reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Przepisy na obiadki dla naszych Skarbów.

iza1

Fanka BB :)
Dołączył(a)
20 Luty 2006
Postów
2 895
Miasto
Tauzen :)
Dziewczyny pomyślałam że taki wątek może się przyda :confused:. Wiadomo że zupki i obiadki słoiczkowe sporo kosztują i nie każdego na nie stać, wiem z wątku o wprowadzaniu pokarmów że wiele z Was same gotuje już obiadki dzieciaczkom. Ja jestem w tej kwestii zupełnie zielona :zawstydzona/y: mam babycooka gdzieś na płytce i na pewno tam niedługo zajrze. Ale może każda z Was ma jakieś swoje sprawdzone, łatwe i tanie przepisy, może jakieś swoje wymyślone dania :confused: Co myślicie o tym wątku?
 
reklama
Iza pomysł super:-) ale narazie nie mam zadnych przepisów, bo Kubuś oprócz mleka nie może nic jeść, wszystko co do tej pory próbowaliśmy go uczula
 
Ja na razie prawie cały czas na cycu. Tylko dwa razy próbowaliśmy z pogniecionym jabłuszkiem z kompotu. Ale wątek super!
 
Mi tez się wątek podoba BARDZO :-)
Ja na razie ugotowałam Natce pokrojoną marcheweczkę i ziemniaczka ( pokrojone bo szybciej sie gotowało) odsączyłam, dodałam później do tego łyżeczkę masła i zmiksowałam, mi smakowało, naprawdę mówię Wam, chyba nam kiedyś na obiadek zrobię takie puree marchwiowo-ziemniaczane, a nawet bez soli było. Postanowiłam, że dopóki sie da nie bede solić i słodzić nic Natalce. Tak zdrowiej :-) NO i dawałam jej tez starte jabłuszko i startą gruszkę ( bardzo jej smakowało, zwłaszcza gruszeczka :-)
Iza, czy mogłabyś mi dać namiar na tego babycooka, albo może przesłać ???
 
Dziewczyny bardzo się cieszę że spodobał się Wam pomysł tego wątku :)

Margarett a gotowałaś to na wodzie? Nie dawałaś żadnego mięska żeby był wywar mięsny? Można w ogóle tak? Czy dopiero od 6 miesiąca wywary mięsne? Ja Karolci też tarłam jabłuszko, gruszki jeszcze nie.
A babycooka niestety na razie nie odnajde, musi mi go mąż poszukać bo jest gdzieś na płytce i on wie na pewno gdzie, a w necie niestety nie wiem gdzie to było, ktoś kiedyś na forum regionalnym podał link i sobie ściągnęłam, potem miałam przeinstalowywany komputer i musiałam go nagrać na płytce. Jak będę mieć i się da to Ci wyśle :)
 
IzaSuper pomysł z tym wątkiem:-) my narazie na cycu jeszcz a zupki to dla smaka tylko..ale myśle ze z czasem coś pichcić bedziemy
;-)
 
Ja dzisiaj gotowałąm zupkę z marchewki, ziemniaczka i pietruszki a w drugim garnuszku uGotowałam pierś z indyka. Potem wszystko razem zmiksowałam ale niestety Klaudii nie smakowalo. Kiepska chyba ze mnie kucharka. A jak robiłam bez mięska to zajadała lepiej niż słoiczkowe
 
Dori a czemu w oddzielnym garnuszku? Nie lepiej ugotować jarzynkę razem z mięskiem? Jest wtedy wywar mięsno-warzywny chyba bardziej wartościowy niż tylko warzywny?
A kucharka pewnie z Ciebie dobra tylko Klaudia musi się przyzwyczaić do smaku mięska :)
 
Iza chyba na wywar mięsny to jeszcze za wcześnie. Gotowałam to z przepisu "Jak żywić malca" dodatek do wydania specjalnego Claudii pt RODZICE i tam przy 6 miesiącu było wlasnie napisane żeby mięsko gotować oddzielnie a miksować z wywarem z warzyw.
 
reklama
Aha Dori rozumiem :) Pytam bo nie wiem, a dziś mój tata zasugerował żeby ugotować jej zupkę na wywarze mięsnym dlatego zaczęłam się nad tym zastanawiać, ale ciekawe przecież taki wywar nie powinien zaszkodzić. No ala jak takie są zasady to trzeba ich przestrzegać :)
 
Do góry