reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Przedszkolna miłość u 6latka.

mysiaka92

Fanka BB :)
Dołączył(a)
30 Czerwiec 2015
Postów
1 857
Miasto
Gdańsk
Hej. Może tu, ktoś był w podobnej sytuacji i doradzi co kolwiek.
Mam syna obecnie 6lat, bardzo wrażliwy ze zdiagnozowanym mutyzmem wybiórczym.
W przedszkolu przeżywa swoją pierwszą miłość. W domu ciągle mówi o tej dziewczynce. Jak nie ma jej danego dnia to chodzi smutny, nie chce się z nikim innym bawić. Ciągle mówi że za nią tęskni, potrafi w weekend się z tego powodu rozpłakać. Wiem od jej mamy, że u nich w domu wygląda to bardzo podobnie, dziewczynka też narzeka na nudę jak syna nie ma w placówce.
Od września on idzie do szkolnej zerówki, ale ona zostaje w przedszkolnej.
I tu dwa pytania:
1) czy taka więź emocjonalna jest ok w takim wieku?
2) jak go przygotować na to, że już nie będą się widywać tak często (problemem nie jest spotkanie się raz na jakiś czas, bo odległość nie jest duża)

Rozmawiałam już z psychologiem dziecięcym na ten temat i mówiła, że to taki wiek, że są takie więzi w takim wieku a w jego przypadku to dobrze, że z kimś rozmawia i się rozumie.
Ale ja już mam kompletny mętlik co o tym myśleć. Tłumaczymy mu z mężem, że przyjdzie czas, że pójdzie do szkoły i jej tam nie będzie, że będą się mogli spotykać na placu zabaw, na spacerach ale to nie będzie już tak często jak teraz.
 
reklama
Trudno mi ocenić wrażliwość Twojego Syna ale moja córka też miała takie zakochania,i w stosunku do chłopca i do dziewczynek ;) - po odrzuceniu obu tak samo miała serce złamane ale...trwało to może dwa dni? Jej młodsze siostry czteroletnie też przeżywają mocno gdy ,,tracą" przyjaźnie,że ktoś bliski,kompan na co dzień nie chce się z nimi bawić. Myślę że to normalne w tym wieku,dzieci też doświadczają odrzucenia,smutku,żalu i uczą się sobie z tym radzić. Zawsze możecie się co jakiś czas widywać z ta dziewczynka (choć pewnie Twój syn zapomni..) rozmawiać z nim itd ale cóż więcej można zrobić? Jak coś będzie bardzo nie tak że np będzie się ciągnąć rozpacz tygodniami no to bym poszła może do psychologa po wsparcie
 
Do góry