reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
teraz to już naprawdę mam koniec. wyprasowałam zasłonki i teraz jest cud-miód- orzeszki mucha nie siada

ja tu o swojej wadze nie wspomnę. ale tak szczerze to mimo, że jestem sporych rozmiarów, to nie zależy mi tak na tym bardzo. kiedyś się odchudzałam milonem sposobów, a byłam chudziutka- przy wzroście 186cm ważyłam niecałe 70 kg. no ale zrobiła się insulinooporność i od samego powietrza utyłam. ale już się lubię mimo to- nawet nad wodą mam strój 2 częściowy

monia w Bieszczady jedziemy ze znajomymi do ich domku w górach. nie pamiętam jak się nazywa ta wioska- bo miejscowość to to nie jest

właśnie dostałam przesyłkę od sergi- dziękuję bardzo. śliczne te cudeńka. mimo że się trochę pomyliły, bo ja kciałam te takie "aniołki" czarne. ale i tak mi się podobają
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
tosz ja wcale dużo nie nażekam tylko na brzuch a zdjęcia na nk mam jak byłam te 3-4 kg lżejsza :( no ale nic trza mocno brzuch wciągnąc wypiąc pierś i do przodu :)
ooo Marylka dobrze pisze:)
I to mi się podoba!!! :tak:

Nie ma ideałów, ale dążenie do pełnej akceptacji samej siebie to już połowa sukcesu.
Tak jak napisałaś agnieszka.kk., takie lubienie siebie wpływa pozytywnie na poczucie właśnej wartości i pewność siebie.
Któraś może mieć mały biust, ale za to ma pewnie zgrabne nogi i płaski brzuszek. Najważniejsze znalezć w sobie pozytywy :-D
I kto to mówi? Ta, która ma z tym problem:wściekła/y:
Właśnie takie myślenie dodaje plusów w samoocenie.
Nie każdy jest idealny.


Marcepanku nie przejmuj się.U mnie też kosteczki widać :tak: ale Ja mam to gdzieś :-D
Nigdy nie byłam otyła,zawsze gnatki ze mnie wychodziły,fakt po ciąży schudłam jeszcze więcej niż przytyłam w czasie ciąży ale i tak siebie lubię :-D

Wisieńko witamyyyyy ;-)
 
wisieńko cieszę się ,że tu z nami jesteś:-) ale to może śmieszne bo przed ciąża miałam 43kg ,a po ciąży schudłam. A moja najniższa waga po ciąży to 37kg była ,nie miało się czasu na nic i stres jak Maciuś trafił do szpitala gdy miał zaledwie tydzień. :-(
Dziewczyny wy pewnie przesadzacie ,że grube że to że tamto a ja serio chuda jak decha mama wie. Fajnie by było kiedyś się spotkać.
Bo skoro miło się piszę z wami to równie miło musi się rozmawiać tak realnie.
 
Marcepanek - nie przejmuj się głupim gadaniem ludzi. :*

A spotkać by się naprawdę kiedyś było warto. :)
 
teraz to już naprawdę mam koniec. wyprasowałam zasłonki i teraz jest cud-miód- orzeszki mucha nie siada

ja tu o swojej wadze nie wspomnę. ale tak szczerze to mimo, że jestem sporych rozmiarów, to nie zależy mi tak na tym bardzo. kiedyś się odchudzałam milonem sposobów, a byłam chudziutka- przy wzroście 186cm ważyłam niecałe 70 kg. no ale zrobiła się insulinooporność i od samego powietrza utyłam. ale już się lubię mimo to- nawet nad wodą mam strój 2 częściowy

monia w Bieszczady jedziemy ze znajomymi do ich domku w górach. nie pamiętam jak się nazywa ta wioska- bo miejscowość to to nie jest

właśnie dostałam przesyłkę od sergi- dziękuję bardzo. śliczne te cudeńka. mimo że się trochę pomyliły, bo ja kciałam te takie "aniołki" czarne. ale i tak mi się podobają
buniu no ja już chciaam jednoczęściowy kupować bo sie troche wstydziłam ale jak przymierzyłam odpowiedni rozmiar (czytaj nie za mały) to sie okazało że nie jest tak tragicznie :) tylko wiadomo my kobiety żyjemy ze świadomością że zawsze może być lepiej - ehhh :) ale jak mówiłam nie jest najgorzej a wiesz ja sobie nie wyobrażam Ciebie takiej chudzinki jakoś :)
 
Mama ta siostra to ma 22 lata i chuda bo musi - ma problemy z kolanami... A że zgrabna to cóz...

Ja generalnielubię siebie, tylko czasem się wściekam jak nic ładnego nie mogę sobie kupic... Zawsze wtedy postanawiam że schudnę:))
Na mnei clo jakoś fajnei działa i nie chce mi się jeśc i schudłam:szok: No i spacerować z piesiem zaczęłam to też pewnie swoje robi:))
 
wisieńko cieszę się ,że tu z nami jesteś:-) ale to może śmieszne bo przed ciąża miałam 43kg ,a po ciąży schudłam. A moja najniższa waga po ciąży to 37kg była ,nie miało się czasu na nic i stres jak Maciuś trafił do szpitala gdy miał zaledwie tydzień. :-(
Dziewczyny wy pewnie przesadzacie ,że grube że to że tamto a ja serio chuda jak decha mama wie. Fajnie by było kiedyś się spotkać.
Bo skoro miło się piszę z wami to równie miło musi się rozmawiać tak realnie.
Ja przed ciążą warzyłam 62 kg.
W czasie 9 miesięcy ciąży przytyłam 14.700 kg co nam daje razem około 77 kg a po około 2,3 tygodniach po porodzie zleciałam na 56 a teraz 59 wiec sama widzisz a co najgorsze to przytyć się nie da.


Za chwilę wkleję wam fotki jak wyglądałam 5 lat temu a Jak wyglądam teraz i same zobaczycie czy widać różnice.
 
mój ledwo wszedł do domu, to foch- ja pierdziele, jakby miał się o co obrażać. usiadł i patrzy na mnie. się wnerwiłam to mówię- "idź sobie zgrzej obiad, bo ja nie miałam kiedy" to jeszcze większego focha walnął. ja pierdziu- czy to taki wysiłek, zgrzać gotowy obiad? boziu, jak on mnie wkurza. zapierdzielam cały dzień, a on z fochem przyłazi. jeszcze mi radio wyłączył, "bo za głośno". to nie idzie ściszyć.

no i się z nim znowu pożarłam idę pod prysznic i się zdrzemnę. słońce zelżyło trochę, to w sypialni będzie chłodek.
 
bunia87, nie przejmuj się mężem, to on ma problem, nie Ty:-) Ty nie musisz tego przecież znosić. Faceci zachowuja się czasem jak dzieciaki, w sumie to są takie duże dzieci.
No nic, ja uciekam do domku, trzymajcie się dziewczyny.
Wreszcie się ochłodziło :tak:
 
reklama
BUNIA- ach te chlopy:sorry2::crazy:tule-tyle sie napracowalas a teraz foch:dry:zdrzemnij sie nalezy Ci sie!!

WISIEŃKA- buziaki kochana,masz racje w ta pogode fajnie schnie a wieczorkiem bedziemy ochy cieszyc:tak:

AGNIESZKA- dawaj te fotki
MARCEPANEK- NIE MILE TO BYLO z ta anoreksja :no:niektorzy to za grosz taktu nie maja.
KRAKOWIANKA- witam Cie kochana bo my sie chyba nie witalysmy:sorry2:albo nie pamietam:happy2:zalatana z walkiem jestem i dzis z doskoku:-p

BUNIA- Ty tez juz dostalas przesylke-to mam nadzieje,ze ja jutro dostane:tak:
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry