Witajcie,
Od jakiegoś czasu mam problem z zasypianiem u córki. Ma obecnie rok i 8 miesięcy i od jakiegoś czasu wieczorne zasypianie to koszmar. W dzień na drzemke sama wchodzi do łóżeczka i sama w pokoju zasypia, a wieczorem domaga się żeby uspac ja na łóżku obok mnie i te zasypianie trwa ponad godzinę. Od zawsze staramy się usypiac o jednakowej porze, ale teraz zastanawiamy się czy nie przesunąć pory usypiania, czy olać w ogóle ustalanie jakichś godzin i kłaść jak już będzie okazywać zmęczenie. Mamy jeszcze dwumiesięczną córcie i szczerze mówiąc po całym dniu padam i bardzo chciałabym ułatwić starszej usypianie żeby mieć choć chwilę wieczorem dla siebie. Co radzicie?
Od jakiegoś czasu mam problem z zasypianiem u córki. Ma obecnie rok i 8 miesięcy i od jakiegoś czasu wieczorne zasypianie to koszmar. W dzień na drzemke sama wchodzi do łóżeczka i sama w pokoju zasypia, a wieczorem domaga się żeby uspac ja na łóżku obok mnie i te zasypianie trwa ponad godzinę. Od zawsze staramy się usypiac o jednakowej porze, ale teraz zastanawiamy się czy nie przesunąć pory usypiania, czy olać w ogóle ustalanie jakichś godzin i kłaść jak już będzie okazywać zmęczenie. Mamy jeszcze dwumiesięczną córcie i szczerze mówiąc po całym dniu padam i bardzo chciałabym ułatwić starszej usypianie żeby mieć choć chwilę wieczorem dla siebie. Co radzicie?