- Dołączył(a)
- 16 Kwiecień 2019
- Postów
- 9
Hej termin mam za 2 dni. Nic się nie dzieje. 2 dni temu KTG wyszło bardzo dobrze tętno nie spada ładnie cały zapis wyglądał zanotował się jakiś jeden malutki skurcz którego nawet nie czułam. Jeśli nie urodze do piątku a raczej wątpię że to się stanie w sobotę moja lekarka kazała mi sie stawic do szpitala z rzeczami. Ona sama nie wie co oni tam będą ze mną robić bo ona nie pracuje w tym szpitalu i będę pod opieką innych lekarzy i oni będą decydować. Jestem ciekawa czy będę tam leżeć i czekać na samoistne poród czy wywołają mi to przez cukrzycę. Jak było u was czy z racji cukrzycy wywoływali wam poród? Czy czekałyscie aż samo się zacznie? Jeśli wywoływali to ile po terminie?