reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Przezierność karku

reklama
U mnie przezierność w badaniu USG w 12 tyg. wyszła w normie (1,49 mm), ale skusiłam się na test PAPPa i ze względu na niski poziom białka w moim przypadku ryzyko urodzenia chorego dziecka (z ZD) wzrosło przez to aż 3-krotnie. Tyle, że lekarze dziwili się, że w ogóle zdecydowałam się na PAPPa, bo na podstawie USG nie było wskazań do dalszej diagnostyki w kierunku chorób genetycznych. Cóż, nadgorliwość.. :( zafundowałam sobie za to 4 długie i ogromnie stresujące tygodnie oczekiwania na USG połówkowe. Idę dzisiaj wieczorem i już jestem strzępkiem nerwów :/ mam nadzieję, że rozwieją się moje wątpliwości.
Gdybym drugi raz miała wybierać, nie robiłabym testu PAPPA jeśli lekarz wyraźnie nie powie, że należałoby je wykonać.
 
Mój lekarz prowadzący nie zlecał mi wykonania testu PAPPA , stwierdził, że wszystko jest ok..sama nie wiem po co poszłam do innego tydzień później i to ten drugi lekarz namieszał mi w głowie..Najgorsze w tym wszystkim było to, że nie miałam ze sobą u tego drugiego lekarza mojej karty ciązy i nie mógł porównać przyzierności z 12TC jaka wyszła mojemu lekarzowi, a ja nie pamiętałam :-( Sama jestem sobie winna, a teraz denerwuję się przez 3 tyg..mam nadzieję, że zupełnie niepotrzebnie... Jutro wizyta..napiszę co i jak jak tylko wrócę..
Pozdrawiam was i wasze brzusie:-):-)

 
Witam!!!!
U mnie dziś mija tydzień od badań amniopunkcji, jeszcze 2 tyg. nerwów do otrzymania wyników.
Ja zostałam skierowana na badania genetyczne ze względu na wiek, USG wyszło b. dobrze. NT-1,7mm CRL- 74mm, widoczna kość nosowa 2,8mm no, ale NFZ zafundował mi jeszcze testy Pappa, niestety wyszły dodatnio, niedużo ponad normę, ale znalazłam się w podwyższonym ryzyku.
Bez zastanowiena zgodziłam się na amnio i nie żałuję, badanie idzie przezyć, którtko trwa, gorzej z oczekiwaniem na wynki.
Pani dr. powiedziała, ze mam dzwonić za 3tyg.,a jeśli będzie coś źle to oni wcześniej zadzwonią do mnie więc wiecie co ja teraz przeżywam jak dzwoni telefon:(( Koszmar trwa od miesiąca odkąd odebrałam wyniki Pappa, co prawda są to dane statystyczne i mówią o zagrożeniu, ale zasiali takie ziarno niepewności, ze straciłam pół zdrowia, mam wielką nadzieję na pomyślny finał tych badań z przyjemną informacją co do płci dzidziusia:)
Pozdrawiam wszystkie Mamusie:)
 
Teraz mogę już spać spokojnie =) wczoraj byliśmy na USG połówkowym i pan doktor uznał, że naszemu małemu człowiekowi niczego nie brakuje i zdrowy jest jak rydz :D
a tak się bałam co to będzie! no i wiemy, że będziemy mieć synka :)
pozdrawiam!
 
Teraz mogę już spać spokojnie =) wczoraj byliśmy na USG połówkowym i pan doktor uznał, że naszemu małemu człowiekowi niczego nie brakuje i zdrowy jest jak rydz :D
a tak się bałam co to będzie! no i wiemy, że będziemy mieć synka :)
pozdrawiam!

GRATULACJE !!!!!!!!!

 
No a ja się w sumie mało dowiedziałam;-/...lekarz pobrał mi cytologię, i zapisał na 29 kwietnia na szczegółowe badanie USG..więc znów czekanie;-( Pytałam o to czy obecna kośc nosowa u dzidziusia daje pewność ze nie ma ZD, ale powiedział mi ze nikt nie da mi takiej gwarancji..no i w sumie ma rację;-/...nie pozostaje mi nic innego jak znów czekać..
Stwierdził, ze moje NT w 12TC czyli 1.5 mm było ok wiec zeby sie nie martwiła za wczasu..Ale ja zawsze byłam panikara..
Nie chciał mi robić USG, ale tylko na chwilkę zajrzeliśmy do dzidziusia..dzidzia tańczyła sobie, serduszko bije:-):-)
 
Witam serdecznie
Chciałam podzielić się z przyszłymi mamusiami takimi jak ja moja historia z aminopunkcjom 2 miesecznym stresem i zmartwieniami które na szczęście okazały sie na samym końcu zbędne. Mam 22 lata ani w mojej rodzinie ani rodzinie tatusia nie było żadnych problemów zwiazanych z genami nigdy nie urodziło się dziecko z wada genetyczna nikt nie chorował na cukrzyce nie miał problemów z sercem czy nadciśnieniem. Kiedy miałam pójść na Usg genetyczne szłam spokojna nie martwiac sie o nic w dodatku było to pierwsze usg przyszłego tatusia odrazu kiedy tylko pojawil sie obraz usłyszalam
ze jest źle poniewaz okazało sie ze NT wynosiło 5,1!!! a szanse na urodzenie zdrowego dziecka wyliczono mi jako 1:13 byłam załamana i zszokowana nie mówiąc o tatusiu który przeżył szok był bardzo zamartwiaony tym baqrdziej ze to jego pierwsze usg dzidzi. Musiałam zrobić test papa na który czekałam 2 tygodnie wyszedł oczywiscie zły ale PAMIETAJCIE KOCHANE że przy takim wysokim Nt wynik zawsze wychodzi nieprawidłowy dlatego zwracajcie uwage na to czy macie podwyszony poziom białaka czy w normie bo tak napreawde to sie liczy. Nastepnie spedziłam 3 dni w szpitalu została przeprowadzona aminopunkcja przez co musiałam czekać nastepne 3 tygodnie na ten najwaznieszy winik który z góry określał czy dziecko jest z drowe czy tez nie. Nie muszę chyba mówić ile mnie to wszytko kosztowało a ostsniegop dnia kiedy były juz wyniki strasznie bałam sie , czekałm na to jak na wyrok to było straszne, serce mi waliło pałakałam i starałam sie nie dopuszczać mysli że dziecko moze urodzic sie z wada przeciez jestm młoda zdrowa kobietom.!!! Kiedy szukano moich wyników az robiło mi sie słabo az w końcu usłyszałam : Genotyp PRAWIDŁOWY MĘSKI!!!!:) starsznie płakałam ze szczęścia nie mogłam uwieżyć!!Dlatego pamietajcie drogie mamusie że Nt to nie wyrok i tzeba czekać na wszytkienie wyniki badań ! Warto sie również zastanowić czy wczesniej nie chorowałyście bo to mogło przczynić sie do wysokiego nt tak jak było w mojm przypadku pracujac w przedszkolu w 2 miesiacu ciazy złapałam wirusa:) pozdrawiam i mam nadzieje ze tak jak ja kiedys kiedy martwiłam sie i niemogłam spać po nocach czekajac na wyniki przegladajac to forum wespre na duchu jakas zmartwiona mame:))))
 
Witam
pierwszy raz pisze na tym forum!
W srode mialam USG i u mnie NT wyszlo 3,6 bardzo nas to zmartwilo. wczoraj mialam pobierana krew na test podwojny a teraz czekam na wyniki. co prawda trwa to 2 tyg. ale ja jutro juz jade po odbior. (szpital w Poznaniu na Polnej). staram sie nie denerwowac i jestem dobrej mysli, ale mimo to ciagle o tym mysle! jezeli wyjdzie duze ryzyko czeka mnie aminopunkcja, tego tez strasznie sie boje. czytajac slowa ewy50001 strasznie podniosla mnie na duchu. tez jestem dobrej mysli. to jest moje 2 dziecko. pierwsze rozwijalo sie bez zarzutow teraz zdrowa i silna dziewczynka! w rodzinie ani z strony meza ani mojej takich przypadkow nie bylo!
 
reklama
Witam,
również pierwszy raz, jestem załamana :(
3 dni temu miałam USG genetyczne i pierwsze słowa Pani doktor: strasznie mi przykro... wskaźnik NT - 8,6mm :( jestem w 13tc, dzidziuś ma 6,6mm. Z miejsca dostałam skierowanie na amniopunkcję, boję się strasznie...
Mam 21 lat, nigdy ani u mnie w rodzinie ani w rodzinie ojca dziecka nie było żadnych przypadków wad genetycznych, żadnych problemów z ciążami, porodami itp. Pocieszające jest tylko to że kości nosowe są odpowiedniej wielkości, inne narządy są prawidłowo umiejscowione, jednak wokół główki, szyji i tułowia widoczny jest "wodniak", taki pęcherz z płynem.
Teraz mam tylko czekać na konsultacje z genetykiem i amnio...
 
Do góry