reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Przerost macicy z atypią- stan przednowotworowy a ciąża

Cześć, u mnie 1 łyżeczkowanie w styczniu 2021 - rozrost złożony z atypia, potem histeroskopia - gruczolakorak w stopniu G1, badanie w marcu. Nie rodziłam, mam 30 lat. We Wrocławiu chcieli mi wyciąć macice od razu, ale szukałam dalej i udałam się na polną do poznania. Aktualnie jestem po mirenie przez 6mcy, schudłam 30 kg, mirena wyjęta na początku grudnia - wynik NIBY bez komórek rakowych, potem mocne krwawienie i kolejne łyżeczkowanie żeby sprawdzic. w miedzyczasie dziwny bol w podbrzuszu. W tym tygodniu wszystko się wyjaśni, czekam na hist pat.

Ale wiem ze atypia to jest temat do wyleczenia, to nie jest rak. To jest taki czerwony alarm a z pomocą hormonów i stosując diete da się z tego wyjsc.
Trzymam za Was kciuki i proszę o to samo.
No to super
 
reklama
Cześć, u mnie 1 łyżeczkowanie w styczniu 2021 - rozrost złożony z atypia, potem histeroskopia - gruczolakorak w stopniu G1, badanie w marcu. Nie rodziłam, mam 30 lat. We Wrocławiu chcieli mi wyciąć macice od razu, ale szukałam dalej i udałam się na polną do poznania. Aktualnie jestem po mirenie przez 6mcy, schudłam 30 kg, mirena wyjęta na początku grudnia - wynik NIBY bez komórek rakowych, potem mocne krwawienie i kolejne łyżeczkowanie żeby sprawdzic. w miedzyczasie dziwny bol w podbrzuszu. W tym tygodniu wszystko się wyjaśni, czekam na hist pat.

Ale wiem ze atypia to jest temat do wyleczenia, to nie jest rak. To jest taki czerwony alarm a z pomocą hormonów i stosując diete da się z tego wyjsc.
Trzymam za Was kciuki i proszę o to samo.
Trzymam kciuki 💪🏻nasza grupa jest malutka ale zapraszamy 😊
 
Cześć, u mnie 1 łyżeczkowanie w styczniu 2021 - rozrost złożony z atypia, potem histeroskopia - gruczolakorak w stopniu G1, badanie w marcu. Nie rodziłam, mam 30 lat. We Wrocławiu chcieli mi wyciąć macice od razu, ale szukałam dalej i udałam się na polną do poznania. Aktualnie jestem po mirenie przez 6mcy, schudłam 30 kg, mirena wyjęta na początku grudnia - wynik NIBY bez komórek rakowych, potem mocne krwawienie i kolejne łyżeczkowanie żeby sprawdzic. w miedzyczasie dziwny bol w podbrzuszu. W tym tygodniu wszystko się wyjaśni, czekam na hist pat.

Ale wiem ze atypia to jest temat do wyleczenia, to nie jest rak. To jest taki czerwony alarm a z pomocą hormonów i stosując diete da się z tego wyjsc.
Trzymam za Was kciuki i proszę o to samo.
Czy możecie dodać mnie do Messenger ? Mam podobny przypadek
 
Dziewczyny, szukaliście mojej pomocy, ale nie logowalam się od lipca na forum. U mnie na ten moment wszystko dobrze, tydzień temu zostałam mamą przecudnego chłopczyka 😍 jeśli macie jakieś pytania to piszcie. Opieka nad dzieckiem wciąga, ale postaram się znaleźć chwilę, żeby odpowiedzieć :)
 
Dziewczyny, szukaliście mojej pomocy, ale nie logowalam się od lipca na forum. U mnie na ten moment wszystko dobrze, tydzień temu zostałam mamą przecudnego chłopczyka 😍 jeśli macie jakieś pytania to piszcie. Opieka nad dzieckiem wciąga, ale postaram się znaleźć chwilę, żeby odpowiedzieć :)
Wysylam Ci dane do mojego profilu na facebooku. Wyslij mi zaproszenie dodam Cie do naszej malej grupy plisss
 
Dziewczyny, szukaliście mojej pomocy, ale nie logowalam się od lipca na forum. U mnie na ten moment wszystko dobrze, tydzień temu zostałam mamą przecudnego chłopczyka 😍 jeśli macie jakieś pytania to piszcie. Opieka nad dzieckiem wciąga, ale postaram się znaleźć chwilę, żeby odpowiedzieć :)
Super dołącz do nas na messengerze
 
Kochana wyslalam wiadomosc z linkiem 😁 daj znac jak wyslesz zaproszenie
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dziewczyny, bardzo Was przepraszam, ale wolałabym odpowiedzieć na wasze ewentualne pytania tutaj albo przez wiadomości prywatne, jeśli tak wolicie. Przyzwyczajenie się do życia z dzidziusiem jest trudne, ja mało śpię i naprawdę nie dam rady być aktywna na grupie na Messengerze. Ale tutaj będę odpowiadać, więc piszcie.
 
Do góry