reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
mama- jeszcze sie tak nie ciesze.. boje sie troche, bo ogladam zdjecia usg w 5-6 tyg. ciazy i tam juz cos widac na nich.. a u mnie nic :( i nie wiem, czy tak ma byc, czy nie...w ogole to chyba nie powinnam nic ogladac bo sie tylko nakrecam....
latwo sie mowi i doradza komus, ale jak dotyczy to nas to juz jest troche gorzej... ech..

maggy
bardzo się cieszę ze szefostwo tak zareagowałao - w ogóle chyba wnioskuje ze boimy się bardziej niż to potrzebne bo i ja i zapmrata tez panikowałyśmy troszeczkę ;-) - u mnie po 5 tyg był sam pecherzyk a po 6 czyli według moich obliczeń w 7 tyg :-D juz było serduszko takze kochana nic sie ne martw i czekaj - za tydzien juz cos zobaczysz - tylko sie nie nakręcaj - wiem ze łatwo się mówi - ale in ternet bywa kopalnia wiedzy - ale bywa tez przekleństwem - najgorzej to czytać fora ( tak tak dokałdnie :tak::-D) tam czasem włosm mi sie jerzy jak poczytam co niektórzy wypisują - nie wszędzie niestety sa takie madre soby jak tu na BB

Krzysiu - wysłałam ci wczoraj Clo z fluidkami jak nie dziś to jutro bedziesz miała na 100 % :tak:

Wisienko - ciesze sie że wróciłaś do nas - apropo mieszkania powiem ci tak my co prawda samochochód ale pojechaliśmy an drugi koniec Polski i juz mielismy kupowac a okazało sie ze źle sa numery wpisane w dowód rejestracyjny - noi nie kupilismy a długo szukalismy - załamaliśmy się ale mo0ja psiapsióla mówi zobaczysz kupicie lepsze i co juz na drugi dzień kupiliśmy o rok młodsze w lepszym stanie o wiele a cena podobna wiec moze wam trafi sie cos lepszego w tej samej cenie albo mieszkania pójda w doł - nie martw się kochana ułozy się

a mi się marzy dom - a właściwie domek bo nie duży - zachorowałam - tylko potwornie boje sie kredytów wrrr - mamy mieszkanie własnościowe wiec moze duzy by nie był potrzebny ehh - ale działki nie mamy wiec skrobło by nas :-( nie wiem co mysleć - a co wy myślicie o kredytach ??
 
reklama
Witam się i ja...

MAMA, na pewno odwaliłaś kawał dobrej roboty Ty mój pracusiu! Ja wczoraj odmalowałam, a właściwie odświeżyłam donice w ogrodzie...kolubryny takie, że końca widać nie było...i wzięliśmy się z P za garaż - masakra...ile rzeczy do wyrzucenia....mieliśmy wziąc dodatkowy kontener, bo w nasz sie nie mieściło, ale sąsiedzi się zlecieli i każdy wybrał w miarę przyzwoitej jakości cos dla siebie, m.in. fotel bujany, stary rower za czasów króla Świeczka :-D:-D itp.itd. Teraz garaż wygląda niczym salon :-D dziś w planie malowanie pokojów na górze, bo spodziewamy sie gości na "sezon", więc należałoby odświeżyć co nieco...wykorzystam farbę, o której pisałaś, bo zależy mi, by nie cuchnęło :baffled: buziam Stokrotko***

Nagapalma, Ty koniecznie leć do lekarza, na co |ty czekasz! Takie upławy o zabarwieniu to stan zapalny jak nic! Powiem więcej pod stan grzybiczny mi to wygląda....koniecznie trzeba to wyleczyć....nie bagatelizuj tego....pozdrawiam***

Maggy, oberwiesz po gołej d*pie i łapach!!!! Po co gmerać w necie???!!! Ja rozumiem, że net to autostrada wiedzy, ale i też niesprawdzonych informacji!!! Nie czytaj.....nie nakręcaj się....spokój! Przede wszystkim spokój! a jak coś Cię bardzo niepokoi to po prostu dzwoń do swojego gina i niech radzi, od tego jest jak żupa od....(...) siedzenia :-p;-) Ściskam***

Wisieńka,
jestem z Tobą całym serduszkiem...pamiętaj "kiedy coś uparcie gaśnie, zaufaj iskierce nadziei"....słowa są zbędne...

Sol, jak działania ???

Jaewa, jak samopoczucie smieszku?

Marylka, mega utargu zyczę!!!

Marcepanek
, Ty młodziaku z buźką niewinnej istotki!! Śliczna jesteś ;-)

Agnieszka.kk, śliczna...nówka fotka ;-)

Sergeevna, super, że już po przeprowadzce...pamiętaj co Ci się śniło na nowym miejscu!! ;-D

Sorbuś, my też kilka lat temu balismy sie panicznie kredytu na budowę domu, ale mój P w dniu ślubu obiecał mi dom i tego się trzymał...wspólnymi siłami wybudowaliśmy, jesteśmy tym bardziej dumni, że fundamenty wylewaliśmy SAMI!!!! strach przed wzięciem kredytu jest zawsze....my załatwialiśmy przez "open finance" i jesteśmy mega zadowoleni, bo trafiliśmy na konkretnego gościa, który załatwił za nas wszystko i okazał się super gościem, z którym utrzymujemy kontakt do dnia dzisiejszego! ;-) Zobacz ilu ludzi się zadłuża na tyle lat! Mnie przerażały nie tyle lata spłaty, jak rata miesięczna, bo nie ma zmiłuj się..odciągają z konta i już...byliśmy na dorobku...co prawda oboje pracowaliśmy, ale uwierz mi początki były ciężkie...na naszym stole gościł chleb ze smalcem, w dobrych polotach z pasztetową! To był straszny okres w naszym zyciu. Ale jakoś dajemy radę.....z kredytami, bo nie tylko jeden mamy, a więcej! Najwazniejsze to umiejętnie dysponować swoimi finansami...ja zawsze wolałam MIEĆ nic zjeść..oczywiście w granicach normalności ;-)
No to walnęłam poemata hahaha
Jak macie zdolność kredytową to spełniajcie marzenie w postaci domu!! Jesteście młodzi i zdrowi....dacie radę!~!!Tym bardziej, że macie wkład własny w postaci mieszkania!!!! To bardzo dobry fundament do kredytu!!! powodzonka*
 
Ostatnia edycja:
Hej Ewelinko :-D

Samopoczucie ok :) a u Ciebie? ;-):*

Jakas zdechla dzisiaj jestem, nic mi sie nie chce;-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
hej hej Zabki moje kochane! :laugh2: Witam sie ze wszystkimi cieplutko i sciskam! :tak: u mnie nic nowego, kolejny dzień w pracy przede mną a wieczorkiem odmalowywanie drzwi i framug. :sorry: cieszę się że u Was w porządku, tylko koniecznie proszę mi zawędrować do lekarzy i się powyleczać z mniejszych i większych kłopotów :tak:
 
Hej Ewelinko :-D

Samopoczucie ok :) a u Ciebie? ;-):*

Mega power w rękach w tyłku...wszędzie!!!:-D:-D:-D:-D Nosi mnie od rana....byłam juz biegać...po prysznicu...zaraz zabieram się za górę domu, trzeba wsio odswieżyć, bo ferajna niedługo się zjeżdża, więc będzie wesoło!!! 6 osób dodatkowych w domu.......nie wiem jak sie przyzwyczaję...
Poza tym czuję się ok... @ na finiszu, więc już eska do P pisałam, coby wcześniej się z pracki urwał na małe co nieco, bo południe zawalone robotą :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D ogólnie dziś wyjątkowo ADHD się we mnie obudziwszy....jak domu nie rozniosę to będzie gites!!!:-D

Zdechła???? Dać Ci kopa na rozpęd?????????? ;-)
 
witam się i ja

dziś zabrałam się za mycie okien i już mam prawie umyte te zachodnie (w sumie 4 i 2 balkonowe, w dodatku podwójne, bo stare te takie skręcane)- jeszcze tylko spryskiwaczem je potraktować co by smug nie było i będzie si. a potem wschodnie, ale zaczekają na mycie aż słonko stamtąd ucieknie.

jedno pranko sie suszy a drugie kończy prać, to jak slonko przejdzie na drugą stronę będzie się ładnie suszyło, a ja będę męczyć okna dalej.

niby od 7 zaczęłam, ale i tak pot leciał ze mnie strugami. w dodatku głowa mnie okrutnie boli od wczoraj i ciężko jest.

a mi się marzy dom - a właściwie domek bo nie duży - zachorowałam - tylko potwornie boje sie kredytów wrrr - mamy mieszkanie własnościowe wiec moze duzy by nie był potrzebny ehh - ale działki nie mamy wiec skrobło by nas :-( nie wiem co mysleć - a co wy myślicie o kredytach ??

mi się też dom marzy. ale musimy poczekać, aż ja bede miała stała umowę. my mamy w planach kupno domu- oczywiście na kredyt. nie mamy działki, a budowanie na kredyt nas przerasta. mieszkamy na wynajmowanym, więc trzeba by płacić kredyt i wynajem, więc odpada automatycznie. my myślimy o takim domku żeby były przynajmniej 3-4 pokoje, zdrowe okna i w miarę nowy dach, no i instalacje dobre, żeby w czase spłacania kredytu nie musieć się narażać na jakieś duże koszta dodatkowo.

wracam do okien- spryskiwacz w ruch i wrócę, bo poczekam az mi słonko ucieknie na drugą stronę domu
 
Mega power w rękach w tyłku...wszędzie!!!:-D:-D:-D:-D Nosi mnie od rana....byłam juz biegać...po prysznicu...zaraz zabieram się za górę domu, trzeba wsio odswieżyć, bo ferajna niedługo się zjeżdża, więc będzie wesoło!!! 6 osób dodatkowych w domu.......nie wiem jak sie przyzwyczaję...
Poza tym czuję się ok... @ na finiszu, więc już eska do P pisałam, coby wcześniej się z pracki urwał na małe co nieco, bo południe zawalone robotą :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D ogólnie dziś wyjątkowo ADHD się we mnie obudziwszy....jak domu nie rozniosę to będzie gites!!!:-D

Zdechła???? Dać Ci kopa na rozpęd?????????? ;-)

Dawaj dawaj Kochana! Bardzo sie przyda tylko nie wiem czy bedziesz miala noge wystarczajaco dluga zeby doszla do Au :-D
Ciesze sie ze humor dopisuje :) Masz super faceta ze skacze na numerki, musi blisko domu pracowac:-D
U mnie bedzie sie dzialo do wyjazdu S :) Mamy czas do niedzieli ;-)

Sorbus my tez jak mieszkalismy w NZ wzielismy kredyt na 7 lat i kupilismy dom :) Potem oczywiscie musielismy go sprzedac przed przeprowadzka do Au ale wlasna chalupa to super inwestycja ;)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Dawaj dawaj Kochana! Bardzo sie przyda tylko nie wiem czy bedziesz miala noge wystarczajaco dluga zeby doszla do Au :-D
Ciesze sie ze humor dopisuje :) Masz super faceta ze skacze na numerki, musi blisko domu pracowac:-D
U mnie bedzie sie dzialo do wyjazdu S :) Mamy czas do niedzieli ;-)

Yhy baaaaaaaaaardzo blisko, jakieś 40km od domku :-D:-D:-D:-D:-D ale wiesz, ma tę mozliwość, że decyduje o której może wyjechać z pracy ;-) spoko...nogi długie, nie będzie problemu, wypinaj doopsko...uwaga!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I sruuuuuuuuuuu..
kopniak_193.gif
 
kurcze dziewczyny wy macie takiego powera od rana - podzielcie się trochę, bardzo mi się przyda :tak:
Sorbuś mnie też przerażają kredyty... Chcielibyśmy mieć dom, ale nie widzi mi się spłacanie go do 70- tki... :dry: jak to będzie, to zobaczymy. A swoją drogą, tak samo przeraża mnie kwestia wesela - oboje mamy dużą rodzinę i sami najbliżsi to u nas 60 osób, a gdzie jeszcze znajomi dodatkowo, nie mówiąc już o dalszych krewnych... I co, też brać kredyt na wesele na 80 czy 100 osób? Przecież dzisiaj przeciętnie na ślub ludzie wydają ok 40 tys zł :sorry:
Bunia hej słodziaku! Kurcze, ale Ty obrotna babka jesteś! :tak: od samego ranka takie sprzątanie... :laugh2: paczuszka już dotarła? :laugh2:
Wybaczcie że tyle czasu odpisuje ale dalej korzystam z neta w telefonie...
 
Ostatnia edycja:
reklama
jaewa dziekuje Ci Skarbie:tak: ale na bank Fasolki nie bedzie w tym cyklu:-(

Dziewczynki wpadlam na szybciora zyczyc Wam przyjemnego dnia:tak:
Ja dzisiaj dluzej pospalam bo w nocy nie umialam zasnac:-(
I juz koncze kawusie i uciekam na dzialke bo w tym domu to sie nie da wysiedziec:-(
Pa Laseczki moje
Buziaki
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry