reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
witam sie znowu:tak::-D

mama faktycznie szybko mija, już niedługo ty będziesz testować:-)
mama jestem 75 km od poznania czy u ciebie też pada, bo jak nie to jedziemy na maltę:-)
sylvi pozdrawiam i jeszcze raz gratuluję, ślij fluidki
WISIEŃKA -NO dokladnie,jeszcze troche i dolacze do Was testujacych:tak:
a pogoda :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:lepiej zostancie w domku:tak:
mama-rybka i piwko - zgrana parka w końcu rybka lubi pływać ;-)jeżynka ja też mam takie pzreczucia choć test się boję zrobić - mam taki bardzo czuły i jak wyjdzie negatywny to klapa :zawstydzona/y:
SORBUŚ- dziekuje i mam nadzieje ze szybko mi sie uda a rybka fakytcznie lubi plywac i testuj slonko-co ma byc to będzie a jak sie nie uda to szykujemy sie na nastepny cykl i glowa do gory a jutro prosze z rana napisac do ja po 10 wychodze i dopiero bede na BB po 15 wiec chce wiedziec bo niewytrzymam do popoludnia:no:;-)
Witam się z powrotem, zaraz spadam powiesić pranie i obejrzeć film z mężem. A z informacją - tak jak sądziłam - brak jakiegokolwiek entuzjazmu a minimum krytyki. Dlatego właśnie nie chciałam mówić. Wrócę wieczorkiem jak mi Karola uśnie - miłego popołudnia wszystkim.
SOL- :wściekła/y:NIEKTÓRZY TACY SA- nic ich nie cieszy:no:ale my cieszymy sie z Toba i sciskamy:tak:
SZCZESLIWA:szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok: jak to nie jego dziecko??????????????a ma jakies podstawy zeby tak uwazac????Boze te chlopy!!!!tule Cie mocno i trzymaj sie dzielnie-przemysli i wroci na kolanach!!!
 
reklama
Ja już wróciłam z ploteczek:tak: A tu takie wiadomości - SZCZĘŚLIWA słonko nie masz za co przepraszać -możesz nam się wypłakać:tak: Jak on Ci tak mógł powiedzieć?
Nie martw się - po czasie dotrze do niego jaki błąd popełnił:no::no: Tulę Cię bardzo mocno
łzy same mi płyną ....... ehhh dziewczynki jak tak można powiedziec ukochanej osobie tak bardzo chcieliśmy dzidzie a on mi tu z takim hasłem wyjeżdża .....
Twierdzi ze powiedział to w nerwach ...tylko ze on nie ma prawa tak mówic.... MAMA tylko ze ja nie wiem czy chce zeby on wracał po tych słowach
 
SZCZESLIWA- domyslam sie ze nie wiesz czy chcesz ,zeby wracal:sorry2:ale wiesz dzidzia juz jest w drodze i potrzebuje oboje rodziców!!!!!!!! a Ty teraz jestes sama u rodzicow??????czy On jest??matko ja sobie nie wyobrazam-jak bys dala Mu jakis powod,ale tak jak piszesz -tak chcieliscie,razem planowaliscie-tak sie cieszyl!!!!!!!!!!!nierozumiem-cos musialo sie stac:blink:moze koledzy maja na Niego duzy wplyw......nie wiem Slonko co Ci radziec:no:w glowie sie nie miesci,zeby razem dzialac a potem takie slowa-a slowa ranią bardzo:sorry2::sorry2:
 
szczęśliwa Przede wszystkim to się nie denerwuj. Nie wiem jaki charakter miała ta kłotnia, że padły takie ostre słowa i jakim człowiekiem jest twój krzysiek. Może jest cholerykiem i w nerwach plecie co popadnie ale ty to wiesz już najlepiej. Nie powinien w żadnym wypadku tak mówić. Jeśli sie pogodzicie to musicie to sobie wyjaśnic i przede wszystkim porozmawaiać o jego zachowaniu, bo wierzę , że nie ma powodów tak twierdzić. A ty dbaj teraz o siebie i swoją kruszynke bo wy jesteście najważniejsi.
 
szczęśliwa no nie jak on mógł Ci tak powiedziec... nie wiem sama co Ci napisać... tulę mocno i trzymaj sie dzielnie kochana... wszystko sie ułoży tylko czasu trzeba by ochłonąć, by emocje opadły... może uśwaidomił sobie że będziecie rodzicami i sie wystraszył odpowiedzialności... no sama nie wiem dlaczego tak postąpił...
 
SZCZĘŚIWA rozumiem że nie chcesz żeby wracał na kolanach po takich słowach!!!
Co się takiego stało że w ogóle mu to do głowy przyszło? Nie wiem słonko co ci poradzić - wiedz jedno jestem z Tobą i wspieram!!!!
 
SZCZESLIWA- domyslam sie ze nie wiesz czy chcesz ,zeby wracal:sorry2:ale wiesz dzidzia juz jest w drodze i potrzebuje oboje rodziców!!!!!!!! a Ty teraz jestes sama u rodzicow??????czy On jest??matko ja sobie nie wyobrazam-jak bys dala Mu jakis powod,ale tak jak piszesz -tak chcieliscie,razem planowaliscie-tak sie cieszyl!!!!!!!!!!!nierozumiem-cos musialo sie stac:blink:moze koledzy maja na Niego duzy wplyw......nie wiem Slonko co Ci radziec:no:w glowie sie nie miesci,zeby razem dzialac a potem takie slowa-a slowa ranią bardzo:sorry2::sorry2:
Mama - przyszedł po wpływem % z kolegami sobie był wrócił i ja sie wsciekłam bo dobrze wiedział ze bede potrzebowała go zeby mi pomógł ogarnąć mieszkanko ...jutro mieliśmy iść na komunie razem ..... cieszył sie ale tak ja mówisz w momencie kiedy zaczeliśmy być razem ja kolegom nalepszego kompana do imprez odebrałam i nie wiem czy to nie wpływ właśnie ich .... tylko ze wiesz myślałam ze dorosły facet i bedzie ich zlewał i wybierze dom i rodzine ..... jestem sama u rodziców...nawet nie masz pojecia jak mój tatko zareagował ..... myślałam ze go zabije .... powiedział (krzysiek) mi ze mam sie wyniesc i tak wiec też zrobiłam moi rodzice go uwielbiali dzisiaj jednak to sie zmieniło....
Kurde jestem załamana ale wiem ze musze sie trzymac bo nie wolno mi sie denerwować .....
Dziewczynki dziekuje wam jesteście kochane wiedziałam ze na was moge liczyc .....
 
SZCZESLIWA- MI SIE TO NIE MIESCI W GLOWIE:no::no:jak to masz sie wynosic!!!to nie moje dziecko!!!!!:wściekła/y::wściekła/y:noż do cholery!!! ja mialam kiedys chlopaka ktory bardzo lubil sobie wypic az pewnego razu mnie zdradzil i szybko sie dowiedzialam-i pamietam ze powiedzialam Mu wtedy ze pic trzeba umiec-bo On mi tlumaczyl ,ze on nie chcial i ze to przez alkohol,blebleble....skoro potem nie wiesz co robisz czy co mowisz to nie pij!!!!!!!!!!!!oczywiscie to bylo nasze ostatnie spotkanie...
a u Ciebie jest podobnie-czyli powiedzial to pod wplywem,ale przegiol na calej linii i pewnie jutro czy za kilka dni dotrze do niego............koledzy zaloza swoje rodziny i Go zostawia bo predzej czy pozniej kazdy rodzine zaklada.......


Slonko nasze trzymaj sie dla dzidzi i domyslam sie jak sobie spalil mosty u Twoich rodziców......
 
Szczęśliwa trzymaj się słoneczko, w związkach międzyludzkich różnie bywa. Niestety niektóre osoby w nerwach nie myślą, co mówią, a potem jest za późno , bo słów cofnąć się nie da. W związku trzeba wiele cierpliwości , zrozumienia i wytrwałości ... i tego Wam życzę. Trzymaj się !!!

mama ja też witam znowu :)

Dziewczyny , dziękuję za gratulacje. Zrobiłam sobie dzisiaj przy okazji Beta-HCG
i wyszło 98 miu/ml :-):-D
a tescik wyszedł mocniejszy, ale nadal słabiutki

Miłego popołudnia :)
 
reklama
Mama - przyszedł po wpływem % z kolegami sobie był wrócił i ja sie wsciekłam bo dobrze wiedział ze bede potrzebowała go zeby mi pomógł ogarnąć mieszkanko ...jutro mieliśmy iść na komunie razem ..... cieszył sie ale tak ja mówisz w momencie kiedy zaczeliśmy być razem ja kolegom nalepszego kompana do imprez odebrałam i nie wiem czy to nie wpływ właśnie ich .... tylko ze wiesz myślałam ze dorosły facet i bedzie ich zlewał i wybierze dom i rodzine ..... jestem sama u rodziców...nawet nie masz pojecia jak mój tatko zareagował ..... myślałam ze go zabije .... powiedział (krzysiek) mi ze mam sie wyniesc i tak wiec też zrobiłam moi rodzice go uwielbiali dzisiaj jednak to sie zmieniło....
Kurde jestem załamana ale wiem ze musze sie trzymac bo nie wolno mi sie denerwować .....
Dziewczynki dziekuje wam jesteście kochane wiedziałam ze na was moge liczyc .....

Jak to żę masz się wynieść ?????????? Boże co za :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Szczęśliwa przepraszam ale normalnie bym go palnęłą jakbym mogła - okrutne słowa i do tego w twoim stanie :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: - no szlag mnie trafi chyba
A ciebie przytulam mocno :-( Mam nadzieję, że wróci na kolanach :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

mama - masz rację zrobie - co ma być to będzie

kurcze tak się zaaferowałam Szczęśliwą, że już nie wiem co miałąm napisać :sorry:
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry