Dziękuję Ci bardzo za ta odpowiedz. Malutka ma uporczywe gazy, o czym nie wspomniałam, bo druga pediatra zwala winę na niewykształcone jeszcze jelitka. Do tego czasem ma jakby „odruch wymiotny”. Może faktycznie w tym tkwi problem naszych stanów podgoraczkowych.Tak, mogą mieć. Taka temperatura może się utrzymywać u dzieci z alergiami pokarmowymi, gdy w jelitach robi się stan zapalny. Jest temperatura podwyższona, ale żadne z badań tego nie wykazuje. Dziecko może mało spać, kręcić się, wybudzać, odbijać mieć gazy, problemy z wypróżnianiem refluks, ulewanie itp. warto to sprawdzić, choć z autopsji wiem, że gastrolodzy niestety potrafią bagatelizować takie objawy. Masz mądrego pediatrę, pogadaj z nim i poobserwuj malucha.
reklama
Bezdotykowym na podczerwień na środku czoła- w przychodni tez takim mierzyli, tylko chyba bardziej precyzyjnym niż mój.A ja zapytam z innej strony - jakim termometrem i gdzie mierzysz temperaturę?
Ja w sumie tez do nich sceptycznie podchodzę, ale mi i mężowi pokazuje niby dobra temperaturę… A w pupie to takim zwykłym co kiedyś był rtęciowym czy elektronicznym z miękka końcówka? Bo mam w domu tylko taki tradycyjny lekarski.Ja im wogóle nie ufam.
Spróbuj zmierzyć zwykłym termometrem w pupie.
Ja te termometry traktuję przesiewowo - jest/nie ma gorączki. A jak chcę wiedzieć jaka jest temperatura, to mierzę zwykłym.
G
gość _199
Gość
Ja w sumie tez do nich sceptycznie podchodzę, ale mi i mężowi pokazuje niby dobra temperaturę… A w pupie to takim zwykłym co kiedyś był rtęciowym czy elektronicznym z miękka końcówka? Bo mam w domu tylko taki tradycyjny lekarski.
Ja mam taki pseudorteciowy bo one są już chyba wycofane. Jak dla mnie najlepsze.
Ok, więc spróbuję zmierzyć takim tradycyjnym, mój tez nie ma rtęci tylko chyba alkohol galowy czy inna substancję.Ja mam taki pseudorteciowy bo one są już chyba wycofane. Jak dla mnie najlepsze.
Dziewczyny, ja serio nie wiem co się dzieje. Dziecko zdrowe, osluchowo czyste, wczoraj byliśmy na wizycie. Crp w normie, brak zum, a temperatura cały czas skacze i spada na zmianę! Dziś rano już miała 38.0, a 5min później 36.8! Mierzyłam trzema różnymi termometrami i to samo, temperatura skacze jak chce, od 36.6 do 37.6 najczęściej. Mierzone i w pupie i na czole. Nie wiem już co robić. Dziecko zachowuje się normalnie, ale momentami ma bardzo zimne raczki i zdarza się, ze jej sinieja np przy przebieraniu. Ogólnie jest raczej blada, ale wg morfologii nie ma anemii… Pomocy…
reklama
A dlaczego co 5 minut mierzysz temperaturę? U dziecka temperatura zaczyna się od 38,5. Do tej wysokości jest stan podgorączkowy.
To prawie jak moja teściowa - mierzy termometrem, aż w którymś miejscu nie pokaże co najmniej 38
Może skoro lekarze nie widzą nic złego, to odpuść nieco?
To prawie jak moja teściowa - mierzy termometrem, aż w którymś miejscu nie pokaże co najmniej 38
Może skoro lekarze nie widzą nic złego, to odpuść nieco?
Podziel się: