reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Problem z siusiaczkiem -pomóżcie!

Daria

Początkująca w BB
Dołączył(a)
16 Marzec 2005
Postów
20
:-( Mój synek 14 miesięczny od tygodnia ma strasznie czerwone jąderka i pachwinki,w tej chwili przeszło juz mu to na całego siusiaczka.Zaczęło się od czerwonych krostek,a teraz wygląda to jak jedna wielka czerwona plama.
Byłam juz u 2 lekarzy.Jeden twierdził,ze moze to na tle alergicznym,drugi,ze to raczej zakażenie bakteryjno-grzybicze.
Przez kilka dni stosowałam maść Elocom,ale nic nie pomogło,tylko jeszcze bardziej się rozpostrzeniło.Później stosowałam Clotrimazol i Viosept. A teraz zamiast Vioseptu mam dołączyć Tormentiol.
Niby wydawało mi się,ze już jest leciuchna poprawa,ale dzisiaj znów się bardziej zaogniło i widze,ze mały cierpi.
Pomóżcie,jezeli miałyście podobne historie.
Czekam pilnie na wszelkie porady i pozdrawiam.
 
reklama
Domyślam się że przeżywasz koszmar :-( Lekarzem nie jestem i nie doradzę w kwesti zakażeń bakteryjno wirusowych lub grzybicznych (ale może zrób wymaz). Jedyne co przychodzi mi do głowy to może to że zmieniłaś pieluszki, proszek, może jakies nowe ubranko maluch nosi, jakiś nowy kosmetyk, nowa pościel , albo kontakt z jakimś zwierzakiem itp, hmmm a może coś nowego w diecie. U nas robiła się pupa cała czerwona i okolice jak maluszek choć chwilę miał kontakt z kupą. I doszłam drogą eliminacji że ma uczulenie na pomidory i czekoladę. Nie ma wysypki na skórze tylko w kontakcie z "przetworzonym" jedzeniem. Najgorsze jest podejście lekarzy bo nie ich dziecko....a maluszek cierpi
 
To prawda Aniu,przeżywam koszmar i martwię się ,bo nie widzę poprawy,na dodatek wczoraj w nocy maluch dostał gorączkę 37,8 i nie wiem czy to czasem nie idzie coś od tego zakżenia,az boję sie mysleć.
Jeżeli chodzi o pieluszki,proszki,kosmetyki,to nic nie zmieniałam,ale rzeczywiście problem zaczął się,jak synek zaczął robić częstsze kupki i troche biegunkowe,odrazu pojawił się problem na pupce,ale teraz jajeczka......i dlatego nie wiem co o tym mysleć.
Moze faktycznie konieczny jest wymaz,ale dlaczego żaden lekarz nie zalecił???
Pozdrawiam i proszę o wszelkie rady.
 
daria a przypadkiem podczas przewijania malucha niemyjesz mu pupci chusteczkami nawilzonymi? a potem niezakłądasz pieluszki?

Ja tak robiłam i tez miałam taki problem :( pomogła masc LINOMAG na odpażenia itp. Myłam pupe zwykłą przegotowaną wodą bez mydła !!< bo podrażnia > i duuuuzo wietrzyłam .
MOj synek miał jedną wielka rane miedzy nózkami .W tydzień skura sie wygoiła .

Daria jesli nikt niezalecił badań to poproś o nie sama na kolejnej wizycie !!


trzymam za was kciuki !
 
Oj to prawda co pisze Biedronka. Nie ma nic gorszego niż na przetartą chusteczkami pupę nakładać odrazu pieluszkę. Pupa jest jeszcze wilgotna, podrażniona chusteczką i na to przylegająca pieluszka tworzą niezły kompres. Ja przecieram po grubszej sprawie pupcie młodemu chusteczkami, potem dobrze myję wodą, dobrzę wycieram do sucha i dopiero po chwili zakładam pieluchę.

A może spróbuj w ogóle odstawić chudteczki i tylko wodą przemywać?
 
Faktycznie przecierałam pupę małemu chusteczkami nawilżonymi,może to tez miało jakies znaczenie....
Ale juz jestem spokojniejsza,bo Tormentiol pomógł juz po pierwszym zastosowaniu,a po kilku razach wygląda juz naprawdę niesamowicie lepiej.Naczytałam się trochę na forum różnych rzeczy na temat tej maści, i tych pozytywnych i negatywnych i troche się bałam,ale żadna inna maść tak nie pomogła mu odrazu,jak własnie Tormentiol.No i dodatkowo zasypuje zwykłą mąką ziemniaczaną.Myślę,ze juz nawet wymaz nie będzie potrzebny.
Dziewczyny,dziękuję Wam bardzo za wszelkie rady i pozdrawiam.
 
ciesze sie że juz lepiej z pupcią twojego synka :)

Ja już nigdy niezafunduje naszemu Jasiowi takich chusteczkowych kompresów ....oj az mi sie skura zjeżyła jak sobie to przypomniałam :(

najlepciejsza zwykła woda !
 
To tez bywa roznie...
Moje dziecie od poczatku narodzin bylo "myte" chusteczkami nawilzajacymi.
Sudocrem byl uzywany przez pierwsze 4 miesiace,a potem tylko chusteczki.
do tej pory(a ma ponad 13 miesiecy) nie ma nic kladzinego na Siusiaka i dupcie.
To zalezy od skory dziecka:tak:
Mi tormentiol pomogl na tatuz:laugh2: Bo zawiera antybiotyk:tak: Bo to dobra rzecz:happy::tak:
 
reklama
Ooo,Dziewczyny,a ja właśnie dzisiaj wyczytałam w gazecie bodajże "Twój Maluszek",że nie należy smarować dziecka tormentiolem do 3 roku życia,bo nie jest przeznaczony dla niemowląt i małych dzieci.Zawiera kwas borowy i szkodzi...
Nie wiem,ile w tym prawdy,bo ja gazetom nie zawsze wierzę.Stosowałam Tormentiol u mojego synka,ale nie przyniósł efektu.Teraz smarujemy Sudocremem i nie ma żadnego zapalenia.
 
Do góry