Hejka. Dziś czeka mnie wielki dzień, a mianowicie powiedzenie rodzica o ciąży i mojemu synowi. Ma 7 lat i cały czas mówi że on nie chce mieć rodzeństwa,ze chce być sam. Próbowałam mu tłumaczyć że będzie miał się z kim bawić a on dalej na nie. Jak do niego dotrzeć? Natomiast rodzicom boję się powiedzieć, mama nigdy dobrze nastawiona do mnie nie była, boję się jej reakcji. Dodam że mieszkamy razem pod jednym dachem, na obecną chwilę nie mamy gdzie się wyprowadzić z chłopakiem, on mówi że damy sobie radę. Tylko ja jestem z takich osób że chce uszczęśliwic wszystkich wokół tylko nie siebie mega się stresuje przy pierwszym dziecku mama 3 dni się do mnie nie odzywała ale to miałam 18 lat, a teraz mam 25 więc może nie będzie tak źle tylko ja panikuje Ratunku bo wariuje
reklama
Przede wszystkim nie mów synkowi, że będzie się miał z kim bawić, bo to nieprawda i może tylko doprowadzić do konfliktów. Różnica 8 lat to przepaść - będziesz miała dwóch jedynaków.
A co do informowania reszty rodziny - to już nie rozumiem problemu. Rozumiem że są tu kwestie finansowe. Czy oprócz tego, że korzystacie z mieszkania rodziców, to w jakiś sposób jeszcze Wam pomagają?
A co do informowania reszty rodziny - to już nie rozumiem problemu. Rozumiem że są tu kwestie finansowe. Czy oprócz tego, że korzystacie z mieszkania rodziców, to w jakiś sposób jeszcze Wam pomagają?
Podziel się: