reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rak piersi - walka

Śpie prawie cały czas, bo dostaje kroplówki jedna ze drugą, i odlatuje od nich. Jak nie śpię to boli- ale dobrze. Żyję. Wypuszczą mnie dopiero jak chlonka zejdzie, bo mam caly czas podłączony dren. Przy zmianie opatrunkow mowili ze sie goi jak powinno. Chociaz pewnie za wczesnie wszystko zeby cos wiecej powiedziec.
Zaraz kolejna kroplowka to zasne 🙈
Dodam tylko ze synek bardzo ładnie zniosl pierwszy dzien. Bez płaczu czy lamentow. Bawil sie z dziecmi. Drzemke nawet zaliczył. O 12 jak.go maz odbierał to go obudzili 🙈 więc w poniedziałek zostanie troche dluzej, bo widac ze bardzo mu sie podoba 😍😊❤️
Miło słyszeć Ciebie 🥰
Cieszę się, że śpisz i odpoczywasz. Nabieraj sił.
Dla rodzica i dziecka taki miły dzień w przedszkolu to wielka nadzieja i nagroda. Niech się synek bawi i rozwija. Gratuluję 💝
 
reklama
Jak sie czujesz? Lekarz powiedzial cos na temat zabiegu ? Jak sytuacja wyglada od srodka?
Jak dzis twoim chlopakom poszlo?
 
Hej - ja też myślami jestem z Tobą. Mam nadzieję. że postawili Cię do pionu i gotowa jesteś na kontynuowanie walki 💪
Powiem Ci, że ja zmieniłam młodszemu szkołę teraz w IV klasie, a się stresuje chyba bardziej niż jak szedł do przedszkola 🤦‍♀️ Mam nadzieję, że synek się odnalazł w grupie i mu się przedszkole spodobało!
 
Hej - ja też myślami jestem z Tobą. Mam nadzieję. że postawili Cię do pionu i gotowa jesteś na kontynuowanie walki 💪
Powiem Ci, że ja zmieniłam młodszemu szkołę teraz w IV klasie, a się stresuje chyba bardziej niż jak szedł do przedszkola 🤦‍♀️ Mam nadzieję, że synek się odnalazł w grupie i mu się przedszkole spodobało!
Walka przede mną jeszcze długa. Ale staram.sie o tym nie myslec.
Jeszcze w szpitalu jestem :/
Jak wroce do domu to bede myslala o nastepnym etapie. Chociaz rehabilitacje juz musiałam umowic, bo bez tego ani rusz
 
Hej - ja też myślami jestem z Tobą. Mam nadzieję. że postawili Cię do pionu i gotowa jesteś na kontynuowanie walki 💪
Powiem Ci, że ja zmieniłam młodszemu szkołę teraz w IV klasie, a się stresuje chyba bardziej niż jak szedł do przedszkola 🤦‍♀️ Mam nadzieję, że synek się odnalazł w grupie i mu się przedszkole spodobało!
Zmiana szkoly to powazne wydarzenie. Oby sie zaklimatyzował i odnalazl w klasie. Bo jednak to juz sie jakies grupy zaprzyjaźnione zdazyly porobic.
Leonardek z ochotą chodzi do przedszkola. Szkoda ze nie odprowadzam go :( zawsze sobie to wyobrażałam i marzylam jak idziemy razem 😊
Ale moze jak chodzi z tatą to dlatego nie ma krzyku i afery. Ja bym na pewno płakała 🙈
 
Jak sie czujesz? Lekarz powiedzial cos na temat zabiegu ? Jak sytuacja wyglada od srodka?
Jak dzis twoim chlopakom poszlo?
Jeden poszedl na razie. Starszy. Mlodszy mam.nadzieje ze uda sie w pezyszlym roku, chociaz nie bedzie mial skonczonych 3 lat. Ale jak sie uda odpieluchowac to juz wiem ze nie bedzie problemu z przyjęciem.
Co do operacji to etap 1 za mną. Jeszcze kilka operacji przede mną. Na razie goi sie, chlonka schodzi.. za duzo nawet :/ troche to mnie martwi. Reka lewa prawie wcale nie sprawna. Boli, dretwieje, czucie niewielkie. Ale licze na rehabilitacje, że jednak uda im sie cos z tym zrobic
 
No i znowu cos.. Jutro myslą zeby mnie do domu odeslac. A ze duzo tej chlonki (100ml dzis) to bede musiala codziennie dojezdzac na sciaganie jej 🤦‍♀️
Bo oni nie beda mnie trzymac az zacznie schodzic ponizej 30 na dobe.
Noż...
Do tego jeszcze rehabilitacja codziennie.
A jak sie zagoi rana to za max 3/4tyg codziennie na radioterapię. Tez Poznań.
Najgorzej że sama nie moge jeszcze prowadzic, i bede musiala męża i dzieciaczki ze sobą codziennie do Poznania ciagnac :/
No zaraz mnie cos trafi..
 
No i znowu cos.. Jutro myslą zeby mnie do domu odeslac. A ze duzo tej chlonki (100ml dzis) to bede musiala codziennie dojezdzac na sciaganie jej 🤦‍♀️
Bo oni nie beda mnie trzymac az zacznie schodzic ponizej 30 na dobe.
Noż...
Do tego jeszcze rehabilitacja codziennie.
A jak sie zagoi rana to za max 3/4tyg codziennie na radioterapię. Tez Poznań.
Najgorzej że sama nie moge jeszcze prowadzic, i bede musiala męża i dzieciaczki ze sobą codziennie do Poznania ciagnac :/
No zaraz mnie cos trafi..
Pogadaj z nimi, by choć do poniedziałku zostać. Przecież nie da się dzieci zrywać codziennie. Zawsze możesz zadzwonić do NFZ-tu i z nimi pogadać. Może coś podowiedza odnośnie transportu medycznego, czy coś innego.
 
reklama
Do góry