dziewczyny, już nie wiem co robić - 4-tą noc z rzędu Maję budzi w nocy zatkany nosek...dziś 2x wstawałam odciągać, teraz się obudziła, zakropliłam nasivin soft i na razie jest spokój. Co gorsza - prawie nic fridą nie ściągam, dalej gdzieś jej świszczy...Używamy oprócz tego wody morskiej. Dziwne jest to, że w dzień nie ma w ogóle katarku, tylko w nocy ten zatkany nosek. Może to powietrze suche być? W sypialni mamy 21-22 stopnie, za ciepło?
reklama
traschka
Mama Marysi
mrsmoon zdecydowanie tak, suche powietrze i za ciepło. Powieś może mokry ręcznik na kaloryferach jesli nie masz nawilżacza. da się trochę obniżyć temperaturę w pokoju?
Da się, ale w czym ją mam kłaść do spania? Teraz śpi w śpiworku, bodziaku z długim rękawem i półśpiochach, śpiworek nie jest zbyt gruby. Obniżę do 20st dziś i zobaczymy co będzie, nakryję ją może jakimś kocykiem dodatkowo. Nawilżacz mam pożyczony od rodziców, ale muszę go przepłukać. Rzucę ręcznik na noc
traschka
Mama Marysi
u mnie jest ok 20 stopni i Marysia śpi w samym body z długim rękawem. Przykrywam ją kołderką. W śpiochach jej za gorąco było, ale jej ogólnie jest zawsze ciepło. Na pewno nie ma tego po mnie...
no właśnie ja nie wiem jak mam ją na noc ubierać, bo ja ciepłolubna jestem i nawet latem pod kołdrą puchową śpię, a ten śpiworek tylko lekko ocieplany, kołdrę też mam dla niej ale jest leciutka i Maja ją skopuje, nakrywam ją w dzień kołderką, ale to co innego, bo zaglądam jak się rusza. Boję się, że jak w nocy się rozkopie, to będzie tak spała i zmarznie
kasiawilde
Fanka BB :)
mrsmoon u mnie jest też coś koło 20st, mały spi w body z krótkim rękawem+pajacyk+'średni' kocyk, tyle warstw, bo troszke wieje od okien ale myślę, że to bardziej przez za suche powietrze niż temp :/
traschka
Mama Marysi
to może niech śpi w tym śpiworku i na to kocyk?
no to jutro biorę się za czyszczenie nawilżacza, bo przez to, że długo stał nieużywany, para zajeżdża trochę stęchlizną, muszę go dokładnie wymyć i mam nadzieję, że pomoże
Kochane, dzięki za rady, kaloryfer z 2 na 1,5 przekręciłam, zobaczymy czy to wystarczy. Nawilżacza do tej pory nie włączałam, bo A twierdzi, że to siedlisko grzyba i bakterii jest. No, ale będzie musiał się przyzwyczaić;-)
Kochane, dzięki za rady, kaloryfer z 2 na 1,5 przekręciłam, zobaczymy czy to wystarczy. Nawilżacza do tej pory nie włączałam, bo A twierdzi, że to siedlisko grzyba i bakterii jest. No, ale będzie musiał się przyzwyczaić;-)
Ostatnia edycja:
reklama
u małego w nocy jest 19 stopni (w dzień mamy 22), wolę jak jest chłodniej, ale ciepło go ubieram - cienkie body z długim rękawem, ciepła piżamka-pajacyk i śpiworek ciepły polarkowy bez rękawków - VITAMINER Śpiwór - IKEA ten okazał się najlepszy, jak spał w cieńszym to rano był zimniutki, a teraz budzi się cieplusi i szczęśliwy Kołderki/kocyka w ogóle nie używamy, rozkopuje się w minutę!
Nam na świsty w nosie pomagają te inhalacje z soli fizjologicznej, ale nebulizator to niestety wydatek... po takiej 10 minutowej inhalacji glutki same wypływają, a czasem jedno pociągnięcie fridy i po sprawie
Nam na świsty w nosie pomagają te inhalacje z soli fizjologicznej, ale nebulizator to niestety wydatek... po takiej 10 minutowej inhalacji glutki same wypływają, a czasem jedno pociągnięcie fridy i po sprawie
Ostatnia edycja:
Podziel się: