Proszę o poradę!!!! Napinania niemowlęcia!

[Dmalw]

Cześć,
Jestem mamą 3 miesięcznego synka.
Karmie mm i trochę kp bo jest tego niewiele...

Synek od 4 dni napina całe ciało aż się skręca na bok...
Nigdy tego nie było.
Przy tym łapie się za bluzkę i zaciska pięści. To dla niego chyba spory wysiłek bo tak się napina mocno.
Nie mogę na to patrzeć...

Byłam i pediatry wczoraj i on powiedział,że nie wygląda mu to na sprawy neurologiczne. Dziecko nie napina się na rękach,nie ulewa się ej,śpi i je normalnie bez zmian. Nie przyjmuje na siłę jednej pozycji...

Pediatra zalecił Espumisan i probiotyk ale ja nie wierzę że to kolki ani gazy...

Nie umiem i chyba nie mogę filmiku załączyć ale proszę Was,jeśli ktoś ma podobny problem to dajcie znać.

Dzisiaj zaprosiłam do domu fizjoterapeute aby obejrzała synka i szukam już neurologa dziecięcego..

 

[KundaKunda]

Hmm... Myślę, że konsultacje nie zaszkodzą, a mogą cię tylko uspokoić.
Nie chcę bagatelizować sprawy ani cię nakręcać, bo specjalistą nie jestem, a dopiero uczę się rozwoju maluszka (mam 1 dziecko, też ma 3.miesiace).

Wczoraj zauważyłam, że się pręży i od 2 dni chwyta się na koszulkę. Dzisiaj w nocy obrócił mi się na bok. Wreszcie U swojego bym przypisała to bardziej etapowi rozwojowemu.
Ale nie wiem czy słusznie i nie wiem czy u ciebie jest tak samo. Bo prężenie, prężeniu nierówne

Trzymaj się i nie zamartwiaj za bardzo. Po wizytach powinnaś wiedzieć więcej. Trzymam kciuki

 

[Gosik880]

Moja córka robiła to samo, prężyła się tak, że nie byłam w stanie zmienić jej pieluchy. Nogi wyprostowane, piąstki zaciśnięte. Poszłam do fizjoterapeuty, stwierdził wzmożone napięcie i dla pewności kazał skonsultować z neurologiem. Pani neurolog potwierdziła diagnozę. Zaczęliśmy rehabilitację i powoli wszystko się unormowało. Podstawa to dobry fizjoterapeuta. Dobrze kojarzę, że jesteś z okolic Sochaczewa? Mogę polecić świetnego specjalistę, który przyjmuje w Łowiczu i Skierniewicach.

 

[Dmalw]

Moja córka robiła to samo, prężyła się tak, że nie byłam w stanie zmienić jej pieluchy. Nogi wyprostowane, piąstki zaciśnięte. Poszłam do fizjoterapeuty, stwierdził wzmożone napięcie i dla pewności kazał skonsultować z neurologiem. Pani neurolog potwierdziła diagnozę. Zaczęliśmy rehabilitację i powoli wszystko się unormowało. Podstawa to dobry fizjoterapeuta. Dobrze kojarzę, że jesteś z okolic Sochaczewa? Mogę polecić świetnego specjalistę, który przyjmuje w Łowiczu i Skierniewicach.

Boże... Jak mnie pocieszyłaś. Wiem że przy odpowiedniej terapii te napięcia mięśniowe można skorygować, wyleczyć. Właśnie czekam na fizjoterapeutę bo ma przyjść do nas ale chętnie napiszę później do ciebie prywatnie.

 

[Eryka25]

Mój syn też miał wzmożone napięcie mięśniowe. Kilka razy wizyta u fizjo ćwiczenia w domku i wszystko było ok. Też się tak prężył

 

[Dmalw]

Mój syn też miał wzmożone napięcie mięśniowe. Kilka razy wizyta u fizjo ćwiczenia w domku i wszystko było ok. Też się tak prężył

Żałuję,że nie mam jak filmu dodac. Ten widok jest taki niemiły jakby on od tego mocno męczył.... Jest napięty na struna....

 

[MatkaFrankowaPanikara]

Mi to wygląda na wzmożone napięcie mięśniowe, dużo o tym czytałam bo mam wcześniaka z 31tc, a to się często wcześniakom zdarza. Konsultacja z neurologiem i fizjoterapeutą powinna rozwiać wątpliwości. Moje dziecko też się pręży i wygina ale u nas to kwestia niedojrzałego układu pokarmowego.

 

[Dmalw]

była u nas fizjoterapeuta i stwierdziła że dziecko absolutnie nie ma żadnych napięć wręcz jest bardzo plastyczny i wspaniale się rozwija. Stwierdziła że nawet wybiega od dzieci w jego wieku...

Może to coś nowego czego się nauczył bo poznaję swoje ciało... Nie mam pojęcia

 

[Gosik880]

@Dmalw Moja córka napinała się do tego stopnia, że nie mogłam jej zmienić pieluchy, bo tak usztywniła nogi. Za nic nie mogłam jej zgiąć nóżki w kolanie. Czasem aż dygotała w tym napięciu. Do tego wiecznie zaciśnięte rączki i skurczona szyja. Dużo przy tym płakała, miała problemy ze spaniem i ssaniem piersi, nie wodziła dobrze wzrokiem, a jedno oko było mniejsze niż drugie. Zachowywała się tak jakby ciągle ja coś denerwowało, ciągle była napięta. Potem doszło trzepanie głową przed snem. Bałam się, że to jakieś napady padaczkowe, dpm albo inne zaburzenia neurologiczne. Miałam ciężki poród i córka urodziła się w zamartwicy z niedotlenieniem. Na szczęście okazało się że to tylko napięcie mieśniowe i asymetria ułożeniowa. Zaczęłam chodzić na rehabilitację jak Ada miała jakieś 2-3 miesiące. Powoli pozbywaliśmy się napięcia. Dużo łez nas to kosztowało i stresu.
O tym fizjoterapeucie wspominam, bo sama się naszukałam kogoś kompetentnego. On zbadał Adę lepiej niż neurolodzy, u których byłam wcześniej. Neurologów odwiedziłam 4 i dopiero po wizycie u dr Grażyny Banaszek w Warszawie czułam, że moje dziecko zostało dobrze zbadane. Wizyta trwała ok godziny, a nie 10 minut jak u innych.
Nie jestem lekarzem, nie widziałam Twojego dziecka ale po opisie wydaje mi się że macie ten sam problem co my. Na pocieszenie powiem, że moja córka ma teraz 15 miesięcy i biega jak mały wariat. Po wzmożonym napięciu nie ma śladu.
Podajesz synkowi kwasy dha?

 

[KundaKunda]

była u nas fizjoterapeuta i stwierdziła że dziecko absolutnie nie ma żadnych napięć wręcz jest bardzo plastyczny i wspaniale się rozwija. Stwierdziła że nawet wybiega od dzieci w jego wieku...

Może to coś nowego czego się nauczył bo poznaję swoje ciało... Nie mam pojęcia

No to cudownie Tylko się cieszyć. Tak, jak Ci pisałam, mój też się prężył kilka dni - dzisiaj w nocy się obrócił pierwszy raz a boczek. A od południa, gdy się go położy na plecy trenuje swoją nową umiejętność.

Może prężenia twojego synka wyglądają dla ciebie niepokojąco, ale on w ten sposób może po prostu ćwiczyć mięśnie.

W każdym razie go obserwuj, w razie czego skonsultuj ponownie. No i poczekaj, co powie neurolog. Trzymam kciuki