reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Prosze o porade

sundee23

Fanka BB :)
Dołączył(a)
30 Grudzień 2019
Postów
413
Cześć wszystkim. Nie raz już byłam w tym miejscu, czytałam z zaciekawieniem posty, zauważyłam tu grono pomocnych osób i chciałabym poprosić Was o poradę:)
Przyjmowałam tabletki antykoncepcyjne przez około 3 miesiące. Jednak przez złe samopoczucie, spowodowane antykoncepcją hormonalną, zdecydowałam się przestać. Kilkukrotnie zdarzyło mi się pominąć tabletkę podczas trwania ostatniego blistra, ale także wcześniej. Pojawiało się wtedy brązowe plamienie. Gdy już ostatecznie postanowiłam wraz z moim mężem, że tabletki odstawiam, był to przed ostatni tydzień blistra. Do końca zostało 7 tabletek. Nie zaczekałam do końca, ponieważ często miałam plamienia, bóle brzucha niemal codziennie i zwyczajnie miałam już dość. Zdarzało się obfite krwawienie mimo prawidłowego przyjmowania hormonów.

3 razy odbył się pełny stosunek w trakcie mojej wówczas trzydniowej przerwy w braniu tabletek. Dostałam dwa dni później krwawienia z odstawienia. Teraz pojawia się moje pytanie. Czy mimo tego krwawienia, przed którym 3 razy odbył się stosunek, istnieje ryzyko zapłodnienia? Czy wówczas wyklucza to ostatecznie ciążę?
Zdaję sobie sprawę z faktu, że zapominanie tabletek jest na pewno nieodpowiedzialne, ale przez duży stres w pracy po prostu wyleciało mi to z głowy. Proszę nie oceniajcie mnie za to.
W tym momencie oboje jesteśmy nastawieni na chęć bycia rodzicami i dlatego chciałabym się dowiedzieć, czy w zaistniałej sytuacji możemy spodziewać się szczęścia, czy jednak jest to mało prawdopodobne i trzeba starać się dalej?
 
reklama
Rozwiązanie
Staramy się dalej. Nie ma specjalnego parcia, po prostu jest gdzieś z tyłu głowy ta myśl. Myślę, że ważne jest to aby się nie nakręcać. Zobaczymy czy się uda :p
Ja bym nie uważała takiego brania tabletek za formę antykoncepcji, więc jeśli miałaś wówczas owulację to jest szansa, że jesteś w ciąży. A może to krwawienie było spowodowane poronieniem?
 
Niestety nie mam teraz możliwości umówić się do ginekologa. Musze zaczekać.
Obecnie przeżywam grypę żołądkową. W każdym razie ta sprawa nie daje mi spokoju.
Wciąż myślę o tym, czy mimo tego krwawienia istnieje szansa na zapłodnienie. Parę dni temu miałam bardzo dużo śluzu z malutkimi śladami jasnej krwi. Potem nastąpiło to krwawienie, dokładnie takie jak wtedy gdy robi się przerwę między kolejnym opakowaniem tabletek.
 
Test w tym momencie raczej by nie pokazał nic. Sytuacja miała miejsce ponad tydzień temu. To wtedy zrezygnowałam z antykoncepcji. Chyba, że wcześniej mogło się coś trafić, w takiej sytuacji test to dobry pomysł.
Zatem i moje aktualne problemy żołądkowe miały by sens, choć to raczej nie tak szybko.
 
Aktualnie panuje jakas wirusowa bostonka, albo coś. Z kim nie rozmawiam to go pędzi. Co do antykoncepcji nie raz zapomnialam jednej tabletki( przy 10 latach brania) i bralam ja nastepnego dnia rano i nie zaskutkowalo to ciaza. Dostawalam normalnie okresu. W obecna ciaze zaszlam zaraz po odstawieniu w pierwszym cyklu. Dokonczylam blister zakonczylam na przerwie na okres 9 kwietnia a ciąże z om liczy sie od 13 kwietnia u mnie. Wiadomo zanim wystapila owulacja i te sprawy to podejrzewam, ze ok 27 moglo dojsc do spotkania komorki z plemnikiem. Test zrobilam dopiero 10 maja czyli w dniu planowanej kolejnej miesiączki i wyszedł pozytywny. Trzeba cierpliwości. U jednych hormony po tabletkach zaskoczą od razu u innych po kilku miesiącach. Zaleca się odczekanie 3 miesiące po odstawieniu antykoncepcji ze staraniami. Ja akurat podeszlam do tematu bedzie co bedzie i nie nakrecalam sie i z góry założyłam, że i tak od razu sie nie uda.
 
Zobaczymy co przyniesie kolejny miesiąc. Czy będzie @ czy dwie kreski. W każdym razie nie mogę się doczekać. Myśl o ciąży sprawia, że czuję jakby było to coś nieprawdopodobnego :D
 
Zaczęło mnie coś niepokoić.
W ciągu dnia czuję jakby kłucie w prawym jajniku, ale zauważyłam, że znowu mam te brązowe plamienia.
Krwawienie z odstawienia się skończyło. Hormonów już nie przyjmuję. Czy któraś z was tak miała?
I dlaczego bolą mnie piersi.
Naprawdę to wszystko jest bardzo dziwne dla mnie. Zanim jednak uda mi się umówić do ginekologa, to chcę się dowiedzieć, czy kiedykolwiek któraś z was miała takie sytuacje?
Strasznie się pocę, a jest mi zimno :/
 
reklama
Przede wszystkim - hormony to nie cukierki. Nie są bez wpływu na organizm, a skoro piszesz, że od początku źle reagowałaś na tabletki, to teraz mogą się z Tobą dziać różne cuda, więc raczej się nie nakręcaj i nie doszukuj nietypowych objawów.
Poza tym z ciążą to jest zwykle tak, że jak się chce zajść, to nie wychodzi, a jak się nie chce, to wystarczy jedną tabletkę pominąć i już wpadka.
Mogło się Wam udać, ale ze względu na nieregularne przyjmowanie ostatniego blistra jest to mało prawdopodobne.
Czekaj cierpliwie do następnego cyklu.
 
reklama
Przede wszystkim - hormony to nie cukierki. Nie są bez wpływu na organizm, a skoro piszesz, że od początku źle reagowałaś na tabletki, to teraz mogą się z Tobą dziać różne cuda, więc raczej się nie nakręcaj i nie doszukuj nietypowych objawów.
Poza tym z ciążą to jest zwykle tak, że jak się chce zajść, to nie wychodzi, a jak się nie chce, to wystarczy jedną tabletkę pominąć i już wpadka.
Mogło się Wam udać, ale ze względu na nieregularne przyjmowanie ostatniego blistra jest to mało prawdopodobne.
Czekaj cierpliwie do następnego cyklu.
Masz rację. Ale też gdy się chce zajść to każdy objaw albo przeraża albo sprawia, że zaczynamy mieć nadzieję.
 
Do góry