz na nich mozna liczyc-dla mnie rocznica lubu jest bardzo wazna-tak samo jak rodzina!!bardzo wczoraj to przezywalam i zasnelam zaplakana...Tomi jeszcze nie wie bo jak wrocil z siatki to ja spalam...

MONISIA- kochane sloneczko-tule Cie mocno i wspolczuje...domyslam sie ,ze Twoj nastroj jest ...i samopoczucie też...przytulam Cie i glaszcze po glówce..

SOL- brzusio ladny i juz calkiem pokazny-ja do 20 tyd .ciązy z Domisiem wchodzilam w swoje dżiny...juz ruchy czulam a brzuszek byl niewielki-ale ...kazda jest inna.

V-JOLKA- cześć -mowisz ,ze sie do mnie wbijecie??owocnego dnia w pracy.
witam wszystkie ktora za chwile dolaczą

 

[ewcia3004]

Witam i ja ))

 

[renna77]

mama nie ma się co załamywac. Rodzina kiedys zrozumie swój błąd a Ty tymczasem skup sie w takim ukladzie na znajomych

A co do rannego ptaszka to kochaniutka tak juz mam. Jak J do pracy wstaje wstaje z nim robie kawusie i pije z nim kawusie zeby mu jakos razniej było. A jak juz kawusie wypije to juz sie nie klade. Pózniej Amelka wstaje i dzonek sie pomału rozkreca Dzisiaj mam wolne ale musze jechac do banku i rozejrzec sie za prezentem dla szefuncia. Kompletnie nie mam pomyslu co mu kupic. No i oczywiscie musze zaliczyc przedszkole bo moja panna juz 3 razy pytała kiedy do dzieci.

 

[ewcia3004]

Sol- brzusio super
i też już spory- fajnie
ja to nawet takiego nie miałam w 25 tc
może był taki jak Maggy ma teraz

Mama- bidulko Ty moja :* czytałam o rocznicy- tulę :***
a może tego dnia jak przyjdą znajomi, to ich ugośćcie, a dzień wcześniej czy dzień później załatwcie kogoś kto przypilnuje Wam Dzieci i wybierzcie się na jakąś romantyczną kolacyjkę

Wisienki na razie nie będzie, gdyż już mieszka u teściowej siostry i nie ma tam internetu...

 

[sawi]

monia55 u mnie dziś 3dc i dalej umieram z bólu,a nigdy tak nie miałam....ale staram się nic nie łykać i jakoś przetrzymałam te 2 dni ale dziś nie wiem czy dam rade...
a wogóle witam się porannie
u mnei dziś 20st. córka zasnęła przed chwilą wiec mam czas na ogarnięcie w chałupie więc lece...później idę na spacerek i coś na obiad trza zrobić,jakieś pomysły??

 

[maryla86]

witam ponownie

jestem i zyje.. ledwo... oczywiscie spiaca jak nie wiem co po kolejnej nieprzespanej nocy
jeszcze 2 dni w pracy i 5 dni wolnego hurra :d

zaraz Wam wkleje fotke mojego brzusia, bo wczoraj sie juz nie wyrobilam

Sol- super, ze Karola sie tak szybko nauczyla :d widzisz, jakie pojetne dziecko masz pieknie!!! racuchy tez bym sobie zjadla...ale nie mam maki ani jablek .... jutro nadrobie
doczytalam jeszcze o gulaszu ciekawa jestem czy by pasowal gulasz z racuchami brzmi zachecajaco :d


gotuje wlasnie pomidorowke


a to moj brzusio:


Zobacz załącznik 275278


bibinka- trzymaj sie dzielnie bidulo... po takiej nocce to pozniej kilka dni na odpoczynek trzeba wziac ...ech..

przepiękny brzusio !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jest boski !!!!!!!!!!!!!! ja też mam prawie taki ale nie ciążowy

Ja mam sklep z odzieżą dla dzieci w wieku od niemowląt do do rozm. 152,
dopiero początki
chciałoby się od razu nie wiadomo co, ale...
Nie od razu Rzym zbudowano

ja tez mam taki sklep ale rozmiary do 104 a masz tez inne gadżety dla niemowląt ?? ja jestem nastawiona tak głównie na pierwsze 2 lata - chciałam mieć ubrania dla 3 i 4 latków ale miejsca w sklepie już brak na kolejny wieszak ale mam tez smoki butelki łóżeczka i inne takie, ja też od niedawna mam taki sklep

mama ty łazjzucho ja Ci tu wczoraj marudze o apetycie a ty nawet nie wspomnisz o rocznicy ?? nieładnie tulam Cie mocno moja skryta dziewuszko

a no właśnie od soboty mam wilczy apetyt i nie wiem co sie dzieje na kolacje wczoraj uwaga: zjadłam 6 kromek chleba !!!! i zjadła bym jeszcze ze 2 ale wyszłam z kuchni masakra jakaś ciągle jestem głodna a brzuch rośnie jak szalony- u mnie zawsze najpierw brzuch tyje
i sniło mi sie że jestem w ciąży a potem mi sie śniło dużo krwi

a tak wogule to dzień dobry

 

[kaththea]

mama - współczuję bo wiem co czujesz. teraz będzie moja pierwsza rocznica i bardzo chciałam zrobić przyjątko dla rodziny, tylko że u mnie niestety nie ma warunków. wynajmujemy kawalerkę, gdzie mamy 1 stół i 3 krzesła i jak się połasiłam na zrobienie świąt b.narodzenia u mnie - to ściągałam od rodziny stół i krzesła, a moja babcia, która mieszka 3 piętra pode mną przyszła nawet ze swoim Ale było tak strasznie ciasno - że stół ciężko było obejść, a stał na środku naszego małego pokoiku Ale i tak coś zrobię. Zaprosiliśmy co prawda tylko rodziców, ale że moja babcia ma w moją rocznicę swoje urodziny (już 87), więc pewnie przy okazji i do mnie jej goście wpadną

sawi - ja na obiad robię takie grube rurki makaronowe (nie wiem jak one się fachowo nazywają) i będę je robić pierwszy raz w życiu - z farszem od spaghetti