reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Hej dziewczynki!
Dziękuję za życzenia przyjemnej nocy...
Ale te moje noce znowu zaczynają być takie same i... strasznie męczące...
Kładę się koło 23.00, ale długo, długo nie mogę zasnąć....
Potem pobudka koło 4.00 i znowu to samo - zasypiam gdzieś koło 6.00, a o 7.00 trzeba wstawać do sklepu....
Ech ta głowa....
Zajęta myślami, kłopotami, finansami....
ech....
:zawstydzona/y::-:)-:)-:)-:)-:)-(


a poza tym....
jakoś dziwnie się czuję....
nigdy nie wstaję w nocy na siusiu, a to już 2 noc z rzędu....
:eek::eek::eek::eek::eek:
nie, żebym się nakręcała, bo to raczej nie możliwe, ale....
 
Ostatnia edycja:
reklama
a mnie zaczyna brzuch boleć - pewnie @ przyjdzie :crazy:

i po co mi była ta beta wczoraj? pewnie nie zdążę odebrać nawet wyników a wszystko będzie jasne:angry:

dzień dobry wszystkim:baffled:
 
Wróciłam:))))
Na bb i do pracy znaczy się:)
Bo do domu to już w piątek. Mielismy wrocić w sobotę ale pokój byl beznadziejny więc nei było sensu płacić 60 zł tylko żeby się przespać... Plan zwiedzania wyrobilismy w dwa dni:) Bo po pierwszym ambitnym planie przejścia całego szlaku (gdzie się okazało że fajne jest tylko pół tego i jeszcze padało i była burza straszna) stwierdzilismy że następne to jedziemy samochodem i idziemy zobaczyć tylko to co nas interesuje i dalej:)) No ale i tak po jakieś 10 km dziennie było:)) W piątek został nam tylko Zamość:) I nawet byliśmy w chińskiej restauracji i się okazało że umiemy jeśc pałeczkami:)))
Ogólnie urlop dosyc udany:)

Oczywiście nie doczytałam co tam u was:( Jakieś nowości są??

jaewa super ze tak ładnei przyszła @ po odstawieniu:)) Wiem że wolałabys żeby nie przyszła ale tak też dobrze:))

Krakowianka doczytałam że jakaś ładne betka Ci wyszła:)) Gratuluję:))

Mama doczytałam też że masz wizytkę dziś wiec trzymam kciuki żebyś usłyszała dobre wieści!!

Pok nie wiem czy miałysmy przyjemność się poznać, jesli nie to cześć:)) Wiesz faceci czasem sobie nie zdają sprawy jakie starania sa dla nas ważne... Oni nie maja takiego poczucia upływającego czasu:(( Mam nadzieję że Ci dziś lepiej...

V_Jolka, Klopsik witajcie:)
 
Ostatnia edycja:
jestem i ja-Zuza w przedszkolu a ja kawka i wlasnie skonczylam robic...sernik na zimno:szok::-D:-D:-D:-Djuz mam taka wprawe w robieniu ,ze 25 minETEK:-D:-D:-Di gotowe-teraz sie chlodzi a potem do lodowki-po poludniu jak znalazl:tak:

Dziewczyny jak ja mam za Wami nadążyć :-( ;-)
MISIA- no musisz miec dopalacze bo my tu bardzo plodne w posty jestesmy -zagladaj i czesto i pisz smialo-ciesze sie ,ze decyzja o dzidzi przyspieszona:tak:
nie moge zasnac z tego przygnebienia, wiec nadrobie zaleglosci na bb :)

buziaki niespiace
POK- jak ja Cie dobrze rozumiem.....ach te chlopy...ja mialam tez 1 taki cykl.....tule


ZAPMARTA,WISIEŃKA,BIBINKA,MARAN,i pozostale babeczki moje bo juz pamiec nie ta;-):-)dziekuje za trzymanie &&&&&&&&&&7 za wizyte

wisieńka- DAM ZNAC JAKA DATA ZJAZDU

MAGGY- moja pomoc dla Damiana wczoraj poszla na konto:tak:

V-JOLKA- tule,nie ma nic gorszego jak sie nie wyspac-potem wszystkie przeszkidy wydaja sie nie do pokonania-tule...
 
Monia witaj Kochana! Ciesze sie ze w miare urlop byl udany!:tak:
Brakowalo nam Ciebie!:-D
A jak tam chodzias w tych ponczoszkach na wyjezdzie?:-D


Klopsik a Ty ktory masz dc?:eek: Czasami szkoda kasy i warto dluzej poczekac...a moze @ nie przyjdzie?:-D
 
witajcie :-)

wczoraj nie dotarłam na bb, po pracy zajechałam do sklepu, potem obiadek z mężem, trochę poleżeliśmy sobie, poczytałam książkę i... zasnęłam nie wiedzieć kiedy:szok:
a co tam się działo?? coś ciekawego?

mama ja też chcę sernika:-);-) tylko jest jeden problem, od ubiegłego pon nie jem słodkiego... ale nie powiem, że ochoty nie ma :crazy:
 
MONIA- witaj po urlopie-jak bylo??i dzieki za &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& :)

JAEWA- super ,ze @ juz sie pojawila i teraz mozesz sobie ladnie poodliczac kiedy plodne i dzialac:):):))))

MLODAM- moge DHL-em wyslac sernicze,ale skoro masz diete i sie trzymasz to badz dzielna:tak:

V-JOLKA- jak tam ,juz w sklepie dzialasz???Ty masz z rzeczami dla dzieci,tak???do jakiego wieku?? i gdzie masz ten sklep(miasto)??
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Mama, Mlodam witajcie babeczki!

Mama to Ty dzisiaj Kochana idziesz na wizyte? Bo sie juz zakrecilam :) Trzymam &&&& :)
 
reklama
Urlopik ogólnie udany:) Tylko kwatera do kitu:(( Niestety pończoszek nie mialam jak uzyć:((( Pakowałam nas sama bo u teściów były żniwa i mąż wrócił w nocy zdechly.... A tam były tylko firanki bo zaslonki nie zakrywały calego okna... A obok było ogólnodostępny taras... Boboseksy były więc po ciemku i po cichu (bo cienkie ściany) więc ja już wolę w domu! może następny cykl jak plodne będa w górach będzie lepszy:))
Ale łażenie po lasach, niec nie musienie, spanie do późna, wieczorne siedzenie z winkiem na tarasie i rozwiązywanie krzyżówek - zdecydowanie dobrze mi zrobiło:))

Też bym chciała serniczka:))) Tak strasznie mi sie nei chce dziś pracowac.... Bo jeszcze wczoraj mega aktywny dzień był. Zalatwilismy bank (wybranie kasy z konta w jednym i wpąlcenie na lokatę w innym) urząd gminy (naszczeście działka którą chcemy kupic jest budowlana) i sklep zoologiczny. Potem bylo urządzanie nowego akwarium i wyłapywanie krewetek z dużego i przenoszenie do malego - bo nam się zamarzyły nowe rybki a one są miesożerne i trzeba było gdzieś krewetki przenieśc. I przesadzanie kwiatków i w między czasie wizyta u rodziców i spacer z psiakiem... Bo korzystaliśmy z tego że wszystko pootwierane jest a my wolne:) Bo normalnie to byśmy nie zdążyli i tak się nazbieralo... A kase z banku to od miesiąca usiłujemy wypłacić i nie mamy czasu a potem zawsze się jakoś wydaje...
A i psiak się zrobił taki przytulasty! Wczoraj to tylko jak usiadlam to lazła na kolana i się tuliła! I po domu też wszędzie za mną łazi. A w niedzielę jak byliśmy u mnie na wsi i chcieliśmy pojechać do sklepu to biegła za samochodem pół drogi!
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry