Hej, W wakacje rozpoczęłam nową pracę (wcześniej też pracowałam, jednak na umowę zlecenie bez opłacanych składek). Z początkiem września dowiedziałam się o ciąży. Na ten moment pracuję normalnie i mam zamiar robić to jak najdłużej, jednak ze względu na współistniejące choroby jest to ciąża zwiększonego ryzyka i istnieje duża szansa że w pewnym momencie będę zmuszona iść na L4.
Domyślam się, że ZUS wtedy będzie podważał moje zatrudnienie, czy miałyście taką sytuację?
Jak się zakończyła cała sprawa?
Jak dawałyście radę finansowo w sytuacji kiedy ZUS odmówił wypłaty świadczenia, albo sprawa ciągneła się miesiącami/latami?
Domyślam się, że ZUS wtedy będzie podważał moje zatrudnienie, czy miałyście taką sytuację?
Jak się zakończyła cała sprawa?
Jak dawałyście radę finansowo w sytuacji kiedy ZUS odmówił wypłaty świadczenia, albo sprawa ciągneła się miesiącami/latami?