elifit
Moderatorka
cenowo drogo ale gadżet fajny. To prawda, przy rocznym macierzyńskim i karmieniu piersią w tym czasie nie przyda się za często.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Link do: Kiinde - gadżet, który wspomaga karmienie naturalne (i nie tylko!) - Mamy Gadżety
co sadzicie ???? mi sie bardzo podoba !
Trafnie to porownalas z ta suknia slubna... ale ja jak zwykle jestem gdzies po srodku. tzn moglam kupic taka wymarzona z gornej polki ale mialam tylko slub cywilny wiec z rozsadku i przyzwoitosci odpadaly wielkie biale bezy. Spodobal mi sie skromny model od projektantki ktory kosztowal 2500 ale w sumie chcialam takie skrzyzowanie z 2 sukienek... wiec dogadalam sie z lokalna projektantka ktora mi uszyla za 1000 zl. No to jak ja mam wybrac wozek?)) zart! z wozkiem juz postanowione ze bedzie uzywany mutsy (no nie jest to rupiec przeciez!). Ale na taka torbe mam ochote. No bo spedze z nia ze 3 lata i chcialabym jako "mloda-stara" mama dobrze sie prezentowac i miec cos modnego na poprawe humoru w razie baby blues 7 listopada mam urodziny to jak mi nie przejdzie ochota to moze naciagne mezaGrama ja nie miałam tego problemu bo brałam to na co mnie stać.
Z wózkiem jest jak z suknią ślubną. Chcesz mieć swój własny wymarzony itp. Choć wiesz że te pieniążki się nie zwrócą to kupujesz dla swojej przyjemności. Ale jak widzisz u kogoś i ci się podoba to czemu nie? ( w komisie suknię ślubną też kupić można )
Natomiast torby Millou to dla mnie ekstrawagancja. Chociaż dla innych to chleb powszedni. Coś jak porównanie sukni ślubnej z salonu do sukni ślubnej sławnej projektantki dla każdego coś innego
To jeśli my mielibyśmy brać ślub, to mógłby być tylko cywilny, ale i tak nie odpuściłabym sobie wymarzonej kreacji a'la księżniczka, koniecznie śnieżno białej, bo ja jeśli chodzi o suknie ślubne, to żadnego ecru, czy innych "ekstrawagancji" nie uznaję. No ale nie wiem czy kiedykolwiek będzie jakiś ślub, więc jakoś za dużo o tym nie rozmyślam.Trafnie to porownalas z ta suknia slubna... ale ja jak zwykle jestem gdzies po srodku. tzn moglam kupic taka wymarzona z gornej polki ale mialam tylko slub cywilny wiec z rozsadku i przyzwoitosci odpadaly wielkie biale bezy. Spodobal mi sie skromny model od projektantki ktory kosztowal 2500 ale w sumie chcialam takie skrzyzowanie z 2 sukienek... wiec dogadalam sie z lokalna projektantka ktora mi uszyla za 1000 zl. No to jak ja mam wybrac wozek?)) zart! z wozkiem juz postanowione ze bedzie uzywany mutsy (no nie jest to rupiec przeciez!). Ale na taka torbe mam ochote. No bo spedze z nia ze 3 lata i chcialabym jako "mloda-stara" mama dobrze sie prezentowac i miec cos modnego na poprawe humoru w razie baby blues 7 listopada mam urodziny to jak mi nie przejdzie ochota to moze naciagne meza
Żeby do czegoś dojść trzeba wyruszyć w droge!